Macierewicz: decyzja o stałej obecności wojsk NATO efektem wyborów w 2015 r.

2016-10-22, 17:47  Polska Agencja Prasowa

Czynnikiem decydującym, który doprowadził do decyzji lipcowego szczytu NATO w Warszawie o rozlokowaniu wojsk na tzw. wschodniej flance, były zeszłoroczne wybory i objęcie władzy przez koalicję pod przewodnictwem PiS - powiedział w sobotę w Toruniu szef MON Antoni Macierewicz.

Minister obrony narodowej wygłosił wykład "Polska w systemie bezpieczeństwa światowego" podczas inauguracji roku akademickiego w Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej. Jak podkreślił, w styczniu 2017 r. w Polsce rozpocznie się rozlokowywanie grupy bojowej NATO na tzw. Przesmyku Suwalskim i ciężkiej brygady amerykańskiej.

"Od stycznia rozpocznie się rozlokowywanie batalionowej grupy bojowej na tzw. Przesmyku Suwalskim (...) w sile mniej więcej 1200 żołnierzy, w tym 900 żołnierzy amerykańskich oraz żołnierzy brytyjskich, włoskich i rumuńskich. Będą tworzyli łącznie kontyngent natowski w północno-wschodniej Polsce. Dowodzić całym zgrupowaniem, a więc zarówno, grupą bojową na Łotwie, w Estonii, na Litwie i w Polsce, będzie dowództwo dywizyjne stacjonujące w jednym z północno-wschodnich miast Polski, budowane na podstawie oficerów polskich" - powiedział minister.

"Od stycznia także rozpocznie się umieszczanie w Polsce ciężkiej brygady amerykańskiej liczącej ponad 4,5 tys. żołnierzy" - zaznaczył Macierewicz. "Łącznie oznacza to, że na terenie Polski będzie trwale - choć zmieniając skład personalny, ci ludzie będą rotowali, ale stale te siły będą w takim samym potencjale - ponad 6 tys. żołnierzy, czyli dwie brygady" - powiedział Macierewicz.

Według ministra czynnikiem, który zdecydował o rozlokowaniu wojsk na wschodniej flance, "była decyzja, którą podjęto przy urnie wyborczej" w Polsce w 2015 r.

"I ona zdecydowała o całym ciągu wydarzeń, który doprowadził do decyzji o usytuowaniu wojsk amerykańskich i natowskich na tzw. wschodniej flance NATO. Gdyby do władzy w Polsce nie doszła koalicja pod przewodnictwem PiS, wraz z jej programem zachodnim i niepodległościowym, gdyby Polacy nie podjęli tej decyzji, nigdy szczyt NATO nie rozstrzygnąłby na rzecz stacjonowania tych wojsk" - mówił Macierewicz.

Minister podkreślił, że nie byłoby to możliwe, gdyby nie skoncentrowany wysiłek prezydenta Andrzeja Dudy, premier Beaty Szydło, ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego i "w jakimś skromnym wymiarze" kierownictwa MON.

"Sukces w ogóle byłby niemożliwy, gdyby nie myśl polityczna, gdyby nie plany przygotowane i sukces ostateczny koalicji, którą kieruje Jarosław Kaczyński. Tu leży źródło tej wielkiej geopolitycznej zmiany, której beneficjentem przede wszystkim jest naród i państwo polskie, ale które promieniuje na zmianę geopolityczną całego świata" - zaznaczył.

Szef resortu obrony podkreślił, że poprzednie władze skupiały wysiłek na tym, aby wojska sojuszników przebywały w Polsce "w wymiarze ćwiczebnym" i demonstrowały brak wiary w możliwość ich stałej obecności, co jest gwarantem rzeczywistego bezpieczeństwa.

"Ta zamiana, jaką przyniosło PiS, z tego punktu widzenia miała symboliczny i praktyczny wymiar fundamentalny. Za tym poszły decyzje, które często nie były zrozumiane i trudne, ale były niezbędne dla osiągnięcia tego efektu. Pierwszą decyzja był wzrost wydatków na obronę do 2 proc. PKB, liczonych według systemu natowskiego, co oznacza o miliard złotych więcej niż przeznaczały na to poprzednie rządy. W efekcie Polska znalazła się w niesłychanie wąskiej elicie czterech państw NATO, które wydają właśnie 2 proc. na zbrojenia" - zaznaczył.(PAP)

Kraj i świat

Senat przyjął nowelę ustawy o zakazie propagowania komunizmu

2016-10-21, 13:56

Sejm za ustawą o darmowych rachunkach

2016-10-21, 13:55

Sejm uchylił immunitet prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego

2016-10-21, 13:54
Msza w rzymskiej bazylice rozpoczęła narodową pielgrzymkę Polaków

Msza w rzymskiej bazylice rozpoczęła narodową pielgrzymkę Polaków

2016-10-20, 19:54

Teren walk o Monte Cassino objęty ochroną ministerstwa kultury Włoch

2016-10-20, 18:29

MRPiPS: w kraju może być ok. 100 nielegalnych domów opieki

2016-10-20, 18:01
Tusk: decyzja ws. ukarania Polski mało prawdopodobna

Tusk: decyzja ws. ukarania Polski mało prawdopodobna

2016-10-20, 17:15

Misiewicz w gabinecie politycznym MON analizuje dezinformacje medialne

2016-10-20, 12:42

Trump pozostał sobą w ostatniej debacie telewizyjnej z Hillary Clinton

2016-10-20, 09:51

W 32. rocznicę śmierci ks. Popiełuszki - msza w intencji kanonizacji

2016-10-19, 21:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę