Papież do narodowej pielgrzymki Polaków: wytrwajcie w wierze, nadziei i miłości
Papież Franciszek zwrócił się w sobotę do kilku tysięcy uczestników narodowej pielgrzymki Polaków, życząc im wytrwałości w wierze, nadziei i miłości. Pielgrzymi byli na specjalnej audiencji generalnej z okazji Roku Świętego, na którą przybyło 100 tysięcy osób.
Wierni ze wszystkich polskich diecezji, przedstawiciele Polonii, delegacja polskich władz i kilkudziesięciu biskupów przybyło do Rzymu i Watykanu z czterodniową pielgrzymką dziękczynną za wizytę Franciszka w Polsce na Światowych Dniach Młodzieży i za 1050 lat chrześcijaństwa w naszym kraju.
Kulminacyjnym punktem pielgrzymki był udział w papieskiej audiencji generalnej, organizowanej dodatkowo w sobotę raz w miesiącu z okazji Roku Miłosierdzia. Franciszek wygłosił do polskich pielgrzymów wyjątkowo długie przemówienie.
"Drodzy siostry i bracia, przybyliście tu w narodowej pielgrzymce, aby dziękować Bogu za chrzest, który wasz naród przyjął 1050 lat temu, jak też za dobro, jakie zrodziło się w sercach młodych ludzi z całego świata podczas niezapomnianego spotkania w Krakowie" - mówił.
"Jednoczę się z wami w tym dziękczynieniu. Jestem niezmiernie wdzięczny Bogu za to, że pozwolił mi bliżej poznać wasz naród i ojczyznę św. Jana Pawła II, gdzie mogłem nawiedzić Sanktuarium na Jasnej Górze, Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach i Centrum Jana Pawła II +Nie lękajcie się+" - dodał papież.
"Temu, który utożsamia się przede wszystkim z każdym człowiekiem upokorzonym i cierpiącym, dziękuję również za ciszę podarowaną mi na miejscu obozu Auschwitz-Birkenau. W tej ciszy przesłanie miłosierdzia nabiera niesłychanej wagi" - podkreślił.
Franciszek wyraził wdzięczność wszystkim wiernym, kapłanom, biskupom i władzom cywilnym za "gorące przyjęcie" w Polsce, za "wspaniałe, artystyczne i duchowe przygotowanie wydarzeń i celebracji", które - jak zauważył - "przeżywaliśmy z entuzjazmem płynącym z wiary".
Papież nawiązał do przypadającej w sobotę rocznicy inauguracji pontyfikatu Jana Pawła II. "Dokładnie 38 lat temu, niemal o tej właśnie godzinie, na tym placu wybrzmiały słowa skierowane do ludzi całego świata: +Nie lękajcie się! Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi+" - mówił.
Wskazał, że polski papież był człowiekiem "głębokiej duchowości ukształtowanej przez tysiącletnią spuściznę polskiej historii i kultury, przekazywaną w duchu wiary z pokolenia na pokolenie".
"To dziedzictwo było dla niego źródłem nadziei, mocy i odwagi, z jaką wzywał świat, by szeroko otworzył drzwi dla Chrystusa. To wezwanie rozwinęło się w nieustanne głoszenie Ewangelii miłosierdzia dla świata i dla człowieka, którego kontynuacją jest ten Rok Jubileuszowy" - oświadczył Franciszek.
"Dziś pragnę życzyć wam, aby Pan dał wam łaskę wytrwania w tej wierze, nadziei i miłości, którą przejęliście od waszych przodków i którą z troską pielęgnujecie. Niech w waszych umysłach i sercach wybrzmiewa wciąż wezwanie waszego wielkiego rodaka do budzenia w sobie wyobraźni miłosierdzia, abyście potrafili nieść świadectwo o Bożej miłości wszystkim, którzy jej potrzebują" - powiedział Franciszek.
Na zakończenie poprosił Polaków, by pamiętali o nim w swych modlitwach.
Na czele polskiej delegacji rządowej, która uczestniczyła w audiencji, był minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. W skład delegacji weszli ponadto marszałkowie Sejmu Marek Kuchciński i Senatu Stanisław Karczewski, wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, a także szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska i szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Beata Kempa.
Wygłoszoną po włosku katechezę podczas audiencji Franciszek poświęcił znaczeniu dialogu jako ważnego aspektu miłosierdzia. Wskazywał, że dialog pozwala ludziom poznać się i zrozumieć wzajemne potrzeby. "Dialog jest wyrazem miłości, gdyż, nie pomijając różnic, może pomóc w poszukiwaniu i dzieleniu się dobrem wspólnym" - podkreślił.
Papież zaznaczył, że istnieje wielka potrzeba dialogu w rodzinach oraz w środowiskach nauki i pracy. "Ale również Kościół potrzebuje wchodzenia w dialog z mężczyznami i kobietami wszystkich czasów, aby zrozumieć potrzeby, które tkwią w sercu każdej osoby, i przyczynić się do realizacji dobra wszystkich" - oświadczył.
"Dialog obala mury podziałów i nieporozumień; tworzy mosty komunikacji i nie pozwala, aby ktokolwiek izolował się, zamykając się w swoim własnym małym świecie" - przypomniał Franciszek.
"Jeśli ja nie pozwolę drugiemu powiedzieć wszystkiego, co ma powiedzenia, i zacznę krzyczeć - a dzisiaj dużo się krzyczy - to taka relacja między nami dobrze się nie skończy" - mówił. "Nie skończy się dobrze relacja między mężem a żoną, między rodzicami i dziećmi" - ostrzegł.
"Trzeba słuchać, wyjaśniać z łagodnością, a nie szczekać na siebie, nie krzyczeć" - mówił Franciszek w oklaskiwanym przemówieniu.
Z Watykanu Sylwia Wysocka (PAP)