Kardiochirurdzy z Krakowa po raz pierwszy wszczepili zastawkę z polimerów trzylatkowi

2016-10-13, 11:39  Polska Agencja Prasowa

Kardiochirurdzy z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie po raz pierwszy wszczepili zastawkę z polimerów trzylatkowi. Zaletą tej nowatorskiej technologii jest to, że sztuczny materiał z czasem zostanie zastąpiony własną tkanką biorcy, jest też nadzieja, że zastawka będzie rosła razem z dzieckiem.

3-letni Filip pochodzący z okolic Tarnowa urodził się z zarośnięciem zastawki tętnicy płucnej. Pierwszą operację przeszedł już w ósmej dobie życia, a w wieku 2,5 - lat kolejną interwencję kardiologiczną polegająca na zamknięciu zespolenia systemowo-płucnego.

Chłopiec często siniał, musiał korzystać z koncentratora tlenu, dlatego konieczna była kolejna operacja, którą przeprowadzono 11 sierpnia w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym. Ze względu na zastosowanie po raz pierwszy na świecie nowatorskiej typu zastawki wymagała ona zgody Komisji Bioetycznej.

Lekarze mogli powiedzieć o tym, co zrobili, dopiero po kilku tygodniach i po prezentacji tej technologii na Konferencji Europejskiego Towarzystwa Kardio-Torakochirurgicznego w Barcelonie.

"U Filipa naturalna zastawka się nie wytworzyła. Zazwyczaj w takiej sytuacji wszczepiamy materiały biologiczne, zbliżone do normalnej tkanki pacjenta. Jest to albo odpowiednio przygotowana tkanka pochodząca od osoby zmarłej albo pochodząca od zwierząt. Te zastawki są sprawdzone, wysokiej jakości, ale mają pewną wadę: nie rosną z pacjentem (…) Po kilku latach konieczne są kolejne operacje" - mówił dziennikarzom kierownik Oddziału Kardiochirurgii Dziecięcej w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym prof. Janusz Skalski.

Dodał, że zastawka polimerowa daje szansę na ograniczenie liczby ingerencji chirurgicznych. "Największym atutem jest to, że biodegradowalny materiał rozpuści się i pozostanie własna tkanka, która ma szansę rosnąć. Liczymy na to" - podkreślił prof. Skalski.

Producentem polimerowej zastawki jest firma szwajcarsko-holenderska. To ona zwróciła się do specjalistów z Krakowa i Budapesztu, by jako pierwsi na świecie zastosowali ten rodzaj zastawek u swoich pacjentów.

"Zastawka z polimerów z czasem ulegnie biodegradacji i zostanie zastąpiona przez własną tkankę dziecka. Wszczepiamy niejako szkielet, który posłuży do tego, żeby dziecko wytworzyło własną zastawkę. Na tym polega nowość. Nikt tego jeszcze na świecie nie robił” - mówił dr hab. Tomasz Mroczek, zastępca kierownika Oddziału Kardiochirurgii Dziecięcej w USD. Biodegradacja zastawki w organizmie może potrwać do dwóch lat. Na razie firma dysponuje tylko kilkoma rozmiarami tych zastawek.

W przyszłym tygodniu taka operacja ma zostać przeprowadzona w Kuala Lumpur. Specjaliści z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego maja też zakwalifikowane do operacji kolejne dziecko.

Rodzice Filipa są bardzo zadowoleni. "Po ostatniej operacji Filipek bardzo często wymagał tego, żeby być pod koncentratorem tlenu, siniał, szybko się męczył. Teraz bardzo dobrze sobie radzi, nie potrzebujemy koncentratora" – mówiła jego mama Justyna.(PAP)

Kraj i świat

Inkluzja sprzed 50 mln lat pomogła lepiej poznać współczesne owady

2016-11-02, 13:58

Raporty Kiszczaka gdy służył w Londynie - odnalezione

2016-11-02, 11:31

KGP: od piątku na drogach zginęło 39 osób, blisko 1200 pijanych kierowców

2016-11-02, 09:30

Ks. Wysocki: Dzień Zaduszny dniem zadumy i swoistej żałoby

2016-11-02, 08:06

Znicze i kwiaty w Katyniu, Smoleńsku i na Syberii

2016-11-01, 17:17

Irak/Wojsko informuje, że weszło do Mosulu

2016-11-01, 16:28

Od wtorku zmiany na liście refundacyjnej i w wykazie leków dla seniorów

2016-11-01, 11:12

Ks. prof. Kawecki: Dzień Wszystkich Świętych - zadumą nad tajemnicą życia i śmierci

2016-11-01, 11:11

Papież i luteranie modlili się razem z okazji 500-lecia Reformacji

2016-10-31, 20:10

Nowy nuncjusz apostolski abp Pennacchio przybył do Polski

2016-10-31, 14:01
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę