Sobotnie spotkanie na poligonie "Heidekraut" koło Cekcyna
Historię niemieckiej rakiety V-2 oraz jednego z największych poligonów do jej testowania, poznają goście zaplanowanego na sobotę spotkania na dawnym poligonie "Heidekraut" koło Bydgoszczy. Honorowym gościem imprezy będzie polski kosmonauta - Mirosław Hermaszewski.
Poligon "Heidekraut" ("Wrzos"), zlokalizowany niedaleko Wierzchucina w gminie Cekcyn (woj. kujawsko-pomorskie) był ściśle tajnym obiektem, zbudowanym pod koniec II wojny światowej. Zdaniem polskich historyków, ukryty w Borach Tucholskich był prawdopodobnie największym szkolno-doświadczalnym poligonem rakietowym III Rzeszy.
Poligon funkcjonował od lipca 1944 roku do stycznia 1945 roku. Jak wynika z zachowanych dokumentów, odpalono z niego ponad 300 rakiet, a potężne leje powstałe na skutek ich zderzenia z ziemią można do dziś oglądać w okolicach Wierzchucina.
"Szkolono tu praktycznie wszystkie niemieckie jednostki, które brały później udział w ostrzeliwaniu Londynu, Paryża czy Antwerpii. Jak dotąd, jest to jednak najmniej opisane i zbadane miejsce testowania +drugiej broni odwetowej+ - rakiet A4/V-2" - ocenił Wojciech Maka, bydgoski dziennikarz, który w sobotę przybliży stan wiedzy o dziejach "Heidekraut".
W ostatnich latach teren dawnego poligonu badali archeolodzy. O efektach poszukiwań śladów w ziemi opowie w Wierzchucinie kierujący ekspedycją Robert Grochowski, a prezentację uatrakcyjnią materiały przygotowane w technologii 3D.
Poza potężnymi lejami niewiele zachowało się widocznych, materialnych śladów funkcjonowania poligonu. Badania archeologiczne pozwoliły przede wszystkim na zlokalizowanie pozostałości kwater obsługi i wskazanie miejsc stacjonowania używanych na poligonie pojazdów.
Goście spotkania dowiedzą się również jak wyglądała procedura startowa rakiet V-2. O tym w jaki sposób doświadczenia zdobyte przy konstruowaniu pierwszych rakiet balistycznych wykorzystano przy podboju kosmosu opowie natomiast pierwszy polski kosmonauta, Mirosław Hermaszewski, który będzie honorowym gościem imprezy.
"Mirosław Hermaszewski to pierwszy Polak, który był w kosmosie. Rakiety V2 natomiast były pierwszymi rakietami, które dotarły w kosmos" - przypomniał Bartosz Puchowski, prezes Fundacji Zrównoważonego Rozwoju Lokalnego "Cisowy fyrtel", która jest organizatorem przedsięwzięcia.
O zmierzchu na terenie dawnego poligonu grupy rekonstrukcyjne zaprezentują inscenizację historyczną. Spotkanie zakończy o zmroku pokaz nieba przez teleskop, przygotowany przez Romualda Graula z toruńskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii. (PAP)