Premier: rząd nie pracował i nie pracuje nad zmianami w prawie dot. aborcji

2016-10-04, 20:37  Polska Agencja Prasowa

Rząd PiS nie pracował i nie pracuje nad prawem zmieniającym przepisy dot. aborcji - powiedziała premier Beata Szydło. Poinformowała, że wezwała szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego na rozmowę wz. z jego wypowiedziami nt. "czarnego protestu". Dodała, że nie będzie aprobować takiego komentowania.

"Chcę powiedzieć bardzo jasno i wyraźnie, że rząd PiS nie pracował i nie pracuje nad żadnym prawem zmieniającym aktualnie obowiązujące przepisy dotyczące ustawodawstwa związanego z prawem aborcyjnym w Polsce. Nie ma takich prac przez nas prowadzonych" - oświadczyła premier na wtorkowej konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów.

W ocenie premier Szydło emocje, które w ostatnich dniach narosły wokół tematu przepisów dot. aborcji są zbyt duże. "Odpowiedzialnością wszystkich osób publicznych, a w szczególności polityków jest studzić te emocje" - podkreśliła premier. "Powinniśmy uszanować różne opinie, powinniśmy wysłuchać różnych głosów, ale musi się to odbywać w debacie spokojnej. Zbyt wielkie emocje są tutaj złym doradcą" - dodała szefowa rządu.

Jak mówiła, nie aprobuje takich wypowiedzi, jakie padły na przykład z ust ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego na temat protestu przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego.

"Uważam, że każdy przejaw zbyt wielkiego podburzania emocji jest niepotrzebny, dlatego wezwałam dzisiaj na rozmowę pana ministra Waszczykowskiego i jasno powiedziałam mu, że nie będzie z mojej strony aprobowania takiego komentowania tych wydarzeń" - oświadczyła premier.

Jak dodała, oczekuje, że wszyscy pozostali ministrowie jej rządu również się do tego dostosują.

Premier była pytana, czy rozmowa z ministrem Waszczykowskim będzie jedyną konsekwencją jego wypowiedzi. Premier nie odpowiedziała na to pytanie.

Beata Szydło, informując, że rząd nie pracował i nie pracuje nad prawem zmieniającym przepisy dot. aborcji przypomniała, że jest projekt obywatelski komitetu "Stop Aborcji" wprowadzający zakaz aborcji, który został skierowany do dalszych prac sejmowych. "Był też złożony drugi projekt, który został w głosowaniu odrzucony. Wniosek o odrzucenie tego obywatelskiego projektu nie złożyło PiS, ale klub PSL" - zauważyła.

Chodzi o projekt komitetu "Ratujmy kobiety", który liberalizował obecne przepisy dotyczące aborcji. Premier dodała, że na wniosek klubu PSL w Sejmie odbyło się głosowanie i ten projekt został odrzucony. "Taka była suwerenna decyzja parlamentarzystów z wszystkich klubów parlamentarnych. To głosowanie rozłożyło się bardzo różnie i właściwie wszystkie kluby były podzielone co do tego stanowiska. Taki jest stan faktyczny" - podkreśliła. (PAP)

Kraj i świat

Polsko–rosyjskie rozmowy ws. przewozów będą kontynuowane we wtorek

2016-02-01, 21:05

Dziennikarska misja w Polsce: zagwarantować mediom niezależność

2016-02-01, 19:09

Rodzina Blidy odwoła się od wyroku uniewinniającego b. oficera ABW

2016-02-01, 16:30

MŚ krytykuje plany i inwestycje poprzedniego kierownictwa resortu

2016-02-01, 16:29

Minister sprawiedliwości powołał rzecznika dyscyplinarnego komorników

2016-02-01, 16:28

Rząd przyjął projekt wprowadzający program "Rodzina 500 plus"

2016-02-01, 16:24

Program "Rodzina 500 plus" na poniedziałkowym posiedzeniu rządu

2016-02-01, 13:24

Wróciła tzw. świńska grypa; można jej uniknąć szczepiąc się i myjąc ręce

2016-02-01, 10:47

PiS: będzie wsparcie dla Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej

2016-01-31, 12:24

W poniedziałek rozpocznie się tegoroczna kwalifikacja wojskowa

2016-01-31, 11:38