Policja zatrzymała kolejnego pseudokibica
Sąd Rejonowy w Gdyni zdecydował w czwartek o areszcie dla 29-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej - jednego z trzech podejrzanych o udział w niedzielnej bójce na plaży w Gdyni. W bijatyce uczestniczyli m.in. kibice Ruchu Chorzów i meksykańscy marynarze.
Decyzja nie jest prawomocna. Prokuratura wnioskowała o areszt dla 29-latka z uwagi na obawę matactwa z jego strony. Mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia.
W środę gdyński sąd negatywnie rozpatrzył wniosek prokuratury o areszt dla dwóch innych mieszkańców południa Polski: 25-letniego mieszkańca Staszkowa i 33-letniego katowiczanina, którym zarzuca się udział w bijatyce na plaży.
Szef Prokuratury Rejonowej w Gdyni Witold Niesiołowski, który zapoznał się z postanowieniem sądu ws. aresztu dla dwóch mężczyzn, powiedział w czwartek PAP, że prokuratura zaskarży tę decyzję. "Sąd podzielił jednak argumenty prokuratury, że obaj podejrzani w wysokim stopniu prawdopodobieństwa, graniczącym z pewnością, popełnili zarzucany im czyn" - dodał Niesiołowski.
Chodzi o niedzielną bijatykę na plaży, w której wzięło udział kilkadziesiąt osób, m.in. pseudokibice Ruchu Chorzów i meksykańscy marynarze z żaglowca Cuauhtemoc. Do tej pory zatrzymano w tej sprawie trzech Polaków.
Błażej Bąkiewicz z biura prasowego pomorskiej policji powiedział w czwartek PAP, że niewykluczone są kolejne zatrzymania. Obywatele Meksyku w większości mają w śledztwie status pokrzywdzonych, część tylko świadków.
Żaglowiec Cuauhtemoc opuszcza gdyński port w czwartek przed południem. (PAP)