Manifestacja w Paryżu przeciw reformie prawa pracy; pięć osób rannych

2016-09-15, 20:54  Polska Agencja Prasowa

Co najmniej jeden manifestant i pięciu policjantów zostało rannych w Paryżu podczas czwartkowej manifestacji przeciw reformie prawa pracy, która ma uelastycznić rynek i zmniejszyć bezrobocie. Według policji w proteście wzięło udział około 13 tys. osób.

W całej Francji w protestach, do których wezwała większość central związkowych, udział wzięło nie więcej niż 30 tys. osób. To - jak na historię takich manifestacji - słaba frekwencja. Największy protest odbył się 31 marca i wzięło w nim udział od 390 tys. według policji do 1,2 mln osób zdaniem organizatorów.

Hasła na ulotkach i transparentach niesionych w Paryżu wzywały do unieważnienia reformy prawa pracy, zwanej ustawą El Khomri(od nazwiska minister pracy Myriam El Khomri). Ulotki głosiły też, że ustawa pozwoli „pracować więcej, a zarabiać mniej”, i że „elastyczny czas pracy, to bezpieczeństwo kapitału”.

Sekretarz generalny centrali związkowej CGT Philippe Martinez, komentując niską frekwencję, powiedział dziennikarzom, że czwartkowy protest to „pierwsza manifestacja po wakacjach, a po niej przyjdą inne”.

„Tekst (ustawy), który był zły na wiosnę, wciąż jest zły na jesieni, nie pozwolimy, by ta ustawa dotarła do miejsc pracy” – dodał Martinez.

Wcześniej jednak Jean-Claude Mailly, sekretarz innej wielkie francuskiej centrali związkowej Force Ouvriere (FO), powiedział, że ta demonstracja - czternasta w ciągu ostatnich sześciu miesięcy - będzie ostatnią. „Są inne metody walki” – podkreślił.

Te inne metody według Martineza to „wejście na drogę sądową i strajki”. Choć francuska Rada Konstytucyjna (odpowiednik trybunału konstytucyjnego) uznała ustawę za zgodną z konstytucją prawnicy związkowi wierzą, że uda się ją „zniszczyć” poprzez indywidualne skargi sądowe pracowników. FO gotowa jest pozwać rząd do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Niektórzy komentatorzy przewidują, że ustawa o reformie rynku pracy może sprawić, że CGT w przyszłorocznych wyborach prezydenckich wezwie, by nie głosować na prezydenta Francois Hollande’a. Na pytanie PAP, czy nieunieważnienie ustawy może mieć wpływ na te wybory, Philippe Martinez odpowiedział: „Na razie oni (socjaliści) zabijają się między sobą, co będzie dalej, zobaczymy”. Debata w sprawie reformy prawa pracy podzieliła nawet obóz rządzących socjalistów.

Policjanci, których w Paryżu zmobilizowano 1,7 tys., dokładnie przeszukiwali torby i plecaki osób przychodzących na plac Bastylii. Jednak zanim pochód dotarł do placu Republiki w kierunku sił porządkowych poleciały kamienie i koktajle Mołotowa; część napastników była zamaskowana. Policja użyła gazu łzawiącego i granatów hukowych.

W Paryżu zatrzymano 12 osób, a co najmniej jeden manifestant i pięciu policjantów zostało rannych. Do zamieszek doszło również w innych miastach.

Ustawa, uchwalona 8 sierpnia bez głosowania – co umożliwia art. 49.3 konstytucji francuskiej – atakowana jest przez związki i licznych socjalistów głównie za to, że daje pierwszeństwo umowom wewnątrz przedsiębiorstw nad umowami branżowymi oraz za deregulację nadgodzin i pracy w święta.

Z Paryża Ludwik Lewin (PAP)

Kraj i świat

Przewodnicząca RDS: rząd nie przeprowadził konsultacji "Za życiem"

2016-11-06, 16:38
Prezydent: Jordania krajem zbliżonym sojuszniczo do UE i NATO

Prezydent: Jordania krajem zbliżonym sojuszniczo do UE i NATO

2016-11-06, 13:46

Akcja charytatywna "Pomóż dzieciom przetrwać zimę"

2016-11-06, 13:15

Prezydent dla PAP: pierwszy rok pracy rządu w dziedzinie gospodarki oceniam pozytywnie

2016-11-06, 10:20

W poniedziałek TK zbada zasady wyłaniania kandydata na prezesa TK

2016-11-06, 10:18

RPD i RPO proponują zasadę "złotówka za złotówkę" w systemie alimentacyjnym

2016-11-05, 14:23

MON: amerykańscy żołnierze będą stacjonowali m.in. w Żaganiu, Świętoszowie, Skwierzynie i Bolesławcu

2016-11-05, 13:35

Senat: ustawa "Za życiem" bez poprawek

2016-11-05, 11:16

Antropolog: wciąż uczymy się, jak funkcjonować w wielkich miastach [wywiad]

2016-11-05, 11:15

Prezes NIK usłyszał cztery zarzuty dotyczące przekroczenia uprawnień

2016-11-04, 13:21
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę