Nowoczesna chce informacji nt. sytuacji w spółkach Skarbu Państwa
Nowoczesna wezwała koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro do przedstawienia w Sejmie informacji na temat obecnej sytuacji w spółkach Skarbu Państwa - poinformowali podczas wtorkowej konferencji prasowej politycy tego ugrupowania.
Politycy Nowoczesnej odwoływali się do tego co niedawno o sytuacji w spółkach Skarbu Państwa mówił przy okazji posiedzenia Rady Politycznej partii prezes PiS Jarosław Kaczyński. Szef PiS w tym kontekście stwierdził m.in. że "zdarzają się niecelne decyzje personalne i trzeba je korygować".
Członek zarządu Nowoczesnej Paweł Rabiej powiedział na wtorkowej konferencji prasowej, że ostatnio nawet prezes PiS dostrzegł, że w spółkach SP "dzieje się źle, że mamy tam kumoterstwo, nepotyzm, mamy tam sitwę; że mamy tam brudny układ, który trzeba wypalić gorącym żelazem". Polityk Nowoczesnej zastanawiał się dlaczego prezes Kaczyński "nie wiedział o tym, co dzieje się w spółkach Skarbu Państwa od tak długiego czasu".
Posłanka Nowoczesnej Paulina Hennig-Kloska stwierdziła, że politycy PiS od kilku dni mówią o bardzo poważnych nadużyciach w tych spółkach, ale nie ma w związku z tym żadnych działań. "Nie widzimy żadnego działania, co jest dla nas cichym przyzwoleniem polityków PiS na taki stan rzeczy" - dodała.
W imieniu klubu Nowoczesna Henning-Kloska wezwała "koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego oraz prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę do przedstawienia Sejmowi informacji na temat tego, co dzieje się w spółkach Skarbu Państwa, w szczególności w zakresie przestrzegania w tych spółkach prawa, a także bezpieczeństwa gospodarczego naszego kraju".
Posłanka Nowoczesnej podkreśliła, że obsadzanie stanowisk w spółkach SP niekompetentnymi osobami, to poważny problem. "Zarządzane przez PiS-owską sitwę niekompetentnych kolesi spółki Skarbu Państwa nie są poważnym partnerem gospodarczym dla innych podmiotów gospodarczych. Nie są w stanie konkurować na światowych rynkach i co najważniejsze nie są w stanie zapewnić nam bezpieczeństwa gospodarczego w podstawowych dziedzinach" - mówiła.
"Tak prowadzone spółki nie są też w stanie być innowacyjne; decyzje podejmowane przez tak niekompetentne osoby, są nastawione nie na maksymalizację zysków, ale przede wszystkim na to, jak tkwić na swoim stołku i jak wprowadzać (do spółek) innych kolegów i koleżanki" - dodała Hennig-Kloska.
Według relacji polityków PiS, Kaczyński w trakcie swojego wystąpienia na niedzielnym posiedzeniu Rady Politycznej swojej partii mówił m.in., że dostaje sygnały dot. tego, iż w różnych sprawach politycy i działacze PiS wielokrotnie powołują się na niego. Prezes PiS ostrzegał też przed nieuczciwymi ludźmi, którzy mogą się kręcić przy politykach partii rządzącej.
Pytany o swoje słowa na Radzie Politycznej PiS, gdzie mówił o konieczności „wypalania" ze spółek Skarbu Państwa, tych którzy myślą tylko o sobie, Kaczyński powiedział: „Zdarzają się niecelne decyzje personalne i trzeba je korygować, każdy, kto coś robi, popełnia jakieś błędy, my o tym mówimy”.
„My nie mówimy, tak jak nasi poprzednicy, że jesteśmy idealni, natomiast ciężkim błędem nie jest pierwotny błąd, tylko to, że się go nie naprawia, że nie podejmuje się decyzji korygującej” – przekonywał prezes PiS. Jak podkreślił, „musimy w tej chwili te decyzje korygujące podejmować”.
„Mam nadzieję, że rząd, pani premier będzie takie decyzje z całą energią podejmował, chociaż to będzie oczywiście związane też z narażeniem się, że pewni ludzie będą niechętni, ale do zadań premiera należy to, żeby się także narażać” – podkreślił prezes PiS. (PAP)