Nowoczesna i PO: spotkanie z Komisją Wenecką dobre i merytoryczne
Przebieg prac nad lipcową ustawą o TK - w jakim tempie one się odbywały, czy odbyła się debata i czy można tę ustawę nazwać konsensualną - tego według relacji posłów Nowoczesnej i PO dotyczyło ich spotkanie z Komisją Wenecką. Podkreślili, że było ono dobre i merytoryczne.
Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz powiedziała na briefingu po spotkaniu, że marszałek Sejmu Marek Kuchciński podjął skandaliczną decyzję o tym, żeby wykluczyć przedstawicieli opozycji z rozmów z Komisją Wenecką.
Poinformowała, że jej klub skierował w związku tym pismo do marszałka z prośbą o zmianę formuły spotkania; pismo to zostało skierowane także do Komisji Weneckiej.
Jak mówiła Gasiuk-Pihowicz, razem z posłanką Joanną Scheuring-Wielgus udały się na zaplanowane na godz. 16.30 spotkanie z KW posłów PiS, szefów sejmowych komisji: sprawiedliwości Stanisława Piotrowicza i ustawodawczej Marka Asta. Zapytały posła Piotrowicza, czy mogą wziąć w nim udział; ten jednak odmówił. Według posłanki Nowoczesnej wywołało to zdumienie przedstawicieli Komisji Weneckiej.
"Komisja Wenecka wyraziła zdumienie tym, że utrwalona formuła spotkań z przedstawicielami parlamentu, zakładająca spotkanie z przedstawicielami wszystkich partii znajdujących się w parlamencie, nie została zastosowana także i tym razem. Zwłaszcza, że wcześniej wzięli udział w spotkaniu w Senacie, na którym byli także przedstawiciele partii opozycyjnej" - mówiła Gasiuk-Pihowicz.
"Jako że przewodniczący Piotrowicz nie wyraził zgody na nasz udział w spotkaniu, KW postanowiła skrócić spotkanie z przedstawicielami partii rządzącej i na nasze zaproszenie zgodziła się wziąć udział w spotkaniu, które było zorganizowane w gabinecie pani wicemarszałek Sejmu Barbary Dolniak" - powiedziała.
"Rozmawialiśmy merytorycznie o ustawie o Trybunale Konstytucyjnym z 22 lipca. Rozmawialiśmy o tym, jak wyglądały prace nad tą ustawą, w jakim tempie one się odbywały, czy była rzeczywiście prowadzone szeroka debata, która była zalecane przez KW, czy można tę ustawę nazwać konsensualną" - mówiła. Jak dodała, rozmawiano też o zapisach ustawy, które "uderzają w sprawność TK".
"Pytano nas też, czy toczy się szeroka debata nad ustawą o TK, która jest zapowiedziana na jesień. Zgodnie z prawdą powiedzieliśmy, że taka debata się nie toczy, że nie ma publicznej debaty na ten temat" - mówiła. Zaznaczyła, że KW była też zainteresowana zapowiedzianą przez Ministerstwo Sprawiedliwości reformą sądownictwa.
"Cieszymy się, że doszło do tego spotkania, było to ważne spotkanie, traktujemy tę sytuację bardzo poważnie i wbrew temu, co mówi prezes PiS Jarosław Kaczyński, lekceważąc Komisję Wenecką, jej zalecenia są bardzo poważnie traktowane w Unii Europejskiej" - dodała posłanka Nowoczesnej.
Scheuring-Wielgus mówiła, że rozmowa z przedstawicielami KW przebiegła w "bardzo przyjaznej atmosferze i była bardzo merytoryczna". Według jej relacji przedstawiciele KW mówili na tym spotkaniu także o tym, co usłyszeli na spotkaniu z posłami PiS.
"Dowiedzieliśmy się od przedstawicieli KW, że ustawa z lipca jest bardzo dużym kompromisem i była wypracowana wspólnie z opozycją. Uświadomiliśmy więc KW, na czym polega dialog rządu z opozycją; opowiedzieliśmy o tym, jak wyglądały posiedzenia komisji, jak wyglądała debata parlamentarna" - mówiła.
Jak dodała, poinformowali też KW o tym, w jaki sposób przedstawiciele partii rządzącej odnoszą się do Komisji Weneckiej, m.in. zacytowali słowa prezesa PiS o tym, że wizyta Komisji Weneckiej "jest wydarzeniem bez znaczenia".
Poseł PO Krzysztof Brejza wyraził satysfakcję, że opozycja wspólnie uczestniczyła w spotkaniu z KW. Dodał, że była to bardzo dobra rozmowa. "Wspólnie przekazaliśmy swoje uwagi, wspólnie odpowiadaliśmy na wszelkie pytania przedstawicieli KW" - mówił Brejza. Podkreślił, że niezaproszenie na spotkanie z delegacją KW przedstawicieli opozycji było skandaliczne.
"Naprawdę nie może być tak, że przedstawicielom komisji sejmowych, czy to sprawiedliwości czy ustawodawczej, tylko dlatego, że mają inne niż PiS-owskie naznaczenie polityczne, uniemożliwia się spotkanie z przedstawicielami KW; bo to jest korzeń wartości - dla nas jako opozycji bardzo ważnych - wartości zachodnioeuropejskich" - mówił.
Według niego "Komisja Wenecka obawia się przesadzania Polski na Wschód". "Przeciwko temu przesadzaniu Polski na Wschód też się wypowiedzieliśmy na wspólnym spotkaniu z przedstawicielami KW" - dodał poseł Platformy.
Dopytywany o to, że to nie PO była inicjatorem spotkania z KW, Brejza przekonywał, że w tym wypadku nie chodzi o szyld partyjny. "Działamy razem. Jeżeli jest tego typu akcja ze strony innego ugrupowania, jest zaproszenie ze strony pań posłanek, to możemy się tylko cieszyć, że wspólnie jako opozycja, tak jak w grudniu, w lipcu, walczyliśmy przeciwko naruszaniu praworządności przez PiS, bierzemy w tym spotkaniu udział" - mówił.
Gasiuk-Pihowicz podkreśliła, że zaproszenie na spotkanie z KW zostało skierowane do wszystkich klubów opozycyjnych, także do Kukiz'15 i PSL. "Jak rozumiem, czy to z przyczyn logistycznych, czy ze względu na taką decyzję, przedstawiciele ugrupowania Kukiz'15 i PSL nie zdecydowali się na udział. Być może nie zdążyli" - mówiła.
Delegacja KW składa wizytę w Polsce w poniedziałek i wtorek w ramach prac nad projektem opinii na temat nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Opinia zostanie następnie przyjęta na plenarnym posiedzeniu Komisji w Wenecji 14 października. Jest to już trzecia opinia KW na temat polskiej ustawy wydana w ciągu siedmiu miesięcy. Wcześniej zajęła się, oprócz TK, także ustawą o policji, która zmienia zasady inwigilacji, i zgłosiła szereg uwag. (PAP)