Od Mali po Afganistan islamiści niszczą cenne zabytki

2016-08-21, 13:22  Polska Agencja Prasowa

Od Mali po Afganistan, poprzez Algierię, Libię, Syrię i Irak, islamiści łupią i niszczą zabytki. W poniedziałek w Hadze rozpocznie się proces tuareskiego dżihadysty oskarżonego o udział w niszczeniu mauzoleów w malijskim Timbuktu.

Malijski Tuareg, Ahmad Al-Faqi Al-Mahdi, zwany też Abu Turabem, jest pierwszym w historii Międzynarodowego Trybunału Karnego oskarżonym o niszczenie zabytków, co UNESCO uznało za zbrodnię wojenną. Al-Mahdi zamierza przyznać się do winy - podał w komunikacie haski trybunał.

Jest on także pierwszym oskarżonym odpowiadającym przed MTK za zbrodnie wojenne w Mali i pierwszym dżihadystą, który staje przez Trybunałem. Proces według sędziów potrwa kilka dni.

Dżihadyści w Timbuktu - nazywanym miastem 333 świętych - burzyli ich grobowce na oczach ludności. Al-Mahdi pomagał w niszczeniu dziewięciu mauzoleów i drzwi XV-wiecznego meczetu Sidi Jahia, budowli (z jednym wyjątkiem) z listy dziedzictwa kultury UNESCO. UNESCO od marca 2014 do lipca następnego roku odrestaurowało tam 14 mauzoleów.

W XIV i XV wieku Timbuktu na skrzyżowaniu karawanowych szlaków stało się opływającą w bogactwa saharyjską metropolią kupiecką, głośną także dzięki sufickim mędrcom i uczonym oraz manuskryptom poświęconym islamowi, historii, astronomii czy anatomii, przechowywanym w medresach i prywatnych bibliotekach.

Oskarżenie zarzuca Al-Mahdiemu przynależność do partyzantów Ansar ud-Din (Obrońców Wiary), którzy opanowali w 2012 roku północ Mali. Po niemal roku pokonała ich międzynarodowa koalicja z inicjatywy Francji. Al-Mahdiego aresztowano w 2014 roku.

Obrońcy Wiary zwerbowali go w charakterze eksperta muzułmańskiego prawa. Około 40-letni spokojny student Koranu został szefem "Hisbah" - policji obyczajowej i okazał się pozbawionym skrupułów żarliwym wykonawcą rozkazów.

Arcykonserwatywni sunnici - czy to saudyjscy wahabici, czy salafici (dla których inspiracją był wahabizm), lub afgańscy i pakistańscy talibowie - odrzucają kult wizerunków, stawiając na pierwszym miejscu czystość wiary, prostotę i surowość obyczajów. Samo sporządzanie wizerunków jest w ich oczach grzechem.

U korzeni tej fundamentalistycznej żarliwości leży też podział na wierzących we wstawiennictwo i tych, którzy uważają, że nie może być między Bogiem a człowiekiem pośrednika. Natomiast w ludowej wersji sufizmu, czyli muzułmańskiego mistycyzmu, którego adepci dążą do pozarozumowego poznania Boga, ważną rolę odgrywa odwiedzanie grobów świętych i mędrców.

W całej Afryce Północnej taki niezgodny z islamem kult cieszy się dużą popularnością, stąd też islamiści zajadle go atakują. W Algierii w latach 90. zniszczyli wiele grobowców marabutów - świątobliwych mężczyzn lub kobiet znanych z pobożności, ascetycznych praktyk, którym nierzadko przypisywano moc czynienia cudów.

Od wybuchu w 2011 roku rewolty przeciwko reżimowi Muammara Kadafiego, w Libii niszczono mauzolea. W sierpniu 2012 roku salafici i wahabici wysadzili w powietrze w Zalitanie najważniejsze z nich - mauzoleum ascety Al-Asmara z XV wieku. W 2013 roku pod mauzoleum z XVI w. na przedmieściu Trypolisu, w Tadżurze, podłożono i odpalono ładunek wybuchowy.

Niszczenie zabytków i wizerunków towarzyszy islamistycznemu zapałowi na Bliskim Wschodzie. W samej Syrii zniszczono ponad 900 zabytków i stanowisk archeologicznych. Od 2011 roku robiły to także siły rządowe, które dopuściły się łupiestwa w Palmirze po odbiciu jej z rak dżihadystów - ocenia Stowarzyszenie na rzecz Ochrony Syryjskiej Archeologii (APSA). Duża część zniszczeń powstała w wyniku ostrzału artyleryjskiego przez wojsko; według UNESCO w Aleppo "dwie trzecie starego miasta zbombardowano i spalono".

Szczególnie ucierpiała Palmira, w której wysadzono m.in. część świątyni Szamin-Baala (pana niebios, dawcy światła i ciepła), jedną z kolumnad oraz kilka słynnych wież grobowych z lat 44-103. Budowane z piaskowca na planie kwadratu lub prostokąta, mają od 3 do 5 kondygnacji. Wewnątrz nich nisze grobowe - w niektórych do 300 - zamykano blokami kamienia z reliefowym wizerunkiem zmarłego i malowanymi na żywe kolory.

Niszczenie Palmiry, której zabytki w niepowtarzalną całość łączą grecko-rzymską technologię z wpływami perskimi i miejscową tradycją, UNESCO potępiło jako zbrodnię wojenną.

Państwo Islamskie nie oszczędziło też słynnych stanowisk archeologicznych w Syrii, takich jak Tell Ajaja - w miejscu jednego z głównych asyryjskich miast (Saddikanni) w obecnej prowincji Dajr az-Zaur, Tell Hariri - na miejscu semickiego miasta Mari, stanowiska w słynnej starożytnej Dura Europos nad Eufratem, czy seleukidzkiej Afamii (Apamea).

W Iraku IS prowadzi metodyczną "czystkę kulturową", niszcząc zabytki starożytnej Mezopotamii, a część złupionych artefaktów sprzedaje na czarnym rynku dzieł sztuki i starożytności.

Filmy wyemitowane w 2015 roku wykazały, że bojownicy splądrowali muzeum w Mosulu, a kilofami lub wybuchowymi materiałami niszczyli archeologiczne stanowisko Nimrud (Kalh, biblijne Kalach w północnej Mezopotamii, 30 km od Mosulu) - perłę asyryjskiego imperium założonego w XIII wieku p.n.e. Oprócz asyryjskich skrzydlatych byków z Niniwy czy Kalhu, zniszczyli też posągi z partyjskiego miasta Hatra sprzed 2 tysiącleci.

Poniesione w Mosulu straty są najgorsze od czasu grabieży w kwietniu 2003 roku, w kilka dni po upadku Saddama Husajna, w Narodowym Muzeum Archeologicznym w Bagdadzie. Łącznie w Bagdadzie i innych muzeach irackich skradziono co najmniej 15 tys. zabytków, z których odzyskano ponad 4 tys.

W marcu 2001 roku mułła Omar uznał olbrzymie posagi buddów w skałach doliny Bamianu w środkowym Afganistanie za obrażające islam i rozkazał ich zniszczenie. Demolowanie posągów wykutych w urwisku na wysokości 2500 m n.p.m. i liczących ponad 1500 lat trwało niemal miesiąc, ponieważ skała okazała się wyjątkowo odporna.

Monika Klimowska (PAP)

Kraj i świat

Waszczykowski: Polska musi uczestniczyć w batalii z Państwem Islamskim

2016-07-22, 08:26

Papież do młodzieży: przełamcie logikę podziałów i strachu przed innymi

2016-07-22, 08:25

PiS za poprawkami Senatu do ustawy o TK, opozycja kolejny raz skrytykowała ustawę

2016-07-22, 08:23

Premier w Sejmie: Brexit pokazał, że Unia potrzebuje reformy

2016-07-21, 19:52

Senatorowie PO: PiS po raz trzeci wykonał zamach na TK; PiS: ustawa unormalizuje prace

2016-07-21, 15:58

Kreml skrytykował Trumpa za rozważanie ataku Rosji na państwa bałtyckie

2016-07-21, 15:56

Sejm powołał Jarosława Szarka na prezesa IPN

2016-07-21, 15:55

Trump stawia warunki wypełnienia sojuszniczych gwarancji NATO przez USA

2016-07-21, 12:57

Oszustwa "na wnuczka" i "policjanta" nadal popularne wśród gangów; wielomilionowe straty

2016-07-21, 08:56

Turcja/Erdogan ogłasza wprowadzenie stanu wyjątkowego na 3 miesiące

2016-07-21, 08:44
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę