KPRP: rok aktywności, obecności i otwartości; priorytet - szczyt NATO

2016-08-08, 19:55  Polska Agencja Prasowa

To był rok aktywności, obecności i otwartości - mówiła w poniedziałek szefowa KPRP Małgorzata Sadurska, podsumowując rok urzędowania prezydenta Andrzeja Dudy. Priorytetem prezydenta w polityce zagranicznej był szczyt NATO - podkreślił minister Krzysztof Szczerski.

"To rok aktywności, obecności i otwartości - tymi słowami można scharakteryzować to, co przez pierwszy rok pan prezydent robił" - powiedziała Sadurska na poniedziałkowej konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim.

Jak mówiła, Andrzej Duda miał m.in. udział w realizacji takich obietnic ze swej kampanii wyborczej jak: wprowadzenie programu "Rodzina 500 plus" i zniesienie obowiązku szkolnego dla 6-latków. Podpisał ustawę o ochronie ziemi, a także wniósł do Sejmu projekty ustaw: obniżającej wiek emerytalny do 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet oraz w sprawie podniesienia kwoty wolnej od podatku. "Bardzo cieszymy się, że jest pozytywne stanowisko rządu (dot. obniżenia wieku). Wierzymy, że po wakacjach prace nad tą ustawą zostaną przyśpieszone" - zaznaczyła Sadurska.

Według minister, w pierwszym roku prezydentury Andrzej Duda odbył 98 wizyt krajowych. "Pan prezydent kontynuuje to, co zapowiedział w kampanii wyborczej, że odwiedzi wszystkie polskie powiaty" - podkreśliła. "Przez pierwszy rok prezydentury (odwiedził) 22 nowe powiaty. To 22 spotkania z mieszkańcami" - dodała Sadurska. Zwróciła uwagę, że Duda odbył również blisko 30 wizyt zagranicznych. "To pokazuje jak bardzo aktywną działalność prowadzi pan prezydent" - zaznaczyła.

Sadurska wspomniała też o udziale prezydenta w kwietniowych obchodach 1050-lecia przyjęcia chrztu przez Polskę, w szczycie NATO w Warszawie oraz Światowych Dniach Młodzieży.

Minister przypomniała, że w Kancelarii Prezydenta powstały nowe biura, m.in. Biuro do Spraw Kontaktu z Polakami za Granicą oraz Biuro Interwencyjnej Pomocy Prawnej, które - jak mówiła - kontynuuje działalność "dudapomocy" z kampanii wyborczej. "Niecały rok działalności Biura Interwencyjnej Pomocy Prawnej to 18 tys. listów, pism, wniosków, które wpłynęły do Biura; to 7 tys. podjętych interwencji i 3 tys. spotkań indywidualnych osób z pracownikami Biura Interwencyjnej Pomocy Prawnej" - mówiła Sadurska.

W KPRP powstało też Biuro Dialogu i Inicjatyw Społecznych. "I tu też możemy powiedzieć: 30 różnego rodzaju spotkań o charakterze dialogicznym z grupami reprezentatywnymi, które w Kancelarii Prezydenta chciały przedstawić bądź to swoje problemy, bądź to swoje postulaty" - podkreślała prezydencka minister.

Sadurska była pytana o rolę prezydenta w sporze o Trybunał Konstytucyjny. "Powiem tak: sprawa związana z Trybunałem Konstytucyjnym to nie jest spór prawny czy spór konstytucyjny. To jest typowy spór polityczny i ten spór powinien być rozwiązany w parlamencie" - argumentowała minister.

Przypomniała, że w sprawie TK z inicjatywy prezydenta w jego kancelarii odbyło się spotkanie z przewodniczącymi klubów parlamentarnych, marszałkiem Sejmu i prezesem oraz wiceprezesem Trybunału Konstytucyjnego. "I na tym spotkaniu prezydent powiedział, że przecież sprawa związana z Trybunałem Konstytucyjnym rozpoczęła się w parlamencie i w parlamencie powinna ta sprawa być zakończona" - powiedziała.

Minister wskazała, że Duda spotkał się również z przedstawicielami organizacji pozarządowych, m.in. zgromadzonych wokół raportu "10 tez o naturze konfliktu, potrzebie kompromisu i kierunku reformy Trybunału Konstytucyjnego".

Pytana, czy prezydent nie miał wątpliwości co do podpisania nowej ustawy o TK, odparła: "Prezydent tę ustawę podpisał, dlatego że po pierwsze realizuje ona większą część postanowień czy opinii Komisji Weneckiej, a po drugie prezydent podpisując tę ustawę chciał, żeby właśnie ten spór polityczny dotyczący Trybunału Konstytucyjnego jak najszybciej się zakończył".

"Prezydent chce, żeby ten spór wokół Trybunału Konstytucyjnego się zakończył i żeby nie był po prostu podsycany politycznie, i żeby nie był traktowany przez część opozycji jako taka kroplówka, która podtrzymuje aktywność medialną" - mówiła Sadurska.

Szefowa Kancelarii była też pytana o deklarację prezydenta złożoną w wygłoszonym przed Zgromadzeniem Narodowym orędziu, że w każdy czwartek podczas posiedzeń Sejmu w parlamencie będą dyżurowali prezydenccy ministrowie. Sadurska zapewniła, że tak się dzieje. "Jeśli chodzi o ministrów w Kancelarii Prezydenta w czwartki sejmowe zawsze mamy dyżury; to są oczywiście dyżury dla parlamentarzystów, ale równie, jeżeli dziennikarze chcą nas odwiedzić, to również jesteśmy otwarci. Teraz jest przerwa sejmowa więc od września zapraszamy" - powiedziała.

Pytana o stosunek prezydenta do postulatu Solidarności, by zakazać handlu w niedzielę Sadurska zaznaczyła, że "w tym momencie jesteśmy na etapie zapowiedzi projektu ustawy". "Czekamy na projekt ustawy. Będziemy informować, kiedy ta propozycja przyjmie kształt projektu, w tym momencie mówimy tylko o idei" - powiedziała.

Dziennikarze pytali o zgłoszony w ostatnich dniach przez prezydenta projekt tzw. ustawy frankowej, który przewiduje m.in., że banki będą musiały zwrócić swoim klientom różnicę między dopuszczalnym spreadem, a tym, który w rzeczywistości pobrały. Nie będzie natomiast jednorazowego przewalutowania walutowych kredytów mieszkaniowych, czego domagali się frankowicze i co zakładały wcześniejsze wersje prezydenckiego projektu ustawy frankowej.

Sadurska powiedziała, że projekt ustawy to "pierwszy krok". "Kiedy ona wejdzie w życie, dajemy sobie czas na obserwacje jej skutków(...). Nie wykluczamy, po ocenie funkcjonowania tej ustawy, po jej wejściu w życie, kolejnych kroków" - mówiła. "Wiem, że osoby, które liczyły na większą pomoc, bardziej korzystniejszą, może czegoś innego oczekiwały. Ale pan prezydent jako pierwszy podjął praktyczne działania, które mogą ulżyć osobom, które zaciągnęły kredyty we frankach" - dodała.

Prezydencki minister odpowiedzialny z sprawy zagraniczne Krzysztof Szczerski podsumował rok prezydentury Andrzeja Dudy na polu międzynarodowym.

Podkreślił, że priorytetem prezydenta było podniesienie poziomu bezpieczeństwa Polski w ramach NATO. Według niego ten cel został zrealizowany. "Prezydent podniósł poziom bezpieczeństwa na wyższy poziom" - powiedział Szczerski.

Minister dodał, że mimo opinii sceptyków, warszawski szczyt NATO wykroczył poza decyzje szczytu w Newport, zmienił formułę bezpieczeństwa w regionie Europy Środkowo-Wschodniej dzięki obecności sił NATO w regionie. Jak zaznaczył, na przeszkodzie do realizacji tego celu stały trzy potencjalne przeszkody, które - mówił - zostały pokonane dzięki aktywności prezydenta.

Pierwsza z nich to potencjalne rozbicie jedności w Europie Środkowej. "To sytuacja, w której okaże się, że między krajami środkowoeuropejskimi nastąpiła rywalizacja (...). Sytuacja, w której przeciwnicy naszego planu mogliby powiedzieć: +macie pomysł, ale nikt was nie popiera albo nie popierają was wszyscy; to jest pojedyncze działanie Polski+" - wyliczał Szczerski.

Podkreślił, że jedność krajów Europy Środkowej udało się zbudować dzięki dużej aktywności prezydenta, który - zaznaczył minister - spotkał się przywódcami wszystkich krajów regionu. Polska była także współgospodarzem szczytu liderów środkowoeuropejskich w Bukareszcie, gdzie sformułowano deklarację, która stałą się "fundamentem jedności środkowoeuropejskiej".

Drugą przeszkodą - mówił Szczerski - było potencjalne "wyizolowanie Polski jako kraju problematycznego" z decyzji dotyczących wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Szczerski powiedział, że moment krytyczny - jeśli chodzi o to, jakie Sojusz podejmie decyzje w kwestii wzmocnienia wschodniej flanki i czy Polska będzie również w nie włączona - był między połową maja i połową czerwca.

"To moment, w którym ważyły się losy tego, w jaki sposób będzie skonstruowana obecność NATO w Europie Środkowej i Wschodniej i w tym względzie, czy obejmie ona też Polskę" - podkreślił. Jak dodał, polska strona chciała zakończyć negocjacje dot. flanki wschodniej przed referendum ws. Brexitu, co udało się osiągnąć.

Trzecią potencjalną przeszkodą - dodał minister - mógł stać się rozłam wewnątrz Sojuszu. Jak mówił, niektórzy analitycy przestrzegali, że na szczycie w Warszawie mogą skonfrontować się ze sobą różne perspektywy - wschodnia i południowa - i NATO może wyjść z niego podzielone. "Prezydent przyłożył wielką wagę do tego, aby pokazać, że z Warszawy wyjdzie sygnał o jednościami. Dzięki osobistej dyplomacji pana prezydenta zbudowaliśmy przekonanie, że Polska jako gospodarz szczytu zabiega o uwzględnienie wszystkich wrażliwości w ramach Sojuszu" - podkreśli l Szczerski.

Minister był też pytany o zacieśnianie relacji między Turcją i Rosją. Jak zaznaczył, z perspektywy polskich interesów, strategiczne jest pytanie: "Do jakiego stopnia chcemy utrzymać Turcję w orbicie wspólnoty transatlantyckiej?". Zaznaczył, że pochopne, ostre oceny mogą prowadzić do błędów.

"Istotne jest to, by Turcja pozostała częścią wspólnoty transatlantyckiej, ale także, by była krajem wewnętrznie przewidywalnym i stabilnym" - powiedział. "Będziemy oceniać działania polityki tureckiej, czy gwarantują wewnętrzną stabilność, porządek i ład i czy gwarantują pozostawanie Turcji w orbicie transatlantyckiej" - dodał.

Według Szczerskiego dla bezpieczeństwa Polski, poczucia bezpieczeństwa Polaków była ważna odpowiedzialna polityka migracyjna polskiego rządu i prezydenta. Dodał, że prezydent sformułował ją bardzo jasno: "Nikt, kto chce dobrowolnie osiedlić się w Polsce nie będzie pozbawiony prawa do dostępu do polskiej procedury azylowej" - powiedział. "Jednocześnie nie będzie zgody polskich władz, by do Polski zostali przysyłani ludzie w sposób przymusowy" - dodał. Szczerski zaznaczył, że przymusowa relokacja jest wbrew prawom człowieka.

Dodał, że Polska strzeże wschodniej granicy UE i przyjmuje falę imigracyjną, ekonomiczną ze Wschodu oraz angażuje się w pomoc uchodźcom w obozach na Bliskim Wschodzie. (PAP)

Kraj i świat

Profesorowie Ryszard Legutko i Henryk Skarżyński odznaczeni Orderem Orła Białego

Profesorowie Ryszard Legutko i Henryk Skarżyński odznaczeni Orderem Orła Białego

2024-11-11, 10:28
Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

2024-11-09, 19:21
Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

2024-11-09, 17:08
Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

2024-11-09, 11:30
Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

2024-11-08, 19:01
Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu! Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

2024-11-08, 17:38
Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

2024-11-07, 20:13
Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

2024-11-07, 15:39
Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

2024-11-07, 11:32
Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

2024-11-07, 10:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę