Wiceszef MON: bez wojska trudniej byłoby zorganizować ŚDM
Bez udziału wojska dużo trudniej byłoby zorganizować Światowe Dni Młodzieży – uważa wiceszef MON Bartosz Kownacki. Jak powiedział, najlepszym podsumowaniem wkładu sił zbrojnych były spotkania papieża Franciszka z żołnierzami i kierownictwem MON.
Wojsko wspomogło organizatorów ŚDM w zakresie zabezpieczenia medycznego i sanitarnego, infrastruktury, logistyki, transportu, łączności oraz bezpieczeństwa i porządku publicznego. Do realizacji tych zadań siły zbrojne wydzieliły ponad 5000 żołnierzy i około 800 jednostek sprzętu.
"Śmiem twierdzić, że bez udziału wojska dużo trudniej byłoby, jeżeli w ogóle, zorganizować Światowe Dni Młodzieży" – powiedział Kownacki, pytany w czwartek przez PAP o podsumowanie działań.
"Chyba najlepiej podsumował ten wkład papież Franciszek, który spotkał się z żołnierzami na Tauron Arenie w Krakowie, poświęcił im czas, to było ogromne wyróżnienie, jak również spotkał się z ministrem obrony narodowej" – powiedział wiceminister, który w resorcie odpowiadał ze przygotowania do wizyty papieża Franciszka i ŚDM.
Ujawnił przy tym, że na terenie Campus Misericordiae, czyli Pola Miłosierdzia w Brzegach koło Krakowa "dosłownie na kilka godzin przed uroczystością siły zbrojne były wykorzystywane do tego, żeby przygotować ten teren". Zaznaczył też, ze żołnierze jeszcze w czwartek pracowali przy porządkowaniu terenu w Brzegach.
"Wojsko Polskie było gotowe na każde zadanie i niemalże każdy z wniosków, który był do nas kierowany, był realizowany. Nawet były takie sytuacje, w których inne podmioty nie były w stanie sobie poradzić czy miały z tym trudności. My to przejmowaliśmy i robiliśmy to niejako rutynowo, udowadniając, że nie ma rzeczy nie do wykonania podczas Światowych Dni Młodzieży, że wszystko, co jest realne, jest w zakresie możliwości sił zbrojnych" – powiedział Kownacki.
Podkreślił, że jest to powód do dumy dla żołnierzy, którzy uczestniczyli w organizacji ŚDM.
W ramach zabezpieczenia ŚDM wojsko m.in. skierowało 1800 żołnierzy do wsparcia działań policji w utrzymaniu porządku publicznego oraz działaniach antyterrorystycznych. Policję, Straż Graniczną i Biuro Ochrony Rządu wspierała dodatkowo Żandarmeria Wojskowa. Wojsko zabezpieczyło też transport papieża Franciszka i osób mu towarzyszących oraz najważniejszych osób w państwie przy pomocy 14 śmigłowców W-3 i Mi-8/Mi-17.
Do wsparcia medycznego i sanitarnego wydzielono wojskowe zgrupowanie medyczne, w składzie którego znalazły się dwa samoloty C-295M i 20 sanitarek do ewakuacji medycznej. W 5 Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Krakowie utrzymywano w gotowości ponad 40 łóżek szpitalnych, w tym do ewentualnego udzielania pomocy VIP-om. Osłonę przeciwepidemiczną uczestnikom ŚDM zapewniało Centrum Reagowania Epidemiologicznego Sił Zbrojnych RP.
Na wniosek wojska wyznaczono też rejony ograniczenia lotów m.in. nad Krakowem i Częstochową. Na czas wizyty papieża Franciszka system obrony powietrznej był wzmocniony, m.in. przez wydzielenie dodatkowych sił dyżurnych, środków radarowych, samolotów bojowych i śmigłowców. Wyznaczono m.in. dodatkowych żołnierzy i sprzęt do wykrywania i neutralizowania latających bezzałogowców.
W ramach zabezpieczenie logistycznego żołnierze rozdali 5 mln butelek z wodą i 350 ton suchego prowiantu. Organizatorom przekazano 10 cystern na wodę i 10 kuchni polowych. Wydzielono także m.in. 3600 namiotów, 7000 materacy i ponad 10000 koców.
Przed ŚDM na terenie Campus Misericordiae wojsko wybudowało cztery mosty składane oraz dwa lądowiska dla śmigłowców. (PAP)