Premier Australii ogłosił zwycięstwo w wyborach z 2 lipca

2016-07-10, 10:07  Polska Agencja Prasowa

Premier Australii Malcolm Turnbull ogłosił w niedzielę, że jego konserwatywna koalicja na czele z Partią Liberalną Australii (LPA) odniosła zwycięstwo w przedterminowych wyborach parlamentarnych z 2 lipca.

Choć od wyborów minęło osiem dni i głosy wciąż są liczone przywódca opozycji Bill Shorten z Australijskiej Partii Pracy przyznał się do porażki i pogratulował premierowi zwycięstwa.

Wciąż nie wiadomo jednak, który z obozów politycznych uzyskał większość co najmniej 76 mandatów w liczącej 150 miejsc Izbie Reprezentantów, ażeby móc sformować rząd większościowy. Na razie żadna z partii nie uzyskała tylu mandatów.

Jak pisze agencja Associated Press, możliwości są dwie: albo dotychczasowa koalicja sformuje rząd, mając nieznaczną przewagę w Izbie Reprezentantów, albo Australia będzie miała parlament, w którym żadna partia nie ma większości. W tym wypadku koalicja Turnbulla zawiąże sojusz z niezależnymi deputowanymi i utworzy rząd mniejszościowy.

Spytany o to, czy sądzi, że jego ugrupowanie zdobyło zdecydowaną większość, Turnbull odparł: "Wygraliśmy wybory".

Jak donoszą agencje, do policzenia została jeszcze jedna czwarta głosów. Według komisji wyborczej koalicja Turbulla zdobyła ponad 70 głosów, a laburzyści ok. 65 miejsc. W poprzednich wyborach w 2013 roku konserwatyści zdobyli 90 mandatów, a Australijska Partia Pracy pod wodzą Shortena - 55 mandatów.

W ostatnich dniach przed wyborami konserwatyści zanotowali według sondaży niewielki wzrost poparcia, co analitycy tłumaczyli wpływem brytyjskiego referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. W niepewnych czasach konserwatyści uchodzą za partię tradycyjną, która dobrze kieruje gospodarką - podkreślali eksperci.

W kampanii wyborczej głównymi tematami był sukces Australii w zawracaniu łodzi z uchodźcami, małżeństwa tej samej płci, ceny mieszkań, opodatkowanie wielkich firm, korupcja oraz zamieszanie na rynkach finansowych po referendum w sprawie Brexitu. Turnbull obiecywał Australijczykom wyższy wzrost gospodarczy i nowe miejsca pracy, zaś Shorten - zwiększenie wydatków na oświatę i służbę zdrowia. Właściwie nieobecny był ważny dla wielu wyborców temat zmiany klimatu. Konserwatyści nie chcą obciążać strategicznego sektora węglowego zobowiązaniami do obniżenia emisji, a laburzystom zależy na zachowaniu ponad 50 tys. miejsc pracy w tej branży.

Australijczycy wybierali też 76 przedstawicieli izby wyższej, Senatu.

Przedterminowe wybory sprowokował Turnbull, rozwiązując w maju obie izby parlamentu. Jako powód wskazał nieprzejednane stanowisko niezależnych członków Senatu, którzy blokowali jego inicjatywy.

Gospodarka Australii, która po 25 latach zaczęła zwalniać, ma w roku podatkowym 2016-17 osiągnąć 2,5-procentowy wzrost, a deficyt ma wynieść 27,65 mld dolarów, czyli 2,2 proc. PKB. Szacunki te sprawiły, że agencja Standard & Poor's ostrzegła, iż Australia może stracić swój obecny rating AAA, jeśli nie osiągnie nadwyżki. (PAP)

Kraj i świat

Szydło: premier Wlk. Brytanii zapewniła mnie, że dołoży starań, by Polacy byli bezpieczni

2016-09-09, 19:04

Prezydent: wzmocnienie gospodarcze Polski - wielkim zadaniem

2016-09-09, 19:03

Komisja Wenecka wyśle do Polski sprawozdawców z Finlandii, USA i Belgii

2016-09-09, 18:54

Prezydent: bezpieczeństwo nie ma ceny

2016-09-09, 18:52

RB ONZ zajmie się w piątek próbą jądrową Korei Płn.

2016-09-09, 18:48

Awaria gazociągu: wstrzymano import gazu z Polski

2016-09-09, 18:46

PE przeprowadzi debatę i zagłosuje nad rezolucją o Polsce

2016-09-08, 18:46

UE przekaże uchodźcom w Turcji pieniądze bezpośrednio na konta

2016-09-08, 16:38

Schetyna: wspieramy Hannę Gronkiewicz-Waltz

2016-09-08, 16:37

Gronkiewicz-Waltz: wiceprezydent Jóźwiak podał się do dymisji; nowym zastępcą Witold Pahl

2016-09-08, 16:35
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę