Dwa miesiące aresztu dla b. szefa Narodowego Centrum Badań i Rozwoju

2016-07-08, 08:32  Polska Agencja Prasowa

Sąd zdecydował w czwartek o dwóch miesiącach aresztu dla b. szefa Narodowego Centrum Badań i Rozwoju Krzysztofa K, który usłyszał zarzut przyjęcia korzyści majątkowej znacznej wartości w zamian za wsparcie finansowe ze środków publicznych dla spółek.

O takim samym czasie aresztu sąd zdecydował również wobec drugiego z trzech zatrzymanych we wtorek przez CBA osób - członka zarządów i rad nadzorczych szeregu spółek związanych z przemysłem chemicznym, drzewnym oraz budownictwem Krzysztofa K. Usłyszał on zarzuty m.in. wręczania korzyści majątkowych znacznej wartości b. dyrektorowi NCBR.

O aresztowaniu obu osób poinformowała PAP rzeczniczka prasowa ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Katarzyna Kisiel. "Wobec podejrzanych Krzysztofa Jana K. oraz Krzysztofa Romana K. zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 60 dni, tj. do dnia 3 września 2016 r." - podała.

Trzeciemu podejrzanemu Włodzimierzowi S. - prezesowi Aeroklubu Polskiego - zarzucono wręczanie korzyści majątkowej osobie pełniącej funkcję publiczną. Wobec Włodzimierza S. prokurator zastosował "środek zapobiegawczy o charakterze nieizolacyjnym" - poręczenie majątkowe w wysokości 20 tys. zł i zakaz opuszczania kraju - dowiedziała się PAP w źródłach zbliżonych do śledztwa.

W oświadczeniu wideo opublikowanym pod pełnym nazwiskiem w internecie Skalik oświadczył, że wiązanie go "w jakikolwiek sposób ze śledztwem prowadzonym w sprawie nieprawidłowości w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju" narusza dobra osobiste i godzenie w jego osobę, rodzinę i przede wszystkim w dobre imię organizacji, których jest przedstawicielem. W oświadczeniu potwierdził, że CBA zatrzymało go, ale zaprzeczył zarzutowi, który uznaje "za nieprawdziwy, bezpodstawny i krzywdzący".

Jak podała prokuratura, zarzutami objęto czyny z 2015 r., związane m.in. z udzielaniem wsparcia finansowego ze środków publicznych, w tym pochodzących z funduszy Unii Europejskiej, podmiotom gospodarczym przez NCBR.

"Jak ustalono w toku postępowania, były już dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, w zamian za korzyści udzielane mu przez przedsiębiorcę Krzysztofa K., polegające m.in. na załatwieniu wysokopłatnej pracy dla żony oraz sfinansowanie pobytów wypoczynkowych, zarówno zagranicznych jak i krajowych, podejmował działania stawiające podmioty gospodarcze reprezentowane przez tego przedsiębiorcę w uprzywilejowanej pozycji, umożliwiającej im uzyskanie wsparcia finansowego" - głosi komunikat.

Drugiemu podejrzanemu, przedsiębiorcy Krzysztofowi K., przedstawiono zarzut udzielania korzyści majątkowych znacznej wartości dyrektorowi NCBR - agencji wykonawczej Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego dysponującej środkami publicznymi - w związku z pełnioną funkcją. Zarzucono mu również udzielenie korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z prezesem Aeroklubu Włodzimierzem S., innemu funkcjonariuszowi publicznemu. Polegała ona na przelocie samolotem i pobycie w hotelu w Polsce - w zamian za podejmowanie działań na rzecz tego związku.

W oświadczeniu prezes Aeroklubu podał, że wyjazd, w którym uczestniczył "miał na celu ustalenie możliwości organizacji międzynarodowej imprezy lotniczej pod auspicjami FAI (Fédération Aéronautique Internationale - The World Air Sports Federation) w Lozannie". "Zarzut wpływania przeze mnie na kształt przepisów jednej z ustaw jest o tyle bezzasadny, iż zmian, o których mowa w stawianym mi zarzucie, dokonano dużo wcześniej niż termin wyjazdu, w którym uczestniczyłem" - podkreślił. Zaznaczył, że w jego ocenie udział w pracach ustawodawczych był zgodnym z prawem i był oficjalnym działaniem, jako szefa Aeroklubu Polskiego.

Śledztwo dotyczące m.in. przyjmowania korzyści majątkowych przez osoby pełniące funkcje publiczne w NCBR prowadzi mazowiecki wydział zamiejscowy departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji PK. Postępowanie dotyczy również powoływania się na wpływy i podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu korzystnych decyzji administracyjnych w instytucjach państwowych oraz samorządowych w zamian za korzyści majątkowe. Postępowanie prowadzone jest wspólnie z funkcjonariuszami CBA z Rzeszowa.

"Z faktami się nie polemizuje. NCBR jest w fazie przekształceń zarówno osobowych, jak i strukturalnych" - komentował we wtorek w sejmowej komisji wiceminister nauki Piotr Dardziński, pytany o sprawę. Przypomniał jednocześnie, że NCBR od kilku miesięcy ma nowego dyrektora.

"Wszelkie nieprawidłowości, które dotyczą jakichkolwiek kwestii związanych z działalnością NCBR były zgłaszane zarówno przez poprzednie, jak i aktualne kierownictwo (resortu nauki - PAP) odpowiednim służbom. W maju 2015 roku rozpoczęła się kontrola MNiSW, która dotyczyła m.in. projektów dotyczących programu BRIdge. Ta kontrola w kwietniu 2016 roku zakończyła się tym, że ministerstwo złożyło zawiadomienie do właściwych służb o możliwości popełnienia przestępstwa. Nie zamykamy oczu na nieprawidłowości, które ewentualnie mogły się pojawić w NCBR. O tym, czy się pojawiły, to nie nasza rola rozstrzygać. Odpowiednie służby powinny to zrobić" - powiedział wiceminister nauki.

"Z drugiej strony wydaje nam się, że były to epizody, a nie zasada. Nie chcielibyśmy, żeby w ten sam sposób traktować wszystkie projekty, które przez NCBR były realizowane" - powiedział Dardziński.

W maju minister nauki Jarosław Gowin - przedstawiając bilans rządów PO-PSL mówił, że prowadzony przez resort nauki audyt potwierdził nieprawidłowości w grupie programów NCBR. Efektem było skierowanie wniosku o wszczęcie czynności przez CBA.

Jak przypomniał Gowin, przeprowadzenie audytu w NCBR zleciła w ostatnich dniach urzędowania poprzednia minister nauki Lena Kolarska-Bobińska. Audyt potwierdził nieprawidłowości związane przede wszystkim z grupą programów BRIdge, których celem było wsparcie komercjalizacji wyników prac badawczo-rozwojowych. "Tam doszło do takiej sytuacji, jak przekroczenie o 90 mln (zł - przyp. PAP) kwoty umów na finansowania. Tych 90 mln w budżecie NCBR nie ma" - mówił w maju Gowin. (PAP)

Kraj i świat

Macierewicz o wyroku ws. gen. Bielawnego

2016-06-21, 17:19

GIS apeluje do rodziców o czujność w wakacje w związku z dopalaczami

2016-06-21, 13:53

Rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej podzielone ws. ekshumacji ciał

2016-06-21, 13:52

Nowelizacja podstawy programowej w przedszkolach podpisana

2016-06-21, 13:50

Gen. Bielawny skazany za nieprawidłowości przy ochronie wizyt VIP-ów w Smoleńsku

2016-06-21, 11:02

Przywódcy Polski i Chin na forum o Nowym Jedwabnym Szlaku

2016-06-20, 21:14

Sejmowa podkomisja ma się zająć zmianami w ustawach o TK

2016-06-20, 19:05

Sejm m.in. o minimalnej stawce godzinowej i tzw podatku handlowym

2016-06-20, 19:02

PO: jeszcze w poniedziałek wniosek ws. wotum nieufności dla Macierewicza

2016-06-20, 15:54

UNHCR: rekordowe 65 mln ludzi uciekających przed wojną

2016-06-20, 08:34
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę