Władze Orlando podały pierwsze nazwiska ofiar strzelaniny w klubie

2016-06-13, 10:57  Polska Agencja Prasowa

Władze miasta Orlando na Florydzie w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego opublikowały pierwsze nazwiska i wiek ofiar niedzielnej strzelaniny w tamtejszym nocnym klubie dla gejów. Chodzi o osoby, z których rodzinami udało się nawiązać kontakt.

Do poniedziałkowego poranka na oficjalnej stronie internetowej miasta pojawiło się 15 spośród 50 nazwisk zabitych w masakrze. Większość to mężczyźni w wieku 20-30 lat. Lista ta będzie się zapełniać w miarę identyfikacji ofiar i zawiadamiania bliskich o tragedii.

29-letni Omar Mateen, obywatel USA pochodzenia afgańskiego, w niedzielę ok. godz. 2 wszedł do znanego klubu dla gejów Pulse, w którym na imprezie latino połączonej z obchodami gay pride bawiło się ok. 350 osób.

Mateen oddał strzały do ochroniarza i wziął kilkunastu zakładników. Przez ok. trzy godziny przetrzymywał ich w łazience, do czasu gdy do budynku wtargnęli funkcjonariusze specjalnej jednostki policji SWAT. Napastnik zginął w wymianie ognia z jednym z funkcjonariuszy.

Nie jest jasne, kiedy sprawca zabił swoje ofiary. Burmistrz Orlando Buddy Dyer powiedział, że 39 osób zginęło wewnątrz klubu, dwie przed budynkiem, a dziewięć zmarło w szpitalach. 53 osoby zostały ranne.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że niedzielny atak był zainspirowany działalnością Państwa Islamskiego (IS), ale nie ma na razie dowodów na to, że Moner miał rzeczywiste związki z tą organizacją dżihadystyczną.

Przedstawiciel FBI Ronald Hopper potwierdził, że w czasie ataku Mateen zadzwonił pod alarmowy numer 911 i złożył deklarację wierności Państwu Islamskiemu.

Mateen był dwukrotnie przesłuchiwany przez FBI - w 2013 i 2014 roku - w związku ze swoimi wypowiedziami w pracy, z których wynikało, że popiera grupy zbrojne. Przesłuchania te nie doprowadziły jednak do zdobycia dowodów działalności przestępczej - poinformował Hopper.

W 2014 roku Mateen był przesłuchiwany w związku z kontaktami z obywatelem USA Monerem Mohammadem Abu-Salhem, który mieszkał na Florydzie, a który dwa lata temu został zamachowcem samobójcą w Syrii.

Mateen i jego bliscy regularnie uczęszczali do meczetu na Florydzie. "Nie wszyscy się z nim przyjaźnili. Stronił od ludzi. Nie był szczególnie przyjazny, ale nie był też niegrzeczny" - powiedział 54-letni Mohammed Jameel, który znał 29-latka z meczetu.

W niedzielę wieczorem FBI weszło do mieszkania Mateena w Fort Pierce, ok. 200 km na południowy wschód od Orlando.

Od 2007 roku Mateen pracował na Florydzie w największej firmie ochroniarskiej na świecie - G4S. Broń nosił legalnie, w ramach swych obowiązków służbowych. Firma G4S oświadczyła, że w 2007 i 2013 roku Mateen przeszedł badania, których wyniki nie budziły żadnych zastrzeżeń. Zapewniła także, że nic nie wiedziała o jego rzekomych związkach z terroryzmem.

Była żona Mateena powiedziała, że był on "niezrównoważony psychicznie i umysłowo chory", mimo to pragnął zostać policjantem. Kobieta powiedziała też, że Mateen bił ją regularnie. Widząc, co się dzieje, zabrała ją od niego jej rodzina.

Wydarzenia z Orlando to najkrwawsza strzelanina w historii USA, przewyższająca liczbą ofiar masakrę na politechnice w Wirginii w 2007 roku; zginęło wówczas ponad 30 osób.

Jeśli masakra w klubie dla gejów zostanie faktycznie zakwalifikowana jako akt terroru, będzie to najkrwawszy zamach w USA od ataków z 11 września 2001 roku na World Trade Centre, Pentagon i w Pensylwanii, które przeprowadziła Al-Kaida.(PAP)

Kraj i świat

Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

2024-11-09, 17:08
Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

2024-11-09, 11:30
Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

2024-11-08, 19:01
Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu! Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

2024-11-08, 17:38
Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

2024-11-07, 20:13
Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

2024-11-07, 15:39
Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

2024-11-07, 11:32
Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

2024-11-07, 10:02
Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

2024-11-06, 23:19
W siedmiu stanach Amerykanie przegłosowali w referendum prawo do aborcji

W siedmiu stanach Amerykanie przegłosowali w referendum prawo do aborcji

2024-11-06, 15:22
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę