Wielu zabitych w strzelaninie w klubie w Orlando

2016-06-12, 13:30  Polska Agencja Prasowa

Uzbrojony mężczyzna zastrzelił w nocy z soboty na niedzielę ok. 20 osób w klubie w Orlando. Do szpitali trafiły 42 osoby. Po kilku godzinach sprawca, który wziął zakładników, został zastrzelony przez funkcjonariusza specjalnej jednostki policji SWAT.

Do incydentu doszło w klubie dla gejów o nazwie Pulse na Florydzie, tuż przed zamknięciem.

Szef policji z Orlando John Mina powiedział, że nie ustalono jeszcze dokładnej liczby zabitych; poinformował jedynie, że chodzi o ok. 20 osób.

Rzecznik FBI poinformował, że mordercza strzelanina jest rozpatrywana jako akt terroru. Władze badają, czy sprawca był "samotnym wilkiem" czy też miał wspólników. Według Miny sprawca był uzbrojony w karabin automatyczny, strzelbę i "podejrzane urządzenia". Wcześniej lokalne media informowały, że napastnik mógł mieć przy sobie bombę.

Szef policji oświadczył, że kontrolowana eksplozja, którą przeprowadzono przed klubem, miała na celu oderwanie uwagi napastnika.

Z relacji Miny wynika, że sprawca najpierw oddał strzały do ochroniarza pracującego w klubie, a następnie wszedł do środka i wziął zakładników. Po ok. trzech godzinach do budynku przedostali się funkcjonariusze specjalnej jednostki policji SWAT. Napastnik zginął w wymianie ognia z jednym z funkcjonariuszy.

Świadkowie twierdzą, że wewnątrz klubu w chwili strzelaniny mogło być ponad sto osób.

"Ok. godz. 2 (godz. 8 czasu polskiego) ktoś zaczął strzelać. Ludzie padli na ziemię" - opowiadał telewizji Sky News jeden z klientów Pulse, Ricardo Negron. "Przypuszczam, że napastnik strzelał w powietrze. (...) Nastąpiła krótka przerwa, niektórzy z nas mogli wstać i wybiec tylnym wyjściem" - relacjonował. Świadek twierdzi, że następnie przez niecałą minutę słyszał odgłosy strzałów.

Inny świadek Jon Alamo słyszał ok. 50 strzałów. Udało mu się wydostać z budynku dzięki bramkarzowi, który wpuścił klientów na zaplecze, zazwyczaj dostępne tylko dla pracowników.

Ok. godz. 2 lokalnego czasu na Facebooku klubu zamieszczono wpis, w którym wezwano wszystkich do jak najszybszego opuszczenia budynku. "Wszyscy wyjdźcie i biegnijcie!" - napisano.

Była to już druga strzelanina w Orlando w ostatnich dniach. W piątek późnym wieczorem 22-letnia amerykańska wokalistka Christina Grimmie, znana m.in. z występów w popularnym programie telewizyjnym "The Voice", została zastrzelona, gdy rozdawała autografy po koncercie.

Chwilę później jej zabójca, 27-letni mężczyzna, popełnił samobójstwo. Motywy jego działania wciąż nie są znane. Grimmie zmarła w szpitalu na skutek odniesionych obrażeń.

Do tej tragedii doszło w sali The Plaza Live, oddalonej o niecałe 5 km od klubu Pulse. Przedstawiciele władz twierdzą jednak, że nic nie świadczy o tym, jakoby te dwa incydenty były powiązane. (PAP)

Kraj i świat

MSWiA: projekt ustawy o związku metropolitalnym tylko w woj. śląskim

MSWiA: projekt ustawy o związku metropolitalnym tylko w woj. śląskim

2016-04-29, 20:43

Zdaniem PO: tzw. ustawa inwigilacyjna narusza prawa obywatelskie

2016-04-29, 15:11

Komisja Wenecka drugi dzień rozmawia o ustawie o policji

2016-04-29, 15:10

Szef MSZ o odmowie przejazdu dla grupy rosyjskich motocyklistów

2016-04-29, 13:45

Sejm będzie dalej pracował nad projektem tzw. dużej ustawy medialnej

2016-04-29, 13:43

Drugi dzień wizyty w Polsce delegacji Komisji Weneckiej

2016-04-29, 08:25

Już w piątek wyjazdy na weekend majowy - policja apeluje o "zdjęcie nogi z gazu"

2016-04-29, 07:42

USA, ONZ potępiają naloty na szpital w Aleppo, Rosja zaprzecza, że to jej atak

2016-04-29, 07:32

PiS o dużej ustawie medialnej: to wielka odnowa; opozycja: trzeba się bać

2016-04-28, 20:56

Rozmowy delegacji Komisji Weneckiej w MS

2016-04-28, 18:32
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę