W CZD trwają rozmowy pielęgniarek z dyrekcją; przed MZ pikietowali popierający strajk

2016-06-07, 19:33  Polska Agencja Prasowa

We wtorek ok. godz. 14.30 rozpoczęły się rozmowy dyrekcji CZD ze strajkującymi pielęgniarkami. Wcześniej przed resortem zdrowia odbyła się pikieta poparcia dla protestujących. W środę w Sejmie rząd przedstawić ma informację o sytuacji w szpitalu.

W poniedziałek wieczorem informowano, że udało się wspólnie wypracować projekt porozumienia, który obejmuje "wszystkie aspekty poruszane podczas dotychczasowych negocjacji". Wtorkowe rozmowy, które rozpoczęły się ok. godz. 14.30, nie przyniosły jednak dotychczas przełomu.

Strajk w Instytucie "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" trwa od ponad dwóch tygodni. We wtorek przed południem przewodnicząca protestujących pielęgniarek Magdalena Nasiłowska mówiła, że jest "coraz większy nacisk i szykanowanie koleżanek", żeby przerwały strajk.

"My nie odeszliśmy całkowicie od dzieci. Jedna pielęgniarka została, została pielęgniarka oddziałowa i pielęgniarka odcinkowa. Jedna pielęgniarka zeszła z dyżurów. Więc dalej normalnie pracujemy. A tak sobie wcześniej życzyła dyrekcja, żeby w tak okrojonym składzie bez strajku pracować. (...) Nie został żaden oddział zamknięty" - mówiła Nasiłowska.

W poniedziałek dyrektor CZD poinformowała o zamknięciu czterech oddziałów, w których nie ma już pacjentów, i skierowaniu pracowników tam, gdzie wciąż leczone są dzieci.

Nasiłowska mówiła, że we wtorek o godz. 11 w CZD było 438 pacjentów. "Więcej niż wczoraj, bo wczoraj było 318. Czyli nie jest prawdą to, co jest przekazywane w tej chwili do mediów, że CZD nie pracuje. Pracuje, coraz więcej pacjentów jest przyjmowanych, są wykonywane wszystkie zabiegi, które są niezbędne w ratowaniu życia" - przekonywała.

Strajkujące pielęgniarki wspierały koleżanki z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych z woj. świętokrzyskiego i opolskiego, które we wtorek przyjechały do CZD. Związek zwraca uwagę, że minimalne normy zatrudnienia pielęgniarek nie gwarantują bezpieczeństwa pacjentów, ale służą określaniu najniższego dopuszczalnego poziomu ich zatrudnienia, nieodzwierciedlającego faktycznych potrzeb; tak jest m.in. w Centrum Zdrowia Dziecka.

„Chcemy, by przy kontraktowaniu procedur medycznych było jasno określone, ilu potrzeba lekarzy, ile pielęgniarek. Wtedy nie byłoby tego, co jest teraz, że nie ma kasy i zatrudnia się jedną pielęgniarkę na oddział albo jedną na dwa oddziały, bo i takie są sytuacje” – mówiła Izabella Szczepaniak z Zarządu Krajowego OZZPiP.

Na kwestię niewystarczającej liczby pielęgniarek na oddziałach polskich szpitali zwracali również uwagę uczestnicy pikiety przed Ministerstwem Zdrowia, którą zorganizowano we wtorek, by wyrazić poparcie dla strajkujących pielęgniarek. Jej uczestnicy domagali się m.in. ustawowego uregulowania norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych, które będą niezależne od decyzji dyrektorów szpitali, wskazywali, że liczba pielęgniarek z roku na roku spada, chętnych do podejmowania pracy w zawodzie brak, za dwa lata będą największe szczyty odejść pielęgniarek, bo duża część osiągnie wiek emerytalny.

Uczestnicy kilkudziesięcioosobowej pikiety trzymali transparenty m.in. z napisami: „Zdrowie prawem nie towarem”, „Najpierw ludzie, potem zyski”, „Solidarni z pielęgniarkami”. Część osób miała koszulki z napisem „Popieram pielęgniarki z CZD”. Skandowano: „Jesteśmy z wami”, „Dzisiaj wy, jutro my”, „Godne płace pielęgniarek”. Zbierano podpisy pod petycją do ministra Konstantego Radziwiłła o zapewnienie bezpieczeństwa w opiece nad pacjentem. „Tylko odpowiednia do stanu chorych i ich potrzeb liczba pielęgniarek i położnych zagwarantuje opiekę na właściwym i profesjonalnym poziomie” – wskazano w niej.

Pikietujących wspierali członkowie kilku partii i organizacji politycznych, m.in. SLD oraz Partii Razem. "Szkoda, że ten wiec bardziej okazał się polityczny niż merytoryczny. Sami przedstawiciele pielęgniarek mogli być tym zaskoczeni" - oceniła pikietę rzeczniczka resortu zdrowia Milena Kruszewska.

W środę w Sejmie premier Beata Szydło przedstawić ma informację o sytuacji w CZD. Debatę zaplanowano na godz. 9.15.

Ekspert Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego dr Stanisław Maksymowicz przekonuje, że niepokoje w środowisku pielęgniarek nie są zjawiskiem nowym, a stałym - związane są z niskimi zarobkami, o których więcej zaczyna się mówić w kontekście podnoszonych wynagrodzeń lekarzy.

"Niepokój jest obecny w całym kraju. Oczy wszystkich pielęgniarek są zwrócone na CZD, na pewno niektóre myślą krytycznie o odejściu od łóżek, ale z drugiej strony mają pewną nadzieję. Jeżeli minister zdrowia zdecyduje się na jakieś kroki, to uruchomi ogromną lawinę żądań. Pewnie dlatego tak ostrożnie, wręcz krytycznie, wypowiada się na ten temat. Sztab medialny rządu podkreśla odejście od łóżek, ale te kobiety mają dalej prawo, aby pokazywać swoje niezadowolenie i walczyć o swoje prawa" - zauważył w rozmowie z PAP.

Strajk w CZD trwa od 24 maja.(PAP)

Kraj i świat

Śmiertelne wypadki drogowe. Kujawsko-pomorskie czwarte w Polsce. Ministerstwo reaguje

Śmiertelne wypadki drogowe. Kujawsko-pomorskie czwarte w Polsce. Ministerstwo reaguje

2024-10-11, 21:55
Sejm odwołał Krzysztofa Czabańskiego z Rady Mediów Narodowych

Sejm odwołał Krzysztofa Czabańskiego z Rady Mediów Narodowych

2024-10-11, 13:52
Akt oskarżenia przeciwko 118 osobom podejrzanym o nielegalne posiadanie broni

Akt oskarżenia przeciwko 118 osobom podejrzanym o nielegalne posiadanie broni

2024-10-11, 10:00
Będą zawiadomienia do prokuratury ws. wyborów kopertowych. Komisja przyjęła raport

Będą zawiadomienia do prokuratury ws. wyborów kopertowych. Komisja przyjęła raport

2024-10-10, 18:10
Rada nadzorcza Totalizatora Sportowego odwołała prezesa spółki Rafała Krzemienia

Rada nadzorcza Totalizatora Sportowego odwołała prezesa spółki Rafała Krzemienia

2024-10-10, 17:27
Zmarł Leszek Moczulski, działacz opozycji antykomunistycznej, lider i założyciel KPN

Zmarł Leszek Moczulski, działacz opozycji antykomunistycznej, lider i założyciel KPN 

2024-10-10, 16:25
Han Kang laureatką Literackiej Nagrody Nobla. Pisarka pochodzi z Korei Południowej

Han Kang laureatką Literackiej Nagrody Nobla. Pisarka pochodzi z Korei Południowej

2024-10-10, 13:50
Strefa Gazy: 16 osób zginęło w izraelskim nalocie na schronisko dla uchodźców

Strefa Gazy: 16 osób zginęło w izraelskim nalocie na schronisko dla uchodźców

2024-10-10, 12:51
Huragan Milton osłabł i spadł do pierwszej kategorii, ale i tak robi wiele szkód

Huragan Milton osłabł i spadł do pierwszej kategorii, ale i tak robi wiele szkód

2024-10-10, 10:32
Wiceminister zdrowia: Albo cena minimalna za gram alkoholu, albo podwyżka akcyzy

Wiceminister zdrowia: Albo cena minimalna za gram alkoholu, albo podwyżka akcyzy

2024-10-09, 18:17
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę