Upał w sądowych wyrokach

2013-08-08, 19:10  Polska Agencja Prasowa

Upał może być argumentem uzasadniającym zwłokę w złożeniu pisma do sądu - wynika z sądowych orzeczeń. Jednak nie każdy, kto skarży się na upał, może liczyć na wyrozumiałość sędziów. Np. więźniowie, jeśli nawet dostają zadośćuczynienie, to nie za brak klimatyzacji czy wiatraka w celi.

W jednej ze spraw kobieta tłumaczyła, że z powodu upałów błędnie zaadresowania kopertę i dlatego zamiast wysłać skargę do Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Łodzi, od razu wysłała ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Tymczasem prawo nakazuje, by skargę do sądu administracyjnego wnieść za pośrednictwem organu, którego działanie lub bezczynność są skarżone.

Efekt był taki, że sąd musiał odesłać skargę do inspektora, a ten przesłał ją następnie z powrotem do sądu. W tym czasie minął termin na jej wniesienie, a łódzki sąd odmówił kobiecie przywrócenia tego terminu. Nie przekonały go argumenty o jej stanie zdrowia i upałach pogłębiających brak koncentracji. "Jedynie przyczyny o randze klęski żywiołowej mogą być przyczyną uchybienia terminu" - stwierdził łódzki sąd, tłumacząc, że siła wyższa to np. powódź czy pożar, ale nie upał. Inaczej sytuację ocenił Naczelny Sąd Administracyjny i uwzględnił argumenty skarżącej o jej przewlekłej chorobie, nagłym skoku ciśnienia oraz panujących w tym czasie upałach (sygn. II OZ 974/12).

Sąd kasacyjny okazał się też wyrozumiały dla schorowanego, samotnego, osiemdziesięciopięcioletniego kombatanta, który w czasie upałów leżał w domu w łóżku i tylko pomoc sąsiadów uratowała mu życie. Starszy pan chciał zaskarżyć postanowienie dyrektora izby skarbowej dotyczące egzekucji zaległości podatkowych, ale z powodu choroby i upałów zrobił to za późno. Warszawski sąd nie zgodził się na przywrócenie terminu, bo uznał, że skoro sąsiedzi przyszli w tym czasie z pomocą starszemu panu, to równie dobrze mogli też wysłać za niego skargę do sądu. Wyjątkową sytuację kombatanta zrozumiał dopiero NSA. Wziął pod uwagę to, że w okresie, w którym upłynął termin do wniesienia skargi, panowały wysokie temperatury, a w środkach masowego przekazu namawiano starsze osoby do pozostania w domu. Skarżący, chory na serce, dostosował się do tego apelu, a potem, w swoim zażaleniu, przekonująco i starannie to wyjaśnił - stwierdził NSA (sygn. II FZ 81/11).

Nie zawsze na zrozumienie sądu mogą liczyć więźniowie. "W czasie upałów każdy obywatel musi znosić niedogodności związane z upałem" - stwierdził Sąd Okręgowy w Katowicach, oddalając powództwo więźnia, który skarżył się na przeludnienie celi i temperaturę dochodzącą do 37 stopni C. Sąd uznał, że nie odbiegały od przeciętnych warunków panujących w szpitalach, domach pomocy społecznej, internatach i akademikach. "Klimatyzacja w tej strefie jest rzadkością" - stwierdzili sędziowie.

Apelację tego więźnia uwzględnił częściowo Sąd Apelacyjny w Katowicach - orzekł, że faktycznie "nieznośne i niehumanitarne" warunki w więziennej celi naruszały jego godność, ale nie na tyle, by zasądzić na jego rzecz żądane 15 tys. zł. Sąd uznał, że wystarczającym zadośćuczynieniem będą 3 tys. zł. "Nie można abstrahować od realiów życia w naszym kraju, w którym zjawisko zagęszczenia osób w jednym mieszkaniu, czy konieczność znoszenia wysokich temperatur w miesiącach letnich jest nadal powszechne" - wyjaśnił katowicki sąd (sygn. I ACa 247/09).

Taką samą kwotę zadośćuczynienia otrzymał więzień, który, skarżąc się na więzienne warunki, narzekał m.in. na strażników, którzy - jak twierdził - nie pozwalali mu w czasie upałów korzystać z wiatraka. Łódzkie sądy obu instancji nie uznały tego ostatniego argumentu za uzasadniony, ustaliły, że w każdej celi było okno, które w miarę potrzeby można było otworzyć, by przewietrzyć cele, a same budynki miały sprawną wentylację grawitacyjną. O zasądzeniu na rzecz więźnia 3 tys. zł przesądziło jedynie przeludnienie w celi. Więzień, od dzieciństwa cierpiący na padaczkę, domagał się 250 tys. zł zadośćuczynienia i 200 tys. zł odszkodowania (sygn. I ACa 765/12).

Na wokandę Sądu Rejonowego Wrocław Śródmieście trafiła w tym roku sprawa, w której była żona narzekała na zachowanie byłego męża, z którym wspólnie mieszkała. "W lecie w upały włącza cztery palniki gazu i wiesza przy tym skarpetki i spodnie" - twierdziła. Ostatecznie ten i wiele innych argumentów przekonały sąd, by przyznać jej wyłączne prawo najmu mieszkania komunalnego, a uciążliwemu mężowi kazać je opuścić (sygn. IX Ns 3/11). (PAP)

Kraj i świat

Unia Europejska: Platformy społecznościowe, w tym X, zgodziły się na walkę z mową nienawiści

Unia Europejska: Platformy społecznościowe, w tym X, zgodziły się na walkę z mową nienawiści

2025-01-20, 18:01
Jego pacjenci nie mieli zębów albo już nie żyli. Stomatolog oszukał NFZ na ponad milion złotych

Jego pacjenci nie mieli zębów albo już nie żyli. Stomatolog oszukał NFZ na ponad milion złotych

2025-01-20, 12:06
CNN: Donald Trump planuje rozmowę z Władimirem Putinem w pierwszych dniach po inauguracji

CNN: Donald Trump planuje rozmowę z Władimirem Putinem w pierwszych dniach po inauguracji

2025-01-20, 09:39
Ośmioletnia dziewczynka spadła z wyciągu krzesełkowego w Białce Tatrzańskiej

Ośmioletnia dziewczynka spadła z wyciągu krzesełkowego w Białce Tatrzańskiej

2025-01-19, 17:14
Izrael: Pojazdy MKCK dotarły do więzienia, skąd mają zabrać 90 Palestyńczyków

Izrael: Pojazdy MKCK dotarły do więzienia, skąd mają zabrać 90 Palestyńczyków

2025-01-19, 16:24
Izrael: Weszło w życie porozumienie o rozejmie z Hamasem. Zawieszenie broni w Strefie Gazy

Izrael: Weszło w życie porozumienie o rozejmie z Hamasem. Zawieszenie broni w Strefie Gazy

2025-01-19, 11:19
USA: Inauguracja prezydentury Donalda Trumpa to seria ceremonii, wieców i parad

USA: Inauguracja prezydentury Donalda Trumpa to seria ceremonii, wieców i parad

2025-01-19, 09:33
Tragedia na Dominikanie: utonęły trzy osoby z Polski. Miały je wciągnąć silne prądy

Tragedia na Dominikanie: utonęły trzy osoby z Polski. Miały je wciągnąć silne prądy

2025-01-18, 18:03
Nie wiedzą, co dzieje się z ich bliskimi. Chcemy, by słyszano nas nie tylko na Ukrainie

Nie wiedzą, co dzieje się z ich bliskimi. „Chcemy, by słyszano nas nie tylko na Ukrainie”

2025-01-18, 17:36
Straż Graniczna: Aleksandr Łukaszenka wywiózł migrantów w kierunku Rosji

Straż Graniczna: Aleksandr Łukaszenka wywiózł migrantów w kierunku Rosji

2025-01-18, 16:58
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę