KRD: gapowicze winni są miejskim przewoźnikom prawie 350 mln zł

2016-06-02, 07:36  Polska Agencja Prasowa

300 tys. gapowiczów, przyłapanych na jeździe bez biletu, musi zwrócić miejskim przewoźnikom w całej Polsce prawie 350 mln zł; zalegają oni z zapłatą za ponad 915 tys. mandatów, a w ciągu roku kwota tego zadłużenia wzrosła o 30 proc. - wynika z raportu Krajowego Rejestru Długów.

"Taki wzrost nie oznacza, że korzystający z transportu miejskiego nagle przestali płacić za przejazdy" - wskazał, cytowany w komunikacie KRD, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów Adam Łącki. Tłumaczył, że powodem wzrostu kwoty zadłużenia jest położenie większego nacisku na walkę z gapowiczami, a co za tym idzie - lepsza skuteczność w ich łapaniu. "350 mln zł to kwota, za którą mogliby kupić około 150 nowych autobusów, które z pewnością przydałyby się pasażerom" - wskazał.

Jak podał KRD, statystyczny gapowicz to mężczyzna w wieku 26-35 lat pochodzący z Mazowsza. Bez biletu został zatrzymany przez kontrolera 3 razy, a do oddania ma średnio 1167 zł. "60 proc. dłużników dopisanych przez przewoźników miejskich, to mężczyźni" - podkreśla Łącki. Dodał, że ich zadłużenie wynosi 210 mln zł.

"Gapowiczem rekordzistą również jest mężczyzna. Ten Wielkopolanin uzbierał dług, który wynosi aż 92 tys. zł. Na drugim miejscu tego niechlubnego podium znalazła się kobieta ze świętokrzyskiego, która musi oddać komunikacji miejskiej 71 tys. zł. Ostatnie miejsce przypadło panu, który mieszka na Mazowszu, a jego zadłużenie wynosi 41 tys. zł" - czytamy w raporcie.

Wśród rekordowych gapowiczów na "wyróżnienie" zasługuje Wielkopolanin, który ma na koncie dług w wys. 92 tys. zł. Na drugim miejscu wśród dłużników znalazła się kobieta z woj. świętokrzyskiego, która musi oddać komunikacji miejskiej 71 tys. zł.

Jak podkreślił, cytowany w komunikacie, Igor Krajnow z Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie gapowicze tłumaczą się najczęściej, że nie zdążyli skasować biletu, czy nie mieli gdzie go kupić. Wielu zasłania się zapominalstwem lub tym, że do przejechania mają tylko jeden przystanek. Zdarzają się jednak też tacy, którzy udają obcokrajowców nie mówiących po polsku.

Według Krajnowa, najskuteczniejsze w walce z osobami jeżdżącymi bez biletu są jak najczęstsze kontrole. "Zwiększamy systematycznie ich liczbę oraz liczbę kontrolerów" - podał Krajnow, dodając: "Pracujemy stale nad podnoszeniem skuteczności windykacji i obecnie jej współczynnik przekracza już 60 proc.".

KRD zauważył, że wciąż wielu dłużników liczy na to, że uda im się uniknąć zapłacenia kary, poprzez np. odwlekanie zapłaty w czasie. "Roszczenie z tytułu niezapłaconego mandatu za jazdę bez biletu ulega przedawnieniu po upływie roku" - wyjaśnił, cytowany w komunikacie, radca prawny Konrad Siekierka z kancelarii prawnej Via Lex. "Jeśli jednak przewoźnik postara się o sądowy nakaz zapłaty, przerywa bieg przedawnienia. Wtedy ma jeszcze 10 lat na dochodzenie należności" - zaznaczył prawnik.

KRD przypomniał, że za niezapłacony mandat, na podstawie ustawy, można trafić także do biura informacji gospodarczej, a figurowanie w Krajowym Rejestrze Długów ogranicza dostęp do kredytów, pożyczek czy usług abonamentowych. (PAP)

Kraj i świat

CZD: pielęgniarki nie przyjęły oferty podwyżki wynagrodzenia

2016-06-03, 12:20

W pobliżu Krety tonie łódź z uchodźcami, uratowano kilkaset osób

2016-06-03, 12:11

Aleksander Doba przerwał wyprawę kajakową przez Atlantyk

2016-06-03, 07:49

W Szwajcarii referendum ws. bezwarunkowego dochodu podstawowego

2016-06-03, 07:29

Trump: Clinton powinna trafić do więzienia

2016-06-03, 07:20

Waszczykowski: kraje NATO powinny mieć równy status ws. bezpieczeństwa

2016-06-02, 19:08

Protest Służby Celnej przeciwko reorganizacji administracji skarbowej

2016-06-02, 18:46

CBA weszło do firm współpracujących z Grupą Kulczyk

2016-06-02, 18:34

We Francji strajkuje kolej i elektrownie atomowe

2016-06-02, 10:43

Nadal bez porozumienia w CZD; rozmowy będą wznowione w czwartek

2016-06-02, 10:40
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę