KE wysłała do Polski opinię w sprawie praworządności

2016-06-01, 15:07  Polska Agencja Prasowa/Anna Widzyk

KE postanowiła wysłać do polskich władz opinię ws. praworządności - poinformował wiceszef KE Frans Timmermans. Powód to brak rozwiązania kryzysu wokół TK. Z naszego punktu widzenia to nie jest procedura, która wiąże państwo członkowskie - komentował rzecznik polskiego rządu Rafał Bochenek.

Opinia podsumowuje prowadzony od 13 stycznia dialog z polskim rządem na temat sytuacji wokół TK. To pierwszy etap prowadzonej wobec Polski procedury ochrony praworządności. Treść opinii jest poufna. Jak twierdzą unijne źródła, jest ona krytyczna i stwierdza, że istnieje systemowe zagrożenie dla rządów prawa w Polsce.

"Unia Europejska jest zbudowana na wspólnych wartościach zapisanych w Traktacie" - powiedział Timmermans na konferencji prasowej w Brukseli. "Te wartości obejmują również poszanowanie zasad rządów prawa. (...) Zapewnienie przestrzegania praworządności jest kolektywnym zadaniem instytucji unijnych i wszystkich państw członkowskich. Jest też częścią roli Komisji jako strażnika traktatu" - mówił.

Według Timmermansa kontakty między nim a polskimi władzami miały na celu pomoc w poszukiwaniu rozwiązania, "które musi zostać znalezione w Polsce". "Jednak pomimo naszych wysiłków do tej pory nie udało się znaleźć rozwiązania najważniejszych problemów" - powiedział. Te najważniejsze problemy dotyczą sporu o skład Trybunału Konstytucyjnego, publikacji jego wyroków i ich poszanowania oraz treści ustawy reformującej Trybunał Konstytucyjny z 22 grudnia 2015 roku.

"Żadne dodatkowe dokumenty, żadne rekomendacje zewnętrzne nie przyczynią się w żaden sposób do tego, aby zakończyć temat Trybunału Konstytucyjnego. Partie opozycyjne powinny to zrozumieć i powinny wyzbyć się swoich niepotrzebnych animozji, awersji i przystąpić do działań w zespołach, które już funkcjonują w polskim parlamencie" - powiedział rzecznik rządu w reakcji na wysłanie rządowi przez KE opinii ws. praworządności w Polsce.

Dodał, że spór wokół TK powinien być rozwiązany w polskim parlamencie. Zaapelował do liderów: Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny i Nowoczesnej Ryszarda Petru o przyłączenie się do pracy w zespołach.

Pytany, czy rząd zaskarży procedurę KE, Bochenek odpowiedział, że są to "kolejne kwestie być może do rozważenia". W jego ocenie działania Komisji nie są podejmowane na podstawie unijnych traktatów, ale na podstawie "wewnętrznego komunikatu Komisji Europejskiej" i dlatego "budzą wątpliwości". "Z punktu widzenia nas, jako państwa członkowskiego i rządu, to nie jest procedura, która (...) wiąże państwa członkowskie" - zaznaczył.

Prezydent Andrzej Duda niezmiennie wyraża nadzieję, że spór wokół Trybunału Konstytucyjnego uda się załagodzić w wyniku kompromisu między partiami obecnymi w parlamencie - taki komunikat wydała w reakcji na opinię KE Kancelaria Prezydenta.

"Jestem zaskoczony i zasmucony" - skomentował opinię KE minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Według niego KE "ingeruje w sprawy suwerennego państwa, wspierając opozycję i występując przeciw rządowi". Ponadto, zdaniem Ziobry, "do kompromisu trzeba dwóch stron". "Druga strona, mówię o opozycji, ale też i o Trybunale Konstytucyjnym, woli szukania kompromisu nie przejawiała" - zaznaczył minister.

"Odnoszę wrażenie, że KE usztywniła swoje stanowisko pod wpływem Komisji Weneckiej, która była konsultowana w tej sprawie w ostatnich dniach. Szkoda, bo była realna szansa na dalsze zbliżenie stanowisk" - podkreślił w rozmowie z PAP wiceszef MSZ Konrad Szymański po opinii KE.

"Po pierwsze, to dalej jest opinia, która nie wnosi nic nowego, o czym do tej pory nie wiedzieliśmy. KE cały czas postulowała trzy rzeczy, czyli publikację wyroku TK, zaprzysiężenie sędziów, zmiany w ustawie o Trybunale. My od dłuższego czasu mówimy, że jesteśmy gotowi na dialog i na kompromis, i w zasadzie te nasze propozycje odnoszą się do tych trzech kwestii. Dialog będziemy podtrzymywać i będziemy pracować nad propozycjami nie tylko naszymi, ale wszystkimi, które są złożone w Sejmie" - skomentowała decyzję KE rzeczniczka PiS Beata Mazurek.

Posłanka klubu Kukiz'15 Elżbieta Borowska uważa natomiast, że działania Brukseli w sprawie Polski odbywają się "z pogwałceniem praw demokracji". Jej zdaniem, końca sporu wokół Trybunału nie widać, choć od pół roku w Sejmie jest projekt zmian w przepisach o TK autorstwa Kukiz'15.

Do zakończenia sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego potrzebna jest publikacja wyroku TK, zaprzysiężenie trzech sędziów TK i kapitulacja prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w tym sporze - mówił szef PO Grzegorz Schetyna, a szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz apelował o jak najszybsze rozpoczęcie pracy w Sejmie nad projektami dotyczącymi TK.

"Komisja Europejska nie dała się nabrać na sztuczki PiS, polegające na markowaniu poszukiwania kompromisowego rozwiązania sporu wokół TK" - komentował lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Dodał, że za konflikt z KE zapłacą wszyscy Polacy. "PiS spycha nas w przepaść" - dodał.

Szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz ocenił na Twitterze, że Komisja Europejska postąpiła słusznie, wysyłając do polskich władz opinię w sprawie praworządności. "Komisja Europejska jest strażnikiem traktatów. Dziś podjęła słuszne działania, szczególnie nalegając na poszanowanie opinii Komisji Weneckiej (Rady Europy), co obiecywała premier Beata Szydło w Parlamencie Europejskim" - napisał Schulz.

W opinii dr Michała Kuzia, eksperta Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, Polska powinna zawrzeć kompromis ws. Trybunału Konstytucyjnego, a potem wystąpić do Trybunału Sprawiedliwości UE o sprawdzenie, na ile procedura ochrony praworządności ma umocowanie w traktatach UE.

Natomiast zdaniem prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych dr Małgorzaty Bonikowskiej Komisja Europejska nie ma interesu w tym, żeby się konfliktować z państwem członkowskim; przesyłając Polsce opinię, KE wypełnia swój mandat i próbuje działać jako mediator.

Politolog z Uniwersytetu Śląskiego dr Tomasz Słupik uważa, że decyzja Komisji Europejskiej nie wpłynie znacząco na możliwość zakończenia kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego.

Po wydaniu opinii KE ws. praworządności w Polsce dotychczasowy scenariusz działania zarówno PiS jak i PO ws. Trybunału Konstytucyjnego będzie kontynuowany - uważa dr Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, ekspert Klubu Jagiellońskiego, Marcin Kędzierski.

Przyjęta w 2014 roku procedura przewiduje, że jeżeli po wydaniu opinii KE wskazane problemy nie zostaną rozwiązane w rozsądnym terminie, to kolejnym etapem jest wydanie przez KE zaleceń z określonym terminem rozwiązania.

Ostatecznym rozwiązaniem jest wniosek do Rady UE (przedstawicieli państw członkowskich) o stwierdzenie naruszeń zasad państwa prawa, zgodnie z artykułem 7 unijnego traktatu. Artykuł ten pozwala też nałożyć sankcje na kraj łamiący zasady praworządności. Jednak aby stwierdzić poważne naruszenie zasad rządów prawa, konieczna jest jednomyślność państw członkowskich. (PAP)

Kraj i świat

Kosowo: Według sondażowych wyników partia premiera na pierwszym miejscu w wyborach

Kosowo: Według sondażowych wyników partia premiera na pierwszym miejscu w wyborach

2025-02-09, 20:53
Libia: Znaleziono dwie zbiorowe mogiły migrantów. Niektórzy z nich zostali zastrzeleni

Libia: Znaleziono dwie zbiorowe mogiły migrantów. Niektórzy z nich zostali zastrzeleni

2025-02-09, 16:52
Państwa bałtyckie w europejskiej sieci energetycznej. Całość zapewniająca bezpieczeństwo

Państwa bałtyckie w europejskiej sieci energetycznej. „Całość zapewniająca bezpieczeństwo”

2025-02-09, 12:14
Sławomir Mentzen składa pozew w trybie wyborczym. Pierwszy podczas trwającej kampanii

Sławomir Mentzen składa pozew w trybie wyborczym. Pierwszy podczas trwającej kampanii

2025-02-08, 15:28
USA: Donald Trump pozbawia Joe Bidena dostępu do informacji niejawnych

USA: Donald Trump pozbawia Joe Bidena dostępu do informacji niejawnych

2025-02-08, 14:03
Szwecja: Wśród 11 ofiar strzelaniny w szkole w rebro siedem kobiet i czterech mężczyzn

Szwecja: Wśród 11 ofiar strzelaniny w szkole w Örebro siedem kobiet i czterech mężczyzn

2025-02-07, 20:42
Donald Tusk: Każdy, kto gości w Polsce i w sposób brutalny narusza prawo, będzie deportowany z Polski

Donald Tusk: Każdy, kto gości w Polsce i w sposób brutalny narusza prawo, będzie deportowany z Polski

2025-02-07, 15:50
Zmiany Nielegalne wyścigi z paragrafem, podobnie jak drift. Wyższe kary za blokowanie drogi

Zmiany! Nielegalne wyścigi z paragrafem, podobnie jak drift. Wyższe kary za blokowanie drogi

2025-02-07, 11:49
Belgia: to już trzecia strzelanina w Brukseli w ciągu trzech dni. Jedna osoba nie żyje

Belgia: to już trzecia strzelanina w Brukseli w ciągu trzech dni. Jedna osoba nie żyje

2025-02-07, 11:24
Wstrząsy podziemne na greckiej wyspie Santorini. Władze ogłaszają stan sytuacji nadzwyczajnej

Wstrząsy podziemne na greckiej wyspie Santorini. Władze ogłaszają stan sytuacji nadzwyczajnej

2025-02-06, 17:26
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę