PO póki co nie przystąpi do koalicji z KOD i Nowoczesną, ale chce współpracować

2016-05-10, 17:33  Polska Agencja Prasowa

PO póki co nie przystąpi do koalicji "Wolność, Równość, Demokracja", zawiązanej w zeszłym tygodniu m.in. przez KOD, Nowoczesną, PSL i lewicę. Lider PO Grzegorz Schetyna zadeklarował jednak we wtorek chęć współpracy z jej twórcami.

Koalicję "Wolność, Równość, Demokracja" współtworzą obecnie: Komitet Obrony Demokracji, Nowoczesna, PSL, lewicowe Stowarzyszenie Inicjatywa Polska, SLD, Dom Wszystkich Polska Ryszarda Kalisza, Partia Zieloni, Partia Demokratyczna oraz Stronnictwo Demokratyczne.

O ewentualnym przystąpieniu Platformy do koalicji dyskutował we wtorek rano zarząd partii. Z rozmów PAP z członkami władz PO wynika, że nikt wprost nie opowiedział się za przystąpieniem, było natomiast wiele głosów za współpracą z inicjatywą PSL, Nowoczesnej i opozycji pozaparlamentarnej.

"Chcemy obserwować, współpracować, na razie rozmawiamy o tym w naszym gronie. Chcemy zapoznać się z dokonaniami i też z planami tej koalicji. Szanując odrębność i zaangażowanie (lidera KOD) Mateusza Kijowskiego na pewno będziemy współpracować z nim, z całą formułą tej koalicji, jeżeli będziemy mieli tutaj zgodność programową i wspólny pomysł na politykę i na przyszłość" - zadeklarował Schetyna na konferencji po zakończeniu spotkania zarządu.

Podkreślił przy tym, że współpraca partii opozycyjnych ma sens, ponieważ muszą one być "antytezą polityki rządu i polityki PiS". Zachęcał jednak liderów pozostałych formacji współtworzących koalicję "Wolność, Równość, Demokracja" do "cierpliwości".

"Warto być cierpliwym i budować te relacje wzajemne na zasadzie rosnącego zaufania i wspólnych projektów, a nie narzucać warianty, które mają już dzisiaj pisać nam listy wyborcze za 3,5 roku. Uważam, że to byłaby ślepa uliczka, dlatego namawiam właśnie do dojrzałej cierpliwości w tych kwestiach. Uważam, że krok po kroku będziemy się do siebie zbliżać i o tym rozmawiać" - powiedział Schetyna, zaznaczając że jest optymistą, jeśli chodzi o dalszą współpracę opozycji.

O potrzebie zjednoczenia opozycji mówił podczas sobotniego marszu lider Nowoczesnej Ryszard Petru. "Jesteśmy w stanie się zjednoczyć, jak przyjdzie do wyborów, żeby wygrać ze złą zmianą. Jesteśmy w stanie stworzyć wspólną koalicję z KOD-em, z Platformą, z lewicą, z PSL-em, żeby wygrać z tą podłą zmianą" - mówił Petru.

Schetyna pytany, czy szef Nowoczesnej nie "wyszedł przed szereg", odparł: "jeżeli ktoś stojąc na scenie, a tak było w sobotę, że staliśmy, wychodzi przed szereg, a staliśmy na samym skraju, to jest dosyć niebezpieczna aktywność". "Uważam więc, że trzeba stać razem, w jednym szeregu, trzymać się pod ręce i wspólnie budować jedną politykę".

Zarząd podsumował też sobotni marsz, który PO współorganizowała z KOD i innymi partiami opozycyjnymi. Wzięli w nim udział m.in. przedstawiciele Platformy, Nowoczesnej, PSL, lewicowego Stowarzyszenia Inicjatywa Polska oraz Związku Nauczycielstwa Polskiego.

"To był wielki dzień dla nas - pokazaliśmy, że można w Polsce organizować w sposób profesjonalny wielkie marsze, zrobić to z uśmiechem" - podkreślił Schetyna. "Słyszymy z ust niektórych polityków partii rządzącej, że suweren przemówił 25 października zeszłego roku, ale suweren przemówił także 7 maja między 13 a 16 w centrum Warszawy i będzie przemawiał przez następne dni, tygodnie i miesiące" - dodał. Wyraził nadzieję, że wybory parlamentarne za trzy lata zakończą rządy PiS.

Podziękował za udział w marszu pozostałym partiom i formacjom opozycyjnym.

Szef biura krajowego PO, zarazem przewodniczący sobotniego marszu, Piotr Borys poinformował, że Platforma opłaciła 206 autokarów, które przywiozły 10 tys. uczestników marszu z całej Polski; dodatkowo 5 tys. działaczy Platformy dotarło do stolicy na własną rękę.

Borys powiedział również, że marsz chroniło ponad 1000 wolontariuszy; przygotowane zostały dwie sceny (na Placu na Rozdrożu i Placu Piłsudskiego) z których przemawiali liderzy opozycji, 8 wież dźwiękowych; organizatorzy zapewnili ponadto realizację telewizyjną z demonstracji, z której mogły korzystać stacje TV.

Według szefa biura krajowego PO, sobotni marsz był największym przedsięwzięciem organizacyjnym Platformy w historii. Pytany o koszty, Borys poinformował sama organizacja pochłonęła 300 tys. złotych; pozostałe koszty mają zostać ujęte w tegorocznym sprawozdaniu finansowym PO. (PAP)

Kraj i świat

Uderzenie pioruna raniło 51 uczestników koncertu "Rock am Ring"

2016-06-04, 10:22

Pielęgniarki z CZD nie zaostrzają strajku, dyrekcja mówi o likwidacji placówki

2016-06-03, 21:27

Rosja przemieszcza dwie brygady w pobliże granicy z Ukrainą

2016-06-03, 21:24

Komisja Wenecka: projekt opinii nt. ustawy o policji wysłany do Polski

2016-06-03, 18:52

Premier i minister infrastruktury przedstawili program Mieszkanie Plus

2016-06-03, 18:51
Szydło: program mieszkanie plus wpisuje się w priorytet rządu, czyli wspieranie rodzin

Szydło: program mieszkanie plus wpisuje się w priorytet rządu, czyli wspieranie rodzin

2016-06-03, 12:32

CZD: pielęgniarki nie przyjęły oferty podwyżki wynagrodzenia

2016-06-03, 12:20

W pobliżu Krety tonie łódź z uchodźcami, uratowano kilkaset osób

2016-06-03, 12:11

Aleksander Doba przerwał wyprawę kajakową przez Atlantyk

2016-06-03, 07:49

W Szwajcarii referendum ws. bezwarunkowego dochodu podstawowego

2016-06-03, 07:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę