Byli prezydenci: o konstytucji trzeba dyskutować, ale w duchu wspólnoty

2016-04-26, 14:38  Polska Agencja Prasowa
Byli prezydenci Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski, podczas konferencji "Konstytucja 1997 roku. Praktyka polityczna i prawna". Fot. PAP/Paweł Supernak

Byli prezydenci Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski, podczas konferencji "Konstytucja 1997 roku. Praktyka polityczna i prawna". Fot. PAP/Paweł Supernak

O konstytucji trzeba dyskutować, spierać się o nią, ale w duchu wspólnoty, bez uwikłania w politykę - przekonywali byli prezydenci: Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski podczas debaty "Konstytucja 1997 roku. Praktyka polityczna i prawna".

Konferencję zorganizowały: Fundacja Aleksandra Kwaśniewskiego "Amicus Europae", Instytut Bronisława Komorowskiego i Centrum im. Ignacego Daszyńskiego.

Aleksander Kwaśniewski uważa, że refleksja nad konstytucją powinna trwać. "Nie ma dzieł zakończonych, doskonałych, a i czasy zmieniają się na tyle, że pewne zmiany są potrzebne" - mówił. Ale debata musi być spokojna, nieuwikłana w bieżącą politykę, odbywać się pluralistycznie. "Musi być miejscem spotkania ludzi, którzy myślą o państwie w kategoriach najbardziej zasadniczych, a nie koniunkturalnych czy partyjnych" - zaznaczył.

Kwaśniewski podkreślił, że nawet gdyby takiego rodzaju refleksja doprowadziła do wniosków, że ustawę zasadniczą trzeba zmienić, to należy rozważyć, czy zmiany są warte zakłócenia stabilności konstytucyjnej. Zaznaczył, że stabilność konstytucyjna buduje prawo, kulturę prawną, świadomość konstytucyjną społeczeństwa.

"Praktyka działania politycznego w oparciu o tę konstytucję broni się" - uważa Kwaśniewski, który podkreślił, że np. na jej gruncie możliwa była kohabitacja. Ocenił także, że najostrzej krytykowano mieszany system rządów, w czasach gdy teoretycznie problem relacji na szczytach władzy nie powinien występować m.in. w okresie prezydentury Lecha Kaczyńskiego i rządu PiS, którym kierował Jarosław Kaczyńskiego.

"Na mocy tej konstytucji wybrano czterech prezydentów, działało 10 rządów, którymi kierowało ośmiu premierów. Co ważne, ta konstytucja wypełniła swoją rolę w momencie, którego żadna konstytucja przewidzieć nie może, czyli katastrofy smoleńskiej. Okazało się, że daje ona szansę na przekazanie władzy i obowiązków w sposób skuteczny, właściwy, bez zwłoki" - powiedział b. prezydent.

Przypomniał, że 25 maja 1997 r. w referendum ogólnonarodowym za konstytucją głosowało 6,4 mln osób. "A więc warto powiedzieć, że więcej niż za zwycięską partią w ostatnich wyborach 2015 r., co również świadczy o legitymacji i sile tej ustawy" - dodał. Zaznaczył, że na prace nad konstytucją miały wpływ doświadczenia PRL, ograniczeń demokracji, "duch dialogu i kompromisu, który doprowadził nas do pokojowej transformacji lat 1989-1990" oraz doświadczenia młodej demokracji: prezydentura Lecha Wałęsy i niestabilność rządów.

"Najlepsza konstytucja w rękach ludzi złej woli nie będzie działała. Konstytucja dość mierna i wcale nie genialna w rękach ludzi dobrej woli będzie wystarczająco spełniała swoją rolę" - ocenił Kwaśniewski.

Również Bronisław Komorowski podkreślał, że patrząc po latach na prace nad konstytucją widać, że nawet "najtrudniejsze bariery i najdalej idące nieufności" można pokonać przy wystarczającej dozie dobrej woli.

Zaznaczył, że konstytucja powstawała po porażce z lewicą obozu solidarnościowego, który miał przekonanie, że "nosi w sobie nową Polskę i ma szczególne prawa do zapisania fundamentu ustroju państwa". Jak mówił, zaakceptowanie w takiej sytuacji, że trzeba się nagiąć do wspólnej pracy nad fundamentem demokratycznego państwa było trudne.

Komorowski podkreślał jednak znacznie poczucia towarzyszącego pracom nad ustawą zasadniczą, że potrzebne jest budowanie poprzez konstytucję wspólnoty narodowej. Ta wspólnota - mówił - budowała się wówczas z trudem, ze względu na doświadczenia z poprzedniego okresu, ale pozwalała na przekraczanie barier i granic.

I to było ważne - zaznaczył - dla tworzenia konstytucji tak, by sprzyjała umacnianiu wspólnoty z całym jej wewnętrznym zróżnicowaniem. Ten duch woli kompromisu i porozumienia, przy wszystkich różnicach, jest - zdaniem Komorowskiego - do odczytania w treści konstytucji, podobnie jak wola poszanowania odmienności.

B. prezydent zwrócił też uwagę, że w konstytucji położony jest silny akcent na wolności; cztery rozdziały są poświęcone różnym aspektom wolności, jeden poświęcony jest obowiązkom. Według niego, może należałoby pomyśleć, czy nie warto w przyszłości "pogłębić, zdefiniować, ale także wbudowywać w polskie społeczeństwo to poczucie również mocnych obowiązków" wobec innych, wobec wspólnoty, wobec ojczyzny.

Komorowski podkreślał, że tak silny akcent położony w konstytucji na wolności pozwolił - w latach 90. - na przyjęcie ustawy zasadniczej także przez ludzi uwrażliwionych na tę kwestię po doświadczeniu braku wolności i walki o nią. Ale - dodał - była tu też mądrość i zdolność do wzniesienia się ponad własne widzenie świata. Według niego, zobowiązujące jest dla wszystkich to, że ten mocny akcent na wolność sprawdził się przez 19 lat i należy uwzględnić to w dalszej debacie o kształcie konstytucji.

Również on ocenił, że konstytucja sprawdziła się w momencie szczególnie trudnym, jakim była katastrofa smoleńska, gdy zginęli m.in. prezydent, dowódcy wojskowi, szefowie instytucji centralnych. Komorowski - który wówczas jako marszałek Sejmu przejął obowiązki głowy państwa - stwierdził, że wszystkie decyzje związane z zapełnieniem wyrw powstałych w wyniku katastrofy "udało się w zgodzie z konstytucją, a w znacznej mierze dzięki jej zapisom, stosunkowo łatwo przeprowadzić".

B. prezydent powiedział też, że mało który naród doznał tak bolesnego doświadczenia, ale i mało który naród i mało które państwo może powiedzieć, że jego konstytucja przeszła tak dramatyczny test skuteczności i przydatności w praktyce politycznej. Komorowski ocenił, że o konstytucji warto dyskutować, a nawet się spierać, ale warunkiem jest, że utrzymuje się ducha dążenia do wspólnotowego myślenia o fundamencie polskiej demokracji, że myśli się z szacunkiem nie tylko o swoich poglądach i wrażliwości, ale także o cudzych. (PAP)

Kraj i świat

Uprowadzeni w Syrii hiszpańscy dziennikarze już w Madrycie

2016-05-08, 12:20
W Krakowie procesja ku czci św. Stanisława z udziałem premier i Episkopatu Polski

W Krakowie procesja ku czci św. Stanisława z udziałem premier i Episkopatu Polski

2016-05-08, 12:08

W greckim parlamencie debata ws. oszczędności; głosowanie wieczorem

2016-05-08, 11:22

18 włoskich policjantów rannych w starciach na przełęczy Brenner

2016-05-08, 11:03
Marsz opozycji Jesteśmy i będziemy w Europie

Marsz opozycji "Jesteśmy i będziemy w Europie"

2016-05-07, 17:05
Marsz narodowców: lewicowo-liberalna gangrena toczy Europę

Marsz narodowców: lewicowo-liberalna gangrena toczy Europę

2016-05-07, 15:03
Kaczyński: Protesty to wynik niezadowolenia z efektu wyborów

Kaczyński: Protesty to wynik niezadowolenia z efektu wyborów

2016-05-07, 14:37

W Warszawie pod hasłem "Tu jest Europa!" przeszła Parada Schumana

2016-05-07, 13:00

Grecja sparaliżowana z powodu strajku generalnego przeciwko oszczędnościom

2016-05-06, 17:28
W bazylice w Gdańsku-Oliwie pochowano abp. Gocłowskiego

W bazylice w Gdańsku-Oliwie pochowano abp. Gocłowskiego

2016-05-06, 17:07
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę