Ustawa medialna w Sejmie pod koniec kwietnia lub na początku maja
Trzy projekty ustaw składające się na tzw. dużą ustawę medialną trafią do Sejmu, jako inicjatywa poselska, na ostatniej kwietniowej lub pierwszej majowej sesji - podały PAP źródła w PiS. Nierozstrzygnięta pozostaje kwestia wygaszania umów pracowników przekształcanych mediów publicznych.
W pakiecie projektów, do których dotarła PAP, znajdzie się projekt dotyczący mediów narodowych, projekt ustanawiający tzw. składkę audiowizualną oraz "przepisy wprowadzające ustawę o mediach narodowych oraz ustawę o składce audiowizualnej".
W myśl ostatniej, jeszcze dopracowywanej wersji projektu ustawy o mediach narodowych, miałaby ona wejść w życie 1 lipca tego roku. Przewiduje ona przekształcenie TVP, Polskiego Radia i PAP w media narodowe.
Zgodnie z projektem, do którego dotarła PAP, wyboru władz mediów publicznych będzie dokonywała Rada Mediów Narodowych wybierana przez Sejm, Senat i prezydenta na 6-letnią kadencję. Wśród kandydatów wybieranych przez Sejm jedno miejsce będzie ustawowo gwarantowane dla kandydata z największego klubu opozycyjnego, czyli w obecnej kadencji z PO. Władze poszczególnych mediów wybierane będą w drodze konkursów jawnych spośród kandydatów zgłoszonych przez organizacje społeczne i stowarzyszenia twórcze. Będą one wybierane na co najmniej 2-letnią kadencję związaną z realizacją przyjętych planów programowo-finansowych.
W projekcie nierozstrzygnięte pozostaje to, czy przekształcenie TVP, Polskiego Radia i PAP w media narodowe będzie automatycznie oznaczało wygaszenie umów o pracę ich pracowników, jak pierwotnie planowano.
Jeśli chodzi o składkę audiowizualną, która miałaby być pobierana od 1 stycznia 2017 r., to obecnie rozważana jest w dwóch wariantach: 12 zł lub 15 zł miesięcznie. Zgodnie z projektem składka, co do zasady, ma być doliczana do rachunków za prąd. Oznacza to, że gdy ktoś ma np. dwa, czy trzy mieszkania - będzie płacił podwójną lub potrójną składkę. Przy czym, jeżeli w jednym gospodarstwie domowym jest więcej niż jeden licznik, to opłata byłaby pobierana tylko od jednego.
W projekcie zakładana jest również prowizja dla inkasentów. W 2017 r. ma wynosić 45 gr miesięcznie od jednego punktu poboru energii, a w kolejnych latach 30 gr.
Przewiduje się, że w zależności od poziomu ściągalności, dochody ze składki miałyby wynosić od nieco ponad 1 mld 512 mln zł (przy 60-proc. ściągalności) do 2 mld 268 mln zł (przy 90-proc. ściągalności). Szacunki te dotyczą wariantu ze składką w wysokości 12 zł. (PAP)