Sąd zdecyduje, co dalej z procesem ułaskawionych szefów CBA

2016-03-28, 11:59  Polska Agencja Prasowa

W środę wydział odwoławczy Sądu Okręgowego w Warszawie ma rozpoznać sprawę byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i pozostałych b. członków kierownictwa Biura, skazanych na pozbawienie wolności i ułaskawionych przez prezydenta Andrzeja Dudę.

W styczniu tego roku warszawski sąd rejonowy, który przed rokiem nieprawomocnie skazał Mariusza Kamińskiego (dziś - ministra koordynatora służb specjalnych), Macieja Wąsika (zastępcę Kamińskiego w CBA i obecnie), Grzegorza Postka i Krzysztofa Brendela, a do którego wpłynęły apelacje oskarżenia i obrony, przekazał sprawę sądowi okręgowemu. Wcześniej jednak, jeszcze w listopadzie 2015 r., prezydent Andrzej Duda podjął precedensową decyzję o ułaskawieniu skazanych, zanim zapadło prawomocne orzeczenie sądowe.

Teraz sąd II instancji ma zdecydować, co zrobić dalej ze sprawą: rozpoznać apelacje, pozostawić je bez rozpatrzenia, zadać pytanie prawne Sądowi Najwyższemu, czy też wybrać jeszcze inne rozwiązanie prawne.

Sprawę rozpozna w środę trzyosobowy skład doświadczonych sędziów X Wydziału Odwoławczego Sądu Okręgowego w Warszawie. Sędzią-sprawozdawcą będzie Grażyna Puchalska, a obok niej zasiądą przewodnicząca wydziału Eliza Proniewska i sędzia Piotr Schab. Na wcześniejszym etapie z rozpoznawania tej sprawy wyłączyło się dwoje sędziów: Magdalena Roszkowska-Matusik, która wniosła o to, uzasadniając, że oskarżeni są znajomymi jej męża, oraz inny sędzia, który w przeszłości orzekał w sprawie wiążącej się z procesem Kamińskiego - "bohaterów" afery gruntowej Piotra Ryby i Andrzeja K.

Jeszcze w styczniu rzeczniczka sądu Ewa Leszczyńska-Furtak podkreślała, że w sprawie Kamińskiego, Wąsika, Postka i Brendela "prawo łaski zostało zastosowane i zadziała". "Nikt absolutnie i nigdy nie kwestionował prawa pana prezydenta do stosowania prawa łaski (...) jest tylko sporna kwestia dopuszczalności stosowania tego prawa na określonym etapie postępowania (...) Na pewno żaden z oskarżonych objętych aktem łaski nie odbędzie kary w tej sprawie. To wiemy już teraz" – oświadczyła sędzia Leszczyńska-Furtak.

Przed Wielkanocą rzeczniczka powiedziała PAP, że do czasu rozpoczęcia środowej sesji sądu nie będzie wiadomo, jaką formułę przybierze zbadanie tej sprawy: czy będzie to posiedzenie, czy rozprawa oraz czy odbędzie się ona jawnie, czy też z wyłączeniem jawności. "Sąd jest przygotowany na oba warianty i zarezerwował zarówno salę do jawnych rozpraw, jak i tę niejawną" - zapewniła.

W marcu zeszłego roku Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście w trzyosobowym składzie pod kierunkiem sędziego Wojciecha Łączewskiego (orzekali z nim sędziowie Małgorzata Drewin i Łukasz Mrozek) skazał Kamińskiego i Macieja Wąsika na 3 lata więzienia bez zawieszenia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk, m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA przy "aferze gruntowej". Na kary po 2,5 roku sąd skazał członków kierownictwa CBA Grzegorza Postka i Krzysztofa Brendela. Sąd uznał, że działania CBA w tej sprawie rażąco naruszyły prawo - stąd kara bezwzględnego pozbawienia wolności.

Wszyscy wnieśli apelacje od wyroku. 17 listopada 2015 r. okazało się, że prezydent ułaskawił skazanych, stosując formułę "przebaczenia i puszczenia w niepamięć przez umorzenie postępowania". Wybrany do Sejmu Kamiński objął funkcję ministra-koordynatora służb specjalnych w rządzie Beaty Szydło, a Wąsik (też jest posłem) pełni funkcję zastępcy Kamińskiego. Akt łaski Andrzeja Dudy jest precedensowy - nigdy wcześniej żaden prezydent RP nie wydał podobnej decyzji w sytuacji przed prawomocnym wyrokiem w sprawie.

Po ogłoszeniu decyzji o ułaskawieniu prezydencki minister Andrzej Dera ujawnił, że Kamiński, Wąsik, Postek i Brendel sami zwrócili się do Andrzeja Dudy o akt łaski, a prezydent podjął decyzję o ułaskawieniu polegającym na umorzeniu postępowania m.in. po lekturze jawnej części uzasadnienia wyroku pierwszej instancji w ich sprawie oraz argumentów z apelacji, jakie skierowali do sądu odwoławczego.

W styczniu ogłoszono, że SR zarządził przekazanie sprawy sądowi II instancji "celem podjęcia merytorycznej decyzji". Chodzi o to, że w sprawie były złożone apelacje - zarówno na korzyść oskarżonych (po ułaskawieniu część została wycofana), jak i na niekorzyść - od pełnomocnika rodziny Andrzeja Leppera, mającej status oskarżycieli posiłkowych. Do czasu decyzji SO sąd rejonowy wstrzymał wykonywanie działań związanych z ułaskawieniem, które wpłynęło z Kancelarii Prezydenta - czyli doręczenia tych dokumentów ułaskawionym. (PAP)

Kraj i świat

Polski Cmentarz Wojenny w Katyniu - symbol narodowego męczeństwa

2016-04-13, 09:16

CBOS: 74 proc. Polaków Chrzest Polski identyfikuje z rokiem 966

2016-04-12, 13:06

Źródła PAP: ustawa medialna w Sejmie pod koniec kwietnia lub na początku maja

2016-04-12, 11:05
Akcja Greenpeace - cała Puszcza Białowieska parkiem narodowym

Akcja Greenpeace - cała Puszcza Białowieska parkiem narodowym

2016-04-12, 10:57

Schetyna: przemówienie prezesa Kaczyńskiego to język agresji i szukania wroga

2016-04-11, 19:35

Frakcja PiS zgłosiła swój projekt rezolucji PE o sytuacji w Polsce

2016-04-11, 19:33

Cukrzyca i jej powikłania to epidemia XXI wieku

2016-04-11, 19:32

PE oddał hołd ofiarom zamachów w Brukseli

2016-04-11, 19:31

Projekt rezolucji PE: paraliż TK zagraża demokracji w Polsce

2016-04-11, 19:29

Ustawa medialna w Sejmie pod koniec kwietnia lub na początku maja

2016-04-11, 19:28
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę