Salah Abdeslam, "mózg" zamachów w Paryżu, współpracuje z policją

2016-03-19, 19:08  Polska Agencja Prasowa

Uważany za koordynatora listopadowych zamachów w Paryżu Salah Abdeslam, schwytany w Belgii, współpracuje z policją i sprzeciwi się ekstradycji do Francji - powiedział w sobotę jego adwokat Sven Mary. Interpol zalecił podwyższenie czujności na granicach.

Abdeslam oraz jeden z jego wspólników, lekko ranni podczas piątkowego aresztowania w Brukseli, opuścili w sobotę szpital Saint-Pierre. Abdeslam razem z adwokatem spotkał się z belgijskim śledczym, który zdecyduje, czy wydać oficjalny nakaz aresztowania urodzonego w Brukseli podejrzanego.

Szef francuskiego MSW Bernard Cazeneuve powiedział w sobotę, po rozmowie z prezydentem Francois Hollande'em, że liczy na ekstradycję Abdeslama, aby stanął on przed sądem we Francji.

Cazeneuve nazwał aresztowanie Abdeslama "potężnym ciosem" w Państwo Islamskie, które przyznało się do zamachów paryskich. Ostrzegł jednak, że zagrożenie nowymi zamachami pozostaje "nadzwyczaj wysokie". Wcześniej Hollande zwołał spotkanie poświęcone sprawie bezpieczeństwa i zapowiedział, że nastąpi wiele aresztowań, aby rozbić siatkę terrorystyczną, o wiele większą niż podejrzewano początkowo.

Premier Belgii Charles Michel oświadczył, że "walka jeszcze się nie skończyła". Belgijski rząd zapowiedział, że 3. poziom alertu antyterrorystycznego (w czterostopniowej skali) w kraju pozostaje bez zmian.

Belgijski prokurator federalny Eric Van der Sypt powiedział, że śledczy ma na decyzję o aresztowaniu Abdeslama 24 godziny od zatrzymania, ale termin ten przedłużono o cały dzień. Następnie Abdeslam będzie musiał stawić się na rozprawie wstępnej i wtedy sąd podejmie decyzję o przedłużeniu mu aresztu na miesiąc.

"Jeśli zacznie mówić, to przypuszczam, że będzie to oznaczać dłuższy pobyt w Belgii - dodał Van der Sypt. - Ale wcześniej czy później zostanie wydany Francji".

Premier Michel na konferencji prasowej powiedział, że nie ma nic przeciwko ekstradycji, ale chce, żeby uszanowano w pełni belgijską procedurę prawną, która "może potrwać co najmniej kilka tygodni".

Po czterech miesiącach poszukiwań belgijska policja schwytała Abdeslama razem z czterema innymi osobami podejrzanymi o związek z zamachami z 13 listopada ub.r. w Paryżu, w których zginęło 130 osób.

Zatrzymań dokonano podczas zakrojonej na szeroką skalę operacji policji, wojska i sił specjalnych przeprowadzonej w Brukseli, w dzielnicy Molenbeek, skąd pochodzi 26-letni Abdeslam. Jego rola nie jest do końca jasna, ale uważa się, że odpowiadał przynajmniej za ich logistyczne przygotowanie i prowadził jeden z samochodów użytych podczas zamachów.

Najważniejszymi poszukiwanymi są teraz Mohamed Abrini, też pochodzący z Molenbeek, oraz mężczyzna znany pod pseudonimem Sufian Kajal.

Paryskie zamachy, do których przyznało się Państwo Islamskie, w dużej mierze zostały przygotowane w Brukseli przez mieszkających tam Francuzów arabskiego pochodzenia. Część z nich zginęła samobójczą śmiercią podczas ich przeprowadzenia, tak jak brat Abdeslama - Brahim.

Interpol poinformował w sobotę, że zalecił 190 państwom członkowskim wzmożenie czujności przy kontrolach granicznych, ponieważ na wiadomość o aresztowaniu Abdeslama jego pomocnicy mogą starać się uciec z Europy.

"Na razie jest za wcześnie, by spekulować, w jaką stronę potoczy się śledztwo; wszyscy powiązani jakoś z Abdeslamem będą się martwić, że zostaną wytropieni i będą starali się umknąć - podał w oświadczeniu sekretarz generalny Interpolu Juergen Stock. - Jest teraz ważne, by kontynuować współpracę i przeprowadzać gruntowne kontrole na podstawie dostępnych informacji, by nie dopuścić do wymknięcia się podejrzanych".

W tym celu Interpol zachęca kraje członkowskie do korzystania z bazy danych skradzionych lub zaginionych dokumentów podróżnych SLTD, w której znajduje się 250 tys. paszportów syryjskich lub irackich. SLTD została założona przez Interpol w 2002 roku po zamachach z 11 września 2001 roku w USA, aby ułatwić zatrzymywanie "terrorystów lub przestępców podróżujących z cudzymi dowodami tożsamości".(PAP)

Kraj i świat

Podrzucali odpady - również niebezpieczne. Śledztwo CBŚP m.in. w Kujawsko-Pomorskiem

Podrzucali odpady - również niebezpieczne. Śledztwo CBŚP m.in. w Kujawsko-Pomorskiem

2024-08-09, 18:00
Atak na Polską Agencję Antydopingową. Wyciekły dane, wiceminister komentuje

Atak na Polską Agencję Antydopingową. Wyciekły dane, wiceminister komentuje

2024-08-09, 11:28
Czwarta rocznica protestów na Białorusi. Społeczeństwo jest tu inne, niż rosyjskie

Czwarta rocznica protestów na Białorusi. „Społeczeństwo jest tu inne, niż rosyjskie”

2024-08-09, 08:49
Uniwersytet Warszawski: Zatrzymani w Nigerii studenci są bezpieczni

Uniwersytet Warszawski: Zatrzymani w Nigerii studenci są bezpieczni

2024-08-08, 18:37
Udaremniony zamach na fanów Taylor Swift w Austrii. Nowe informacje w sprawie

Udaremniony zamach na fanów Taylor Swift w Austrii. Nowe informacje w sprawie

2024-08-08, 15:17
Komisja Europejska: Ukraina ma prawo uderzać we wroga na jego terytorium

Komisja Europejska: Ukraina ma prawo uderzać we wroga na jego terytorium

2024-08-08, 14:41
Prof. Banasiewicz: Czeka nas zapaść, przez którą zniknie 30 proc. aktywnych chirurgów

Prof. Banasiewicz: Czeka nas zapaść, przez którą zniknie 30 proc. aktywnych chirurgów

2024-08-08, 13:02
Ukraina: Ewakuacja sześciu tysięcy mieszkańców z bombardowanego rejonu Sumy

Ukraina: Ewakuacja sześciu tysięcy mieszkańców z bombardowanego rejonu Sumy

2024-08-07, 20:39
Nigeria: Siedmiu Polaków aresztowanych podczas antyrządowych protestów

Nigeria: Siedmiu Polaków aresztowanych podczas antyrządowych protestów

2024-08-07, 18:22
NIK skierowała pięć zawiadomień do prokuratury, w tym w sprawie promocji 800 plus

NIK skierowała pięć zawiadomień do prokuratury, w tym w sprawie promocji 800 plus

2024-08-07, 15:05
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę