W. Brytania/ Polska para winna głodzenia i śmierci dziecka

2013-08-01, 08:52  Polska Agencja Prasowa

Pochodząca z Polski para została w czwartek jednogłośnie uznana przez ławę przysięgłych sądu koronnego w Birmingham za winną śmierci czteroletniego Daniela P., m.in. poprzez głodzenie i bicie - donosi telewizja Sky.

Dziecko zmarło w marcu 2012 r. w Coventry. Sprawa odbiła się szerokim echem w brytyjskich mediach, ponieważ szkoła, urzędy pomocy społecznej i policja nie zapobiegły śmierci dziecka, choć miały podstawy podejrzewać, że chłopiec jest źle traktowany. Departament ochrony dzieci władz miejskich Coventry wszczął w tej sprawie dochodzenie.

Matka Magdalena Ł. oraz jej partner Mariusz K., mieszkający w Coventry, zostaną formalnie skazani w piątek, ale nie ulega wątpliwości, że sąd wymierzy karę pozbawienia wolności, ponieważ według brytyjskiego prawa za umyślne zabójstwo nie można wydać innego wyroku.

Inspektor policji Christopher Hanson ocenił, że para Polaków traktowała dziecko z "niewyobrażalnym okrucieństwem". W czasie rozprawy ujawniono, że chłopczyk nie dostawał jedzenia, był zamykany w ciasnym i ciemnym pomieszczeniu, zmuszany do jedzenia soli, bity i sadystycznie karany (m.in. trzymano mu głowę pod wodą). Zmarł wskutek urazu głowy i 19 innych obrażeń.

W szkole zaobserwowano, że Daniel P. jest stale głodny i wyszukuje jedzenie w kubłach z odpadkami na szkolnym podwórku. Ł. powiedziała nauczycielom, że syn cierpi na zaburzenia, które wywołują u niego stały głód, oraz że nie należy go dokarmiać. Udało jej się zbyć również zaalarmowanych przez szkołę pracowników opieki społecznej. Pytani przez policję krewni Ł. zapewnili, że jest ona troskliwą matką.

W szpitalu, do którego Daniel trafił ze złamaną ręką w styczniu 2011 r., K. powiedział lekarzom, że złamał mu ją przypadkowo podczas zabawy w chowanego. Udało mu się nawet przekonać pediatrów, że chłopiec jest nienaturalnie chudy, ponieważ cierpi na zaburzenia pokarmowe. Policji, która interweniowała w reakcji na doniesienie ze szpitala, Ł. i K. powiedzieli, że chłopiec spadł z kanapy w czasie zabawy.

Funkcjonariusze nie podjęli żadnych działań, ponieważ według opinii lekarskiej typ obrażeń, jakie stwierdzono u Daniela, mógł być spowodowany upadkiem. Policja tłumaczyła, że nic nie wskazywało na to, że Ł. i K. kłamią.

Ł. broniła się przed sądem, oskarżając swego partnera o to, że zachowywał się gwałtownie wobec niej i dziecka. Ława przysięgłych nie dała wiary tym zapewnieniom. Ławnicy uznali, że jest współwinna śmierci dziecka oraz że swoje stosunki z K. przedkładała nad dobro chłopca.

Ł. była uzależniona od marihuany, amfetaminy i alkoholu. SMS-y wymieniane między nią a jej partnerem dowodziły, że oboje działali w zmowie. W czasie ogłaszania werdyktu ławy przysięgłych żadne z nich nie okazało emocji. (PAP)

Kraj i świat

Libia: Znaleziono dwie zbiorowe mogiły migrantów. Niektórzy z nich zostali zastrzeleni

Libia: Znaleziono dwie zbiorowe mogiły migrantów. Niektórzy z nich zostali zastrzeleni

2025-02-09, 16:52
Państwa bałtyckie w europejskiej sieci energetycznej. Całość zapewniająca bezpieczeństwo

Państwa bałtyckie w europejskiej sieci energetycznej. „Całość zapewniająca bezpieczeństwo”

2025-02-09, 12:14
Sławomir Mentzen składa pozew w trybie wyborczym. Pierwszy podczas trwającej kampanii

Sławomir Mentzen składa pozew w trybie wyborczym. Pierwszy podczas trwającej kampanii

2025-02-08, 15:28
USA: Donald Trump pozbawia Joe Bidena dostępu do informacji niejawnych

USA: Donald Trump pozbawia Joe Bidena dostępu do informacji niejawnych

2025-02-08, 14:03
Szwecja: Wśród 11 ofiar strzelaniny w szkole w rebro siedem kobiet i czterech mężczyzn

Szwecja: Wśród 11 ofiar strzelaniny w szkole w Örebro siedem kobiet i czterech mężczyzn

2025-02-07, 20:42
Donald Tusk: Każdy, kto gości w Polsce i w sposób brutalny narusza prawo, będzie deportowany z Polski

Donald Tusk: Każdy, kto gości w Polsce i w sposób brutalny narusza prawo, będzie deportowany z Polski

2025-02-07, 15:50
Zmiany Nielegalne wyścigi z paragrafem, podobnie jak drift. Wyższe kary za blokowanie drogi

Zmiany! Nielegalne wyścigi z paragrafem, podobnie jak drift. Wyższe kary za blokowanie drogi

2025-02-07, 11:49
Belgia: to już trzecia strzelanina w Brukseli w ciągu trzech dni. Jedna osoba nie żyje

Belgia: to już trzecia strzelanina w Brukseli w ciągu trzech dni. Jedna osoba nie żyje

2025-02-07, 11:24
Wstrząsy podziemne na greckiej wyspie Santorini. Władze ogłaszają stan sytuacji nadzwyczajnej

Wstrząsy podziemne na greckiej wyspie Santorini. Władze ogłaszają stan sytuacji nadzwyczajnej

2025-02-06, 17:26
Jarosław Kaczyński: Mamy łamanie artykułu 127 Kodeksu karnego, czyli zmianę ustroju siłą

Jarosław Kaczyński: Mamy łamanie artykułu 127 Kodeksu karnego, czyli zmianę ustroju siłą

2025-02-06, 13:50
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę