Senat za przepisami zakazującymi odbierania dzieci z powodu biedy rodziców

2016-03-10, 12:43  Polska Agencja Prasowa

Umieszczenie dziecka w pieczy zastępczej wyłącznie z powodu ubóstwa, wbrew woli rodziców nie jest dopuszczalne - przewiduje nowela Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, do której Senat zaproponował w czwartek jedną poprawkę.

Za przyjęciem ustawy wraz z poprawką zagłosowało wszystkich 89 obecnych senatorów; nikt nie był przeciwko ani nie wstrzymał się od głosu.

Wcześniej Senat odrzucił wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Do ustawy zgłoszono dwie poprawki. Pierwszą z nich zgłosiła w środę w imieniu Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji Lidia Staroń (PO). Poprawkę zaproponowano w wyniku petycji, którą - jak mówiła Staroń - podpisało kilka tysięcy Polaków, proszących o zmianę niektórych zapisów noweli. Staroń powiedziała, że jedną z proponowanych zmian komisja uznała za zasadną i zgłosiła jako swoją poprawkę.

Chodzi o fragment nowelizacji, który mówi, że "umieszczenie dziecka w pieczy zastępczej może nastąpić jedynie wówczas, gdy uprzednio stosowane inne środki przewidziane w art. 109 §2 pkt 1–4 lub formy pomocy rodzicom dziecka przewidziane ustawą o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej nie doprowadziły do usunięcia stanu zagrożenia dobra dziecka".

Jak mówiła Staroń, w petycji zasygnalizowano, że użycie słowa "lub" sprawia, że sądy mogą dowolnie interpretować przepis, zamiast wykorzystać wszystkie dostępne formy pomocy rodzicom. Dlatego - mówiła - komisja proponuje zastąpienie słowa "lub" słowem "oraz". Zatem w myśl ustawy umieszczenie dziecka w pieczy zastępczej będzie możliwe dopiero po wyczerpaniu wszystkich form pomocy rodzinie biologicznej - zarówno tych przewidzianych w KRiO, jak i ustawie o pieczy zastępczej.

Drugą poprawkę - odrzuconą przez Senat - zgłosił Mieczysław Augustyn (PO). Zakładała ona usunięcie zaproponowanego drugiego paragrafu nowelizacji, który głosi, że "umieszczenie dziecka w pieczy zastępczej wbrew woli rodziców nie jest dopuszczalne wyłącznie z powodu ubóstwa". Według Augustyna, poprzedni paragraf wystarczająco określa i zaostrza warunki odebrania dziecka rodzicom. "Drugi paragraf stanowi niejako powtórzenie treści poprzedniego; może też wprowadzać sędziów w konfuzję i sugerować, że nawet w przypadku drastycznego czynu popełnionego wobec dziecka należy pytać rodzica o zgodę przed powierzeniem go pieczy zastępczej" - argumentował senator PO.

Nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego jest realizacją zapowiedzi z expose premier Beaty Szydło o wprowadzeniu zakazu odbierania rodzicom dzieci z powodu ubóstwa. W uzasadnieniu noweli podkreślono, że ingerencja państwa we władzę rodzicielską jest możliwa tylko w przypadkach określonych ustawą i po prawomocnym orzeczeniu sądu. Chodzi o to, by sądy, zanim zdecydują o odłączeniu dziecka od rodziny biologicznej, wykorzystały inne metody pracy z rodziną.

Zgodnie z nowelą dopuszczalne będzie umieszczenie dziecka w rodzinie zastępczej czy placówce opiekuńczej na wniosek rodziców. Zapisano też, że dziecko trafia do pieczy zastępczej dopiero wówczas, gdy różne formy pomocy rodzinie nie przyniosły skutku i zagrożone jest jego zdrowie lub życie.

Kodeks rodzinny w takich sytuacjach wskazuje na inne działania sądu opiekuńczego - zarówno wobec rodziców, jak i samego dziecka. Może on zobowiązać rodziców do pracy z asystentem rodziny czy skierować ich na terapię albo ograniczyć im władzę rodzicielską, poddać ją kontroli kuratora sądowego. Sąd może także skierować dziecko do placówki wsparcia dziennego lub zdecydować o umieszczeniu w placówce sprawującej częściową pieczę nad dziećmi. Ma też możliwość umieszczenia dziecka w rodzinie zastępczej, rodzinnym domu dziecka albo w instytucjonalnej pieczy zastępczej lub innej placówce tego typu. Z kolei ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej przewiduje np. przydzielenie asystenta rodziny lub skierowanie dziecka do placówki wsparcia dziennego.

W środę o zapisach nowelizacji i generalnie o sytuacji dzieci w polskich rodzinach debatowali senatorowie. Senatorowie PO Mieczysław Augustyn oraz Jan Rulewski przekonywali, że warto zbadać, czy nowe przepisy nie spowodują, że "zostanie wylane dziecko z kąpielą" i że sądy będą zbyt ostrożnie działać w obronie dzieci, którym dzieje się krzywda w rodzinie. Augustyn pytał, czy autorzy noweli zasięgnęli także opinii pracowników socjalnych i upewnili się, że nowe przepisy nie zniechęcą ich do reagowania wtedy, gdy jest to konieczne dla dobra dziecka. Wskazywał też, że nie należy "demonizować" instytucji pieczy zastępczej, która spełnia w Polsce ważną rolę.

O tym, że wprowadzenie nowelizacji jest potrzebne przekonywał w środę w Senacie wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Mówił, że w ubiegłym roku wyłącznie z powodu z ubóstwa rodzinom odebrano 50 dzieci. Zaznaczył, że jego zdaniem jest "kilkanaście razy więcej przypadków", gdy bieda jest jednym z powodów rozłączania dzieci od biologicznych rodziców. Podkreślił, że zdaje sobie sprawę, że patologie w rodzinach się zdarzają i w związku z tym w noweli jest zapis o odbieraniu dzieci przy poważnym zagrożeniu dobra dziecka oraz jego zdrowia i życia. (PAP)

Kraj i świat

Zieliński: ustawa metropolitalna wymaga nowelizacji

2016-03-17, 15:47

Tusk za respektowaniem opinii Komisji Weneckiej

2016-03-17, 13:46

Macierewicz: służby zabezpieczające szczyt NATO i ŚDM pod wspólnym kierownictwem

2016-03-17, 13:42

Trybunał Konstytucyjny wyznaczył terminy kolejnych spraw

2016-03-17, 13:35

Premier Szydło przybyła do Brukseli na szczyt dot. kryzysu migracyjnego

2016-03-16, 20:42

Poświęcone przez papieża gałązki oliwne pojadą do Krakowa

2016-03-16, 20:41

Macierewicz o Smoleńsku: ta tragedia zjednoczyła wszystkich Polaków

2016-03-16, 20:40

Merkel za europejskim rozwiązaniem problemu imigrantów w UE

2016-03-16, 17:08

W sobotę prezydent spotka się z delegacją amerykańskich senatorów

2016-03-16, 17:06

Sejm przeciw wotum nieufności wobec szefa MSWiA

2016-03-16, 17:05
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę