Prezydent: współpracowników SB było wielu, pytanie jaki wpływ mieli po '89

2016-03-07, 17:44  Polska Agencja Prasowa

Współpracowników SB było wielu, ale trzeba sobie zadać pytanie jaki wpływ konkretne osoby miały na rzeczywistość polityczną po 1989 roku - mówił prezydent Andrzej Duda, pytany o doniesienia ws. Jerzego Zelnika. Według niego Zelnik nie miał żadnego wpływu.

O tym, że w IPN odnalazła się teczka pracy tajnego współpracownika SB, którym ma być Jerzy Zelnik, napisała "Gazeta Wyborcza". Według źródeł "GW" aktor podpisał zobowiązanie w 1963 albo 1965 r., będąc w trakcie studiów aktorskich, a współpracę zerwał po wydarzeniach Marca '68.

W związku z tymi doniesieniami Zelnik przekazał TV Republika oświadczenie, w którym poinformował, że red. Cezary Gmyz odnalazł dotyczące go dokumenty i poinformował go o nich. Zelnik napisał, że sprawa dotyczy okresu, kiedy był "jeszcze bardzo młodym, nastoletnim człowiekiem" i nie dotyczy środowiska teatralnego czy filmowego. Zapowiedział, że niedługo ukaże się poświęcona sprawie publikacja w tygodniku „Do Rzeczy". Zelnik zapewnił, że stanie w tej sprawie w prawdzie. "Już teraz proszę o wybaczenie osoby, które mogłem skrzywdzić" - napisał.

O informacje w sprawie Zelnika, w kontekście sprawy dotyczącej Lecha Wałęsy, po ujawnieniu dokumentów dot. TW "Bolka" wskazujących na jego współpracę w latach 70., pytany był w poniedziałek prezydent Duda.

"Wierzę w to, że Instytut Pamięci Narodowej dokona tutaj odpowiedniego badania, skoro takie wnioski się pojawiły. Nie sądzę, żeby pan Jerzy Zelnik w jakikolwiek sposób się wobec tego uchylał" - powiedział prezydent.

Jak dodał, trzeba zadać sobie inne pytania. "Mianowicie jaki był wpływ pana Jerzego Zelnika na rzeczywistość polską po '89 roku. Bo chyba to głównie o to chodzi, a nie o to, czy ktoś generalnie współpracował, czy nie współpracował, bo współpracowników było bardzo wielu i można to spokojnie pominąć" - mówił prezydent.

Problem - stwierdził - "polega na tym, jaki który z nich miał wpływ na rozwój polskiej rzeczywistości politycznej i zmiany, które w Polsce następowały, poczynając od 1989 roku i na ile w związku z tym ta jego przeszłość agenturalna była jawna i na ile w związku z tym można było przynajmniej teoretycznie, czy hipotetycznie poprzez daną osobę wywierać wpływ na polską rzeczywistość polityczną".

"I to jest przede wszystkim pytanie, na które musimy sobie odpowiedzieć. Ja sądzę, że w przestrzeni właśnie tego wpływu pan Jerzy Zelnik nie miał tutaj zasadniczo żadnej siły sprawczej" - powiedział Duda.

Zapytany w tym kontekście o zasługi Lecha Wałęsy w latach 80. prezydent podkreślił, że wielokrotnie powtarzał, iż jest "ostatnim człowiekiem, który odważyłby, ośmieliłby się odebrać panu prezydentowi Lechowi Wałęsie jego zasługi z lat 80".

"Absolutnie nie. Pan Lech Wałęsa był wielkim przywódcą Solidarności. Pan Lech Wałęsa kierował odważnie tym ruchem, przez całe lata 80., także kiedy był on w podziemiu. Pan Lech Wałęsa w związku z tym także i wielkie poświecenie życiowe dla ruchu Solidarności i dla odzyskania przez Polskę suwerenności, niepodległości, wręcz bym powiedział, poczynił. Absolutnie mam nadzieję, że nikt mu tego w Polsce odbierał nie będzie" - mówił Duda.

Natomiast - dodał - jeśli spojrzeć na lata 70. "to jest pytanie, jak tamte sprawy z lat 70. wpłynęły na późniejszą jego postawę". "To, że te dokumenty, czy też część dokumentów, została odnaleziona nie tak dawno w domu pana gen. Kiszczaka, jak to się stało, że dokumenty tam się znajdowały w sposób całkowicie nielegalny, ile takich dokumentów jeszcze dzisiaj znajduje się w prywatnych domach w Polsce i w jaki sposób one nadal wpływają na otaczającą nas polityczną rzeczywistość" - mówił prezydent.

"To są pytania i proszę tutaj zasług z lat 80. panu prezydentowi Lechowi Wałęsie nie odbierać, bo to nie jest pytanie o lata 80., to jest pytanie o lata 90." - powiedział Duda.

16 lutego prokuratorzy IPN dokonali przeszukania w domu wdowy po gen. Czesławie Kiszczaku, gdzie zabezpieczono sześć pakietów dokumentów, w tym teczkę personalną i pracy TW "Bolka". IPN udostępnił już dwa pakiety materiałów dziennikarzom i historykom, w tym akta "Bolka", w których jest m.in. odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy, podpisane: Lech Wałęsa "Bolek". Prezes IPN Łukasz Kamiński zapowiedział, że dokumenty będą poddane różnego rodzaju badaniom.

Wałęsa zaprzeczył, że był agentem SB, a znalezione dokumenty są - jego zdaniem - sfałszowane. Jak mówił kilka dni temu, może jeszcze raz wnieść do sądu o lustrację, ale muszą się znaleźć ludzie, którzy podrabiali dokumenty. Stwierdził też m.in. że gdyby w przeszłości donosił SB, to przyznałby się do błędu. (PAP)

Kraj i świat

Porywacz samolotu linii EgyptAir zatrzymany

2016-03-29, 16:20

Cypryjskie media: porywacz wyszedł z samolotu z podniesionymi rękoma.

2016-03-29, 13:56

ONZ planuje przesiedlić ponad 450 tys. syryjskich uchodźców

2016-03-29, 13:38

"WP": ataki w Brukseli wynikiem błędów podczas przesłuchiwania Abdeslama

2016-03-29, 13:23

Rosyjski samolot wojskowy naruszył przestrzeń powietrzną Estonii

2016-03-29, 13:20

KGP o świętach na drogach: tragiczniej niż w ubiegłym roku

2016-03-29, 10:24

KSP: 28-latek wytypowany do fałszywego alarmu w Modlinie

2016-03-29, 10:04
Cypryjskie media: porywacz wyrzucił z samolotu list do byłej żony

Cypryjskie media: porywacz wyrzucił z samolotu list do byłej żony

2016-03-29, 09:39

Prezydent Andrzej Duda udaje się z wizytą do Waszyngtonu

2016-03-29, 07:18

Syria gotowa współpracować z międzynarodową koalicją walczącą z IS

2016-03-28, 17:42
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę