Dwóch Polaków zginęło w wypadku drogowym na południu Słowacji
Dwóch Polaków i Słowak zginęło w poniedziałek w drogowym karambolu koło miasta Vranov nad Toplou na południowym wschodzie Słowacji.
Według policji katastrofę spowodował najprawdopodobniej kierowca słowackiej ciężarówki, która zjechała na przeciwległy pas jezdni, uderzając w mikrobus z polskimi turystami, powracającymi z południowej Europy. Ciężarówka zderzyła się następnie kolejno z dwoma samochodami osobowymi, zjechała do rowu, przewróciła się i zapaliła.
Spośród jadących mikrobusem sześciu osób na miejscu zginęli 53-letni mężczyzna i jego 24-letni syn. Trzecią śmiertelną ofiarą karambolu jest Słowak, który zmarł po przewiezieniu do szpitala we Vranovie nad Toplou.
Do tego samego szpitala trafił nieletni Polak ze wstrząsem mózgu, przetransportowany następnie śmigłowcem do kliniki uniwersyteckiej w Koszycach. Jego stan określa się jako ciężki. Trzej pozostali Polacy odnieśli lżejsze obrażenia.
Policyjne badanie kierowcy wykazało, że w chwili wypadku nie znajdował się pod wpływem alkoholu. (PAP)