Heweliusz goni Lema w kosmicznym wyścigu

2013-07-30, 08:48  Polska Agencja Prasowa

Polski satelita Heweliusz ma szansę, by w przestrzeni kosmicznej znaleźć się już w grudniu br. W kosmos poleci na chińskiej rakiecie. Umowa w tej sprawie jest jeszcze negocjowana. Start Lema - innego polskiego satelity naukowego - planowany jest na listopad br.

Lem i Heweliusz to polskie satelity naukowe, budowane w ramach międzynarodowego programu BRIght Target Explorer Constellation – BRITE. Umieszczone na orbicie, na wysokości 800 km, przez kilka lat będą prowadzić precyzyjne pomiary 286 najjaśniejszych gwiazd na niebie.

Pracowali nad nimi specjaliści z Centrum Badań Kosmicznych PAN (CBK PAN) i Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika PAN. W lipcu ogłosili oficjalny przetarg na wystrzelenie Heweliusza.

Ostatecznie wybrano ofertę firmy China Great Wall Industry Corporation. Dzięki temu Heweliusz mógłby wystartować na rakiecie Long March LM-4 z jednego z czterech poligonów startowych w Chinach. „Ta rakieta miała 30 startów na orbitę i 30 zakończonych sukcesem. Trudno sobie wyobrazić lepszą statystykę” - powiedział PAP szef techniczny BRITE dr Piotr Orleański.

Zgodnie z chińską propozycją Heweliusz miałby być wystrzelony 10 grudnia br., ale umowa jest jeszcze negocjowana. „W dodatku dopóki polski rząd nie wyrazi zgody na eksport satelity do Chin, nie mamy co mówić o starcie. Ostateczna decyzja powinna zapaść w ciągu kilku tygodni” – wyjaśnił dr Orleański.

Naukowcy obecnie kończą składać Heweliusza, a potem będzie potrzebował on jeszcze około dwóch miesięcy testów. Tymczasem na półce w CBK PAN na swój start czeka już gotowy Lem, czyli kolejny polski satelita badawczy. „Lem stoi u nas od roku. Czasami go włączamy i sprawdzamy, czy żyje, ale tak naprawdę może być w ciągu tygodnia zapakowany i wysłany” – powiedział dr Orleański.

Lem ma wystartować na rosyjskiej rakiecie Dniepr. „Przygotowujemy się do startu w listopadzie, ale mamy duże obawy, że ten start nie dojdzie do skutku o czasie, bo u Rosjan wszystko się przesuwa” – powiedział PAP dr Orleański.

Dopiero po sierpniowym starcie rakiety poprzedzającej start Lema, naukowcy będą mogli określić, czy uda się dotrzymać listopadowego terminu. „Jeśli jednak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to może się zdarzyć, że obydwa polskie satelity wystartują w odstępie trzech tygodni” – podkreślił rozmówca PAP.

Zaznaczył, że opóźnienia startów małych urządzeń są niemal regułą. „Wystrzeliwując nasze małe satelity korzystamy z opcji +na barana+. Startują one na rakietach jako ładunki +przyczepione+ do startu większego satelity” – wyjaśnił uczony.

Jak powiedział, chińskiej firmie, która wyniesie w kosmos Heweliusza, na rakiecie zwolniło się 200 kg. „Choć nie powiedzieli tego wprost, robią teraz wszystko, by te kilogramy zapełnić. Dlatego oferują dość dobre ceny i szybkie terminy” – powiedział dr Orleański.

W programie BRITE, oprócz Lema i Heweliusza, uczestniczą też dwa satelity austriackie i dwa kanadyjskie. "Urządzenia austriackie wystartowały w lutym br., ale też były opóźnione ponad rok. Dwa kanadyjskie mają być wystrzelone na następnej rakiecie rosyjskiej, po starcie polskiego Lema" - wyjaśnił.

Lem i Heweliusz to tzw. nanosatelity, czyli satelity bardzo małych rozmiarów. Do tej pory tak małe przyrządy wykorzystywano tylko jako satelity amatorskie i edukacyjne. Satelity BRITE jako pierwsze tak małe obiekty będą miały swoje poważne zadanie naukowe.

„Na pokładzie mają zainstalowane teleskopy, w zasadzie zwykłe aparaty fotograficzne. Trzy z sześciu satelitów będą robiły zdjęcia w czerwieni, a trzy w kolorze niebieskim. Takie pary czerwona-niebieska na jakiś czas będą ustawiane na konkretną gwiazdę i zmierzą, jak jasno ta gwiazda świeci” – opisywał w rozmowie z PAP dr Marcin Stolarski z CBK PAN.

Na okrążenie Ziemi potrzebują po sto minut. W tym czasie będą się komunikowały z naziemnymi stacjami, m.in. w Warszawie, Kanadzie i Austrii. (PAP)

Kraj i świat

Trudna sytuacja szpitala w Nysie. Pacjenci są ewakuowani na pontonach i łodziach

Trudna sytuacja szpitala w Nysie. Pacjenci są ewakuowani na pontonach i łodziach

2024-09-15, 22:49
Rząd chce wprowadzić stan klęski żywiołowej. Miasta zamykają przedszkola, szkoły i sądy

Rząd chce wprowadzić stan klęski żywiołowej. Miasta zamykają przedszkola, szkoły i sądy

2024-09-15, 21:03
Premier Tusk: Zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

Premier Tusk: Zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

2024-09-15, 19:14
Prezydent: Proszę ministra rolnictwa o fundusze dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi

Prezydent: Proszę ministra rolnictwa o fundusze dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi

2024-09-15, 18:22
Alarm powodziowy w Oświęcimiu. Nad Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną latają śmigłowce

Alarm powodziowy w Oświęcimiu. Nad Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną latają śmigłowce

2024-09-15, 15:35
To nie dramat, to tragedia. W Głuchołazach zerwał się most, a w Stroniu Śląskim przerwała się tama

„To nie dramat, to tragedia”. W Głuchołazach zerwał się most, a w Stroniu Śląskim przerwała się tama

2024-09-15, 14:05
W powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Pierwszy zgon w wyniku utonięcia

W powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Pierwszy zgon w wyniku utonięcia

2024-09-15, 08:43
Woda wdziera się do kamienic w Kłodzku. Rekordowy poziom Nysy Kłodzkiej

Woda wdziera się do kamienic w Kłodzku. Rekordowy poziom Nysy Kłodzkiej

2024-09-15, 07:34
Powódź na południu Polski Kolejne ewakuacje, stany alarmowe przekroczone na 59 wodowskazach

Powódź na południu Polski! Kolejne ewakuacje, stany alarmowe przekroczone na 59 wodowskazach

2024-09-14, 22:12
Burmistrz Lądka-Zdroju: Rozpoczęliśmy ewakuację, rzeka płynie już drogami i zalewa domy

Burmistrz Lądka-Zdroju: Rozpoczęliśmy ewakuację, rzeka płynie już drogami i zalewa domy

2024-09-14, 19:42
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę