USA/ "Motor City" przestawia się na miejskie rolnictwo

2013-07-28, 12:44  Polska Agencja Prasowa

W Detroit, upadłym "Motor City", kwitnie miejskie rolnictwo. W opuszczonych parkach i na domowych trawnikach powstało ponad 1000 farm i ogródków. Mieszkańcy mają tanią i zdrową żywność, a dzieci uczą się, że jedzenie nie pochodzi ze stacji benzynowej.

30-letni Dan i 26-letni Tyrone założyli swoją farmę w ubiegłym roku w zarośniętym i od dawna nieodwiedzanym parku przy Hollywood Street, gdzie mniej więcej co trzeci dom jest opuszczony. Ten, w którym zamieszkali, też był pusty. Dawni właściciele wyprowadzili się, bo nie byli w stanie spłacić kredytu.

"Już raz bank nasłał na nas policję. Wyrzucili nas, ale znowu się wprowadziliśmy. Czy myślisz, że po ogłoszeniu bankructwa przez Detroit będzie go można teraz tanio kupić?" - pyta Dan. Bo jeśli nie, kontynuuje, to nie ma sensu w ten dom inwestować. Póki co dalej pomieszkują w nim za darmo.

Świat zwrócił uwagę na Detroit dopiero, gdy pogrążone w długach miasto formalnie ogłosiło w tym miesiącu bankructwo. Ale miasto upadało od dziesięcioleci. Produkcja samochodowa, która uczyniła z Detroit jedno z najbogatszych miejsc w USA, przenosiła się do Azji, a bogaci mieszkańcy wyprowadzali się na przedmieścia. Szacuje się, że wśród 700 tys. wszystkich mieszkańców Detroit, w 83 proc. czarnoskórych, ponad 40 proc. żyje poniżej poziomu ubóstwa.

Afroamerykanin Dan mieszka w Detroit od urodzenia. "Gdzie miałbym się wyprowadzić?" - pyta. To on znalazł miejsce na farmę i opuszczony dom. Nie starał się o żadne pozwolenia. "Masz prawo uprawiać warzywa dla siebie, a także je sprzedawać. Jest wielu takich jak my" - mówi. Tyrone, biały, przyjechał do Detroit z New Jersey. Nie ukrywa, że trochę z ciekawości. Wcześniej dużo podróżował po świecie, studiował różne kierunki. W Detroit znalazł niezależność i styl życia, który mu odpowiada. Da się tu żyć przy minimalnych kosztach.

Farmę nazwali "Occupy yourself" (w wolnym tłumaczeniu: zajmij się sobą). To aluzja do ruchu "Occupy Wall Street", który powstał w 2011 roku przeciwko nierównościom społecznym, bankierom i wyzyskowi wielkich korporacji. Na jednym hektarze Dan i Tyrone uprawiają głównie sałatę, pomidory i czosnek. Sprzedają je później na targach i do restauracji.

Warzywa trafiają też do jadłodajni "Soup kitchen", gdzie bezdomni i ubodzy mogą za darmo zjeść ciepły posiłek pięć razy w tygodniu. Darmowe jadłodajnie rozwinęły się w czasie Wielkiej Depresji z lat 30. XX wieku. W Detroit "Soup kitchen" zakładali kapucyni. Koło jadłodajni powstała pierwsza w Detroit miejska farma "Earthwork Urban Farm". Warzywa uprawiają na niej dzieci z pobliskich osiedli i szkół.

"Dzięki temu dzieci dowiadują się, że jedzenie nie pochodzi ze stacji benzynowej" - mówi nauczyciel Nick Tobier. Zazwyczaj biedne rodziny robią bowiem zakupy na wszechobecnych stacjach benzynowych. W okolicy nie ma małych sklepów, a do wielkich supermarketów trzeba jeździć za miasto.

Nick prowadzi zajęcia ze sztuki. Pochodzi z Nowego Jorku, ale od 10 lat z wyboru pracuje w Detroit. Praca jest trudniejsza, ale daje większą satysfakcję. "W mojej klasie na 30 uczniów nie ma ani jednego białego, a tylko jeden mieszka z obydwojgiem rodziców. Pozostałe są wychowywane przez samotne matki albo dziadków. Ojcowie albo zniknęli, albo siedzą w więzieniach" - opowiada Nick.

W Detroit nagromadziły się problemy wynikające z ogromnej, skoncentrowanej biedy. "Z miasta wyjechali nie tylko bogaci, ale i klasa średnia. Głęboka bieda dotyka rodziny czasem od kilku pokoleń. Jest wysoki wskaźnik przestępczości oraz analfabetyzmu wśród dorosłych. Wielu nigdy w życiu nie pracowało" - wylicza Kate Levin Markel z fundacji McGregor, która od lat pomaga walczyć z biedą w Detroit. Fundacja wspiera też oddolne inicjatywy, takie jak "Greening Detroit", które promują zalesianie niezagospodarowanych, opuszczonych terenów miasta oraz miejskie rolnictwo. Ludzie dostają za darmo nasiona i narzędzia oraz są bezpłatnie szkoleni, jak uprawiać ziemię.

Jak informuje portal detroitagriculture.net, w Detroit jest już około 1400 farm. Nie da się łatwo zakwalifikować ludzi, którzy tam pracują. Wielu mieszkańców chce po prostu mieć dostęp do taniego pożywienia. Inni, zwłaszcza młodzi i przyjezdni, kładą nacisk na trwały rozwój lokalnego rolnictwa, samowystarczalność i zdrową żywność. Często jest to działalność dochodowa, bo sprzedawane na targach warzywa łatwo znajdują nabywców wśród mieszkańców bogatych okolicznych miasteczek.

"Miejskie rolnictwo to najbardziej optymistyczna rzecz jaka się dzieje w Detroit" - mówi Markel.

Z Detroit Inga Czerny (PAP)

Kraj i świat

Producent tzw. saszetek z alkoholem wycofuje je z rynku i wstrzymuje produkcję

Producent tzw. saszetek z alkoholem wycofuje je z rynku i wstrzymuje produkcję

2024-10-01, 20:43
Tych kandydatów nie obowiązują testy wiedzy i sprawności. Nowe zasady przyjęcia do policji

Tych kandydatów nie obowiązują testy wiedzy i sprawności. Nowe zasady przyjęcia do policji

2024-10-01, 19:55
Europejska komisja za odebraniem immunitetu posłowi Romanowskiemu (PiS). Będzie dyskusja w PE

Europejska komisja za odebraniem immunitetu posłowi Romanowskiemu (PiS). Będzie dyskusja w PE

2024-10-01, 17:58
NIK: Wymiar sprawiedliwości jest w największym kryzysie od 1989 roku

NIK: Wymiar sprawiedliwości jest w największym kryzysie od 1989 roku

2024-10-01, 14:13
Spotkanie prezydenta z Dariuszem Barskim. Były prokurator krajowy twierdzi, że jego odwołanie było bezprawne

Spotkanie prezydenta z Dariuszem Barskim. Były prokurator krajowy twierdzi, że jego odwołanie było bezprawne

2024-10-01, 13:15
Hołownia o alkoholu w saszetkach: zło w czystej postaci, ja w tej sprawie nie odpuszczę

Hołownia o alkoholu w saszetkach: zło w czystej postaci, ja w tej sprawie nie odpuszczę

2024-09-30, 23:38
Minister Sikorski: Ponownie apelujemy o opuszczenie Libanu przez Polaków

Minister Sikorski: Ponownie apelujemy o opuszczenie Libanu przez Polaków

2024-09-30, 10:39
Szpitale ograniczą planowe zabiegi Wiceminister Kropiwnicki: Nie ma takich obaw

Szpitale ograniczą planowe zabiegi? Wiceminister Kropiwnicki: Nie ma takich obaw!

2024-09-29, 15:30
Papież w Brukseli o skandalu pedofilii: Nie ma miejsca w Kościele dla nadużyć i ich tuszowania

Papież w Brukseli o skandalu pedofilii: Nie ma miejsca w Kościele dla nadużyć i ich tuszowania!

2024-09-29, 12:49
Komendant Główny Policji: liczba zgonów wzrosła do dziewięciu. Jedna osoba jest poszukiwana

Komendant Główny Policji: liczba zgonów wzrosła do dziewięciu. Jedna osoba jest poszukiwana

2024-09-28, 13:15
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę