UKE: ponad 7 mld zł już na koncie Skarbu Państwa za częstotliwości LTE

2016-02-05, 17:06  Polska Agencja Prasowa

Już ponad 7 mld zł trafiło na konto Skarbu Państwa za częstotliwości LTE - podał w piątek Urząd Komunikacji Elektronicznej. Łącznie za wszystkie częstotliwości będące przedmiotem aukcji telekomy zadeklarowały 9,233 mld zł, jednak jeden z nich - NetNet - wycofał się z rezerwacji.

"Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej informuje, że do chwili obecnej w ramach 19 rezerwacji na częstotliwości rozdysponowane w ramach aukcji LTE, podmioty biorące udział w aukcji wpłaciły kwotę 7 128 270 000 zł" - głosi piątkowy komunikat UKE.

Mimo że NetNet nie wpłaci ponad 2,05 mld zł zadeklarowanej kwoty, zdaniem minister cyfryzacji Anny Streżyńskiej, wpływy do budżetu nie są zagrożone, ponieważ za te częstotliwości chętnie zapłaci jeden z pozostałych operatorów. "Te częstotliwości wracają do puli i może się o nie ubiegać następny w kolejności operator - T-Mobile z ofertą 2,02 mld zł. Oznacza to, że brakujące 2 mld zł wpłyną do kasy państwa, ponieważ T-Mobile deklarował jednoznacznie chęć odebrania tych częstotliwości. Przypuszczam, że wszystko dobrze się skończy, ponieważ tym razem będą to podmioty, które faktycznie chcą tych częstotliwości" - mówiła PAP w miniony weekend.

W wyniku prowadzonej od lutego 2015 r. przez Urząd Komunikacji Elektronicznej aukcji częstotliwości LTE, pięciu spośród sześciu operatorów telekomunikacyjnych biorących w niej udział (Orange Polska, Polkomtel, T-Mobile Polska, Play, Emitel oraz NetNet, czyli spółka syna Heronima Ruty, współpracownika Zygmunta Solorza-Żaka) wylicytowało łącznie 5 bloków częstotliwości z zakresu częstotliwości 800 MHz i 14 bloków z zakresu 2,6 GHz.

Rzecznik UKE Artur Koziołek przypomniał w komunikacie, że 25 stycznia Prezes UKE wydał 19 decyzji w sprawie rezerwacji częstotliwości, będących przedmiotem aukcji, której wyniki ogłoszono 19 października 2015 r.

"Częstotliwości z tzw. osiemsetki stanowią zasoby unikatowe. Pozwalają one na zapewnienie +tego samego+ co inne częstotliwości, np. z pasm 1800 MHz, czyli szerokopasmowego dostępu do Internetu, ale na zupełnie innych terenach. Są to tzw. +częstotliwości pokryciowe+, które pokryją zasięgiem olbrzymie, trudno dostępne powierzchnie kraju, tam gdzie mieszkańcy obecnie nie mają dostępu do szybkiego Internetu" – przypomniała, cytowana w komunikacie, szefowa UKE Magdalena Gaj.

"Dzięki tym decyzjom na rynek trafi 190 MHz nowych częstotliwości, które pozwolą zapewnić każdemu dostęp do szybkiego Internetu, zarówno na terenach zurbanizowanych, jak i na obszarach pozamiejskich. Przydział częstotliwości z pasm 800 MHz i 2,6 GHz skutkuje możliwością dostarczenia usług szerokopasmowego bezprzewodowego dostępu do Internetu na obszary, na których poziom dostępności tych usług jest najniższy, lub na których takie usługi nie są świadczone wcale" - głosi komunikat.

UKE wcześniej podawał, że telekomy, na rzecz których dokonano rezerwacji częstotliwości, zgodnie ze zobowiązaniami podjętymi w aukcji LTE, są zobowiązane do rozpoczęcia wykorzystywania częstotliwości i komercyjnego zaoferowania usług w terminie 12 miesięcy od daty doręczenia rezerwacji częstotliwości z pasma 800 MHz, oraz nie później niż w terminie 36 miesięcy od daty doręczenia rezerwacji częstotliwości z pasma 2,6 GHz.

Ponadto mają obowiązek realizacji zobowiązań inwestycyjnych w paśmie 800 MHz, polegających na dokonaniu inwestycji w sieć telekomunikacyjną, obejmującą zasięgiem ok. 80 proc. powierzchni Polski.

Jak dodawał UKE, zobowiązania inwestycyjne dotyczą w sumie prawie 2300 gmin, z czego połowa, tj. 1149, to obszary tzw. białych plam, czyli miejsc gdzie obecnie transfer danych nie istnieje lub jest poniżej 2 Mb.

W wyniku aukcji, jeśli chodzi o bloki częstotliwości z zakresu 800 MHz, spółce NetNet przyznano 5 MHz, Orange Polska 10 MHz, P4 (operator sieci Play) 5 MHz, T-Mobile 5 MHz. Łącznie z 5 MHz wcześniej przydzielonymi spółce Sferia (w 2013 r.), rozdysponowano cały zakres częstotliwości 800 MHz. Jeśli chodzi o wyniki dla częstotliwości 2,6 GHz, trzy bloki po 5 MHz przypadły spółkom Orange Polska i P4, a cztery bloki po 5 MHz Polkomtel i P4.

Z przedstawionych przez UKE wyliczeń wynika, że średnia cena za bloki 800 MHz to 1,724 mld zł - 4,48 zł (1,06 euro) na jednego mieszkańca Polski, a za blok 2,6 GHz to 43,637 mln zł - 0,11 zł (0,03 euro) na mieszkańca. Łącznie za wszystkie częstotliwości będące przedmiotem aukcji, telekomy zadeklarowały 9,233 mld zł.

Przeprowadzenie aukcji wzbudzało duże kontrowersje. Operatorzy zarzucali wadliwe jej przygotowanie i przebieg, co - jak przekonywali - doprowadziło do wysokich cen pasma 800 MHz stanowiących dla nich poważne obciążenie finansowe.

Protesty wzbudziła m.in. ingerencja poprzedniego ministra administracji i cyfryzacji Andrzeja Halickiego, który poprzez nowelizację rozporządzenia, na podstawie którego aukcja się odbyła, skrócił licytację. Miało to zapobiec zbytniemu przeciąganiu się aukcji. Według niektórych operatorów stanowiło to bezprawną zmianę zasad w trakcie aukcji, ponieważ nowela de facto zmieniła ją w przetarg. (PAP)

Kraj i świat

Mówiono, że to mógł być rosyjski dron. Koniec poszukiwań na Lubelszczyźnie

Mówiono, że to mógł być rosyjski dron. Koniec poszukiwań na Lubelszczyźnie

2024-09-05, 11:29
Zrzut szczepionki dla lisów przeciw wściekliźnie. Taki alert otrzymują mieszkańcy regionu

Zrzut szczepionki dla lisów przeciw wściekliźnie. Taki alert otrzymują mieszkańcy regionu

2024-09-04, 19:37
Dostęp do Fontanny di Trevi za opłatą Władze Rzymu: Za dużo turystów naciera na zabytek

Dostęp do Fontanny di Trevi za opłatą? Władze Rzymu: Za dużo turystów „naciera" na zabytek

2024-09-04, 18:25
Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

2024-09-04, 16:41
Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

2024-09-04, 11:55
Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

2024-09-04, 10:15
W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

2024-09-04, 09:41
Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

2024-09-03, 17:29
Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

2024-09-03, 12:47
Jest list gończy za twórcą marki Red is Bad. Poszukiwania Pawła Szopy

Jest list gończy za twórcą marki „Red is Bad”. Poszukiwania Pawła Szopy

2024-09-03, 10:50
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę