Byli więźniowie Auschwitz złożyli kwiaty pod Ścianą Straceń

2016-01-27, 10:40  Polska Agencja Prasowa

Kilkudziesięcioro byłych więźniów niemieckich obozów złożyło w środę wieniec z biało-czerwonych róż i zapaliło znicze pod Ścianą Straceń w byłym Auschwitz I. Był to pierwszy akord obchodów 71. rocznicy wyzwolenia obozu, która przypada 27 stycznia.

Byli więźniowie weszli na teren b. obozu przez bramę główną z napisem "Arbeit macht frei". Wielu z nich miało chusty w biało-niebieskie pasy, przypominające obozowe pasiaki. Obozowymi alejkami poprowadził ich dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński.

Wśród składających kwiaty była m.in. Jadwiga Bogucka, deportowana do Auschwitz w sierpniu 1944 r. z Warszawy. "Przyjechałam oddać cześć tym, którzy nie wyszli stąd. Dopóki sił mi starczy będę tu przyjeżdżała. Bogu dziękuję, że przeżyłam" - powiedziała.

Tegoroczne uroczystości upływają pod hasłem powrotów więźniów do normalnego życia po wojnie. "Po wyzwoleniu ciężko było. Z jednej strony radość, że mogę wrócić do domu, ale przecież domu nie było. Po powstaniu warszawskim wszystko zostało spalone. Dzięki Bogu wyszłam stąd. Miałam wtedy 18 lat" - powiedziała Jadwiga Bogucka z Warszawy.

Dla Eugeniusza Dąbrowskiego z Warszawy pierwsze lata po wojnie wiązały się z ogromną traumą. "W pierwszych latach po wojnie miałem koszmarne sny. Zrywałem się. Śniły mi się te ciężkie czasy. +Raus!+ +verfluchte Schwein!+. Przekleństwa. To były ciężkie czasy, których nie wolno mi wytrzeć z pamięci, żeby płomień wolności trwał. By młode pokolenie pamiętało, co było kiedyś. Aby nigdy więcej się to nie powtórzyło musimy walczyć o pokój, przyjaźń i braterstwo. To mój cel i dlatego co roku tu przyjeżdżam" - powiedział.

Dąbrowski podkreślił, że czasem słyszy o "polskich obozach". "One nie były polskie. Na ziemiach polskich były niemieckie, hitlerowskie, bandyckie obozy koncentracyjne, jak Majdanek, Stutthof, Auschwitz. Podczas wojny najwięcej ucierpieli Żydzi, a potem Polacy. Za pomoc Żydom groziła śmierć. Część mojej rodziny zginęła, bo ukrywaliśmy Żyda. Jestem dumny, że mogliśmy pomagać" - dodał.

"Przyjeżdżam tu, żeby pamiętać. Jeśli tego nie będziemy czynili, to zapomnimy. Pamięć to nasz obowiązek" - mówił Jerzy Kuligowski, syn weterana Bitwy Warszawskiej, uczestnika III powstania śląskiego, policjanta, więźnia Auschwitz. Jego ojciec zginął w Mauthausen.

Ściana Straceń zwana też Czarną Ścianą lub Ścianą Śmierci stała na dziedzińcu Bloku 11. Od jesieni 1941 r. esesmani przez dwa lata wykonywali przed nią egzekucje przez rozstrzelanie. Zgładzili w ten sposób wiele tysięcy osób, głównie Polaków. Ściana została zdemontowana przez Niemców w lutym 1944 r. Obecnie stoi tam jej replika. To tradycyjne miejsce, w którym wszystkie oficjalne wizyty składają hołd pomordowanym.

Główna ceremonia rocznicowych obchodów odbędzie się wczesnym popołudniem w budynku tzw. Centralnej Sauny w byłym Auschwitz II-Birkenau. Weźmie w niej udział ok. 80 byłych więźniów obozu, prezydenci Polski Andrzej Duda i Chorwacji Kolinda Grabar-Kitarović oraz Zofia Pilecka-Optułowicz, córka rtm. Witolda Pileckiego, dobrowolnego więźnia Auschwitz, który utworzył w nim ruch oporu.

Uroczystość poprzedzi msza św. odprawiona w oświęcimskim Centrum Dialogu i Modlitwy.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. Obóz wyzwolili 27 stycznia 1945 r. żołnierze Armii Czerwonej.

27 stycznia obchodzony jest na świecie jako Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. (PAP)

Kraj i świat

Sejmowa komisja za przyjęciem projektu PiS ws. zasad inwigilacji

2016-01-14, 13:18

Hakerzy i ich wspólnicy odpowiedzą za oszustwa na szkodę gmin

2016-01-14, 10:09

Czabański: my naprawdę ratujemy media publiczne

2016-01-14, 08:39

Wszystkie kluby za jednorazowym dodatkiem dla emerytów i rencistów

2016-01-13, 19:16
Premier: KE mówi o wstępnej ocenie sytuacji będziemy prowadzić aktywny dialog

Premier: KE mówi o wstępnej ocenie sytuacji; będziemy prowadzić aktywny dialog

2016-01-13, 19:15

Sejmowa podkomisja ds. inwigilacji zakończyła prace

2016-01-13, 19:14

Państwo Islamskie uczy 9-letnich chłopców wykonywać egzekucje

2016-01-13, 19:13

Decyzja KE ws. Polski pozytywnie przyjęta w PE

2016-01-13, 19:10

Rząd za harmonizacją rozwiązań w dostępności dóbr i usług dla niepełnosprawnych

2016-01-13, 19:09

Wiceszef MSZ: objęcie Polski procedurą ochrony praworządności przekracza kompetencje KE

2016-01-13, 17:24
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę