Szef MON: trójnarodowa brygada osiągnie gotowość operacyjną w 2017 r.
Polsko-litewsko-ukraińska brygada osiągnie gotowość operacyjną w przyszłym roku - zapowiedział w poniedziałek w Lublinie szef MON Antoni Macierewicz. Jak podkreślił, jednostka jest bardzo jasnym sygnałem dla wszystkich, którzy chcieliby naruszać pokój w Europie.
Minister uczestniczył w ceremonii rozpoczęcia funkcjonowania wspólnej polsko-litewsko-ukraińskiej brygady w Lublinie i spotkał się z ministrami obrony Litwy i Ukrainy Juozasem Olekasem i gen. Stepanem Połtorakiem.
"Meldunki, jakie odebraliśmy, wskazują na dobrą pracę, dobre zgranie wszystkich trzech batalionów i rzeczywiście wielkie szanse, a może nawet pewność na to, że ta brygada osiągnie gotowość operacyjną w przyszłym roku" - powiedział Macierewicz po odebraniu meldunku o wstępnej gotowości brygady.
Dodał, że traktuje współdziałanie w ramach jednostki jako "jedną z zasadniczych form naszej współpracy wojskowej na wschodniej flance NATO". Podkreślił, że brygadę tworzy dwóch członków NATO - Polska i Litwa - oraz Ukraina, będąc "pod presją agresji rosyjskiej".
Macierewicz przypomniał, że brygada będzie przeznaczona m.in. do udziału w misjach pokojowych ONZ. "Ale też mamy świadomość, że (brygada - PAP) jest znakiem, jest symbolem i jest bardzo jasnym sygnałem dla wszystkich, którzy chcieliby naruszać pokój w Europie. Dlatego też przywiązujemy olbrzymią wagę do jak najszybszego osiągnięcia gotowości operacyjnej, a także do wszystkich działań, jakie są podejmowane w trakcje naszej współpracy" - powiedział Macierewicz.
Minister obrony Ukrainy gen. Połtorak podkreślił, że udział strony ukraińskiej w tym projekcie przyniesie ukraińskiej armii ogromne korzyści. „My traktujemy brygadę jak swego rodzaju lokomotywę, która ciągnie do góry naszą armię. Dzięki temu, że oficerowie tutaj ćwiczą, podnoszą swoją jakość. Myślę, że będziemy mogli sprawdzać osiągnięcia armii ukraińskiej także w oparciu o sukcesy żołnierzy w ramach tej brygady” – powiedział.
Zaznaczył, że dotychczasowe szkolenia żołnierzy ukraińskich przeprowadzone przez instruktorów m.in. z NATO powodują, że są oni zdecydowanie lepiej przygotowani do walki.
„Jestem przekonany, że także dla żołnierzy litewskich i polskich funkcjonowanie w tej wspólnej brygadzie będzie korzystne, ponieważ będą mogli przejmować doświadczenia bojowe, które posiadają żołnierze ukraińscy. Także na bazie tej brygady będziemy mogli przećwiczyć różne plany i warianty, które opracowujemy” – zaznaczył gen. Połtorak.
Na pytanie, czy brygada wielonarodowa będzie ewentualnie uczestniczyć w misji pokojowej na wschodzie Ukrainy, odpowiedział, że brygada jest na etapie tworzenia i ta sprawa nie była tematem rozmów ministrów. „Brygada osiągnie pełną zdolność operacyjną w roku 2017. Ja jestem przekonany, że integralność terytorialną Ukrainy odnowimy już w roku 2016” - podkreślił ukraiński minister obrony.
Minister obrony Litwy Juozas Olekas podkreślił, że inauguracja funkcjonowania wspólnej polsko-litewsko-ukraińskiej brygady to kolejny krok „we wzmacnianiu naszej współpracy obronnej”. „Jestem przekonany, że wraz z funkcjonowaniem tej brygady, im dalej, tym bardziej Ukraina będzie przygotowana do tego, żeby powstrzymywać agresję. (…) Widzimy wzmacniającą się armię ukraińską. Nasza współpraca jest tylko jednym z elementów szerokiego poparcia dla Ukrainy, które znajduje na świecie” – powiedział Olekas.
Litewsko–polsko-ukraińska brygada LITPOLUKRBRIG powstała na mocy umowy międzypaństwowej podpisanej we wrześniu 2014 r.; jest przeznaczona głównie do udziału w operacjach pokojowych.
Główne zadanie brygady ma polegać na udziale w operacjach pokojowych; celem powołania jednostki jest też zacieśnienie regionalnej współpracy wojskowej i pomoc Ukrainie w reformowaniu jej sił zbrojnych. Brygada ma się też stać bazą do powołania kolejnej grupy bojowej UE. Ma być wykorzystywana w operacjach pod auspicjami ONZ, NATO i UE oraz w ramach doraźnych koalicji zawiązywanych zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych i umowami między państwami wystawiającymi siły.
Trójnarodowa brygada docelowo ma liczyć ok. 4 tys. żołnierzy i podlegać dowództwu, które mieści się w Lublinie. Bataliony wydzielane do brygady z Litwy, Polski i Ukrainy pozostaną w dotychczasowych miejscach stałej dyslokacji (na terytoriach swoich państw) i podporządkowane będą dowódcy brygady na czas ćwiczeń i misji. Polska skieruje do brygady jeden z batalionów 21. Brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie.
Kluczowe stanowiska w brygadzie mają po kolei - co dwa lata - obsadzać oficerowie z trzech tworzących jednostkę państw. Obecnie dowódcą brygady jest oficer polski, jego zastępcą - oficer ukraiński, a szefem sztabu - oficer litewski.
O sformowaniu wspólnego batalionu szefowie resortów obrony trzech państw postanowili w 2007 r. w Brukseli. Rok później zdecydowano, że będzie to większa jednostka. O powołaniu LITPOLUKRBRIG postanowiono w 2009 roku. Datę podpisania umowy o utworzeniu brygady kilkakrotnie przekładano. W końcu dokument został podpisany w Warszawie we wrześniu 2014 roku.(PAP)