Prezes PiS od wtorku w Gruzji; spotka się z prezydentem i premierem
Prezes PiS Jarosław Kaczyński udaje się we wtorek do Gruzji, gdzie spotka się m.in. z prezydentem tego kraju Micheilem Saakaszwilim, premierem Bidziną Iwaniszwilim oraz b. premierem Wano Merabiszwilim - poinformowało PAP w środę biuro prasowe PiS.
Posłanka PiS Małgorzata Gosiewska poinformowała PAP, że lider PiS udaje się do Gruzji na zaproszenie Saakaszwilego.
Pytana, jakie tematy Kaczyński zamierza poruszyć w rozmowach z politykami gruzińskimi, przypomniała, że niedawno odbyło się posiedzenie komisji spraw zagranicznych poświęcone sytuacji Gruzji.
"Gruzińscy politycy, ale też działacze samorządowi opowiadali o tym, co się dzieje, w jaki sposób traktowana jest i w jakiej sytuacji obecnie jest opozycja parlamentarna - czyli partia prezydenta Saakaszwilego. I to na pewno będzie jeden z ważniejszych tematów, szczególnie na spotkaniu z premierem Iwaniszwilim" - zaznaczyła Gosiewska.
"Były premier jest w areszcie, zamykani są inni gruzińscy politycy, zastraszani politycy samorządowi, nastąpiły pewne zmiany w prawie, sądownictwie dość niekorzystne, w każdym razie idące w złym kierunku no i są to sprawy, o których będą rozmawiać" - podkreśliła.
Według Gosiewskiej wizyta będzie miała także "moment bardziej prywatny". Saakaszwili wraz z prezesem PiS złożą kwiaty pod pomnikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi. W programie wizyty znajduje się również uroczystość odznaczenia szefa PiS Orderem Zwycięstwa św. Jerzego przez prezydenta Gruzji.
W zeszłym tygodniu w Warszawie gościł z pierwszą wizytą Iwaniszwili. Premier Donald Tusk poinformował po spotkaniu z gruzińskim premierem, że rozmowa z nim wyjaśniła "bardzo szczegółowo okoliczności działań rządu pana premiera oraz relacje między (gruzińskim) rządem a opozycją".
Wygrana koalicji Gruzińskie Marzenie Iwaniszwilego w październiku 2012 r. zakończyła trwającą blisko 10 lat dominację Saakaszwilego na gruzińskiej scenie politycznej. Po raz pierwszy od rewolucji róż w 2003 roku, po której Saakaszwili skierował kraj ku Zachodowi, premier i prezydent wywodzą się z dwóch różnych obozów politycznych. Są one obecnie w głębokim konflikcie.
Po przejęciu władzy przez partię Iwaniszwilego doszło do wielu aresztowań członków poprzedniej ekipy związanej z Saakaszwilim. Postępowania karne zostały wszczęte m.in. przeciwko Merabiszwilemu, jednemu z bliskich współpracowników prezydenta. Został on zatrzymany pod koniec maja pod zarzutem korupcji. Było to kolejne aresztowanie wysokiego rangą przedstawiciela poprzedniej ekipy rządzącej.
Na jego zatrzymanie i zarzuty zareagowała Unia Europejska. We wspólnym komunikacie szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton i komisarz UE ds. rozszerzenia Sztefan Fuele podkreślili, że dochodzenie sądowe wobec byłego premiera powinno być "uczciwe, przejrzyste, niezależne i całkowicie zgodne ze standardami międzynarodowymi".(PAP)