Sąd na Krymie wydał nakaz aresztowania Mustafy Dżemilewa

2016-01-21, 08:43  Polska Agencja Prasowa

Sąd na zaanektowanym przez Rosję ukraińskim Krymie wydał nakaz aresztowania legendarnego przywódcy Tatarów krymskich i deputowanego do parlamentu Ukrainy Mustafy Dżemilewa - poinformował adwokat Dżemil Temyszew.

Według prawnika decyzja zapadła w środę w jednym z sądów dzielnicowych Symferopola na wniosek śledczych rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB).

Dżemilew przebywa na terytorium Ukrainy. FSB poszukuje go od środy federalnym listem gończym - napisał adwokat na Facebooku.

Temyszew wyjaśnił, że rosyjscy prokuratorzy zażądali zaocznego aresztowania Dżemilewa w związku z prowadzonymi przeciwko niemu sprawami. Argumentowali, że "uchyla się on od śledztwa i posiedzeń sądowych, może wywierać wpływ na świadków i zniszczyć dowody swojej winy, jest obywatelem obcego państwa (Ukrainy) i nie posiada zameldowania na Krymie" - napisał adwokat.

72-letni Dżemilew, długoletni więzień sowieckich łagrów, były przewodniczący samorządu tatarskiego, Medżlisu, a obecnie pełnomocnik prezydenta Ukrainy ds. Tatarów krymskich, od kwietnia 2014 roku ma zakaz wjazdu na Krym.

W czerwcu 2014 roku został laureatem polskie Nagrody Solidarności im. Lecha Wałęsy. W wywiadzie, udzielonym wówczas PAP mówił, że ruch solidarnościowy odegrał w życiu jego narodu ogromną rolę.

"Mieliśmy nadzieję, że Solidarność zwycięży, bo od tego zależał los innych narodów, w tym mojego. Dziś Solidarność znów wyciąga do nas pomocną dłoń. Nie jest to jednak nagroda dla jednego człowieka, a uznanie pokojowej walki narodu tatarskiego o swoje prawa. Wywołała ona wśród moich rodaków wdzięczność dla Polski, z którą łączą nas dawne relacje historyczne, w których więcej było sojuszów, niż wojen" - oświadczał.

Komentując wtedy wydany mu zakaz wjazdu na Krym podkreślał, że jest to jego osobisty problem.

"Najbardziej oburzające jest to, że jacyś ludzie wjeżdżają do mojej ojczyzny na czołgach i decydują, kto może w niej mieszkać, a kto nie. To, że nie mogę przyjechać na Krym, obraża cały mój naród. Myślę, że jest to bardzo niemądry krok ze strony Rosji i sądzę, że więcej na tym straciła, niż mogła zyskać, gdybym był na Krymie" - zaznaczał.

Dżemilew wspierał w ostatnim czasie prowadzoną przez krymskich Tatarów żywnościową blokadę Krymu. Wypowiadał się jednocześnie przeciwko zawartym już po aneksji Krymu ukraińsko-rosyjskim umowom o dostawach energii elektrycznej na okupowany półwysep. Miedzy innymi w wyniku jego działań umów tych w 2016 r. nie przedłużono.

Tatarzy krymscy, stanowiący 12-15 proc. ludności dwumilionowego Krymu, zbojkotowali przeprowadzone w marcu 2014 roku referendum w sprawie przyłączenia półwyspu do Rosji.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

Kraj i świat

SN: wybory do parlamentu ważne, zarzuty wobec PiS niezasadne

SN: wybory do parlamentu ważne, zarzuty wobec PiS niezasadne

2016-01-19, 15:56

Blisko 103 mln euro dla Polski na program Erasmus+ w 2016 roku

2016-01-19, 14:35

Szydło przekonywała europosłów; PO: nie będziemy kłamać

2016-01-19, 14:34

ZNP: ponad 450 tys. podpisów za zachowaniem gimnazjów

2016-01-19, 12:28

Policja apeluje: nie bądźmy obojętni; od listopada zamarzło 77 osób

2016-01-19, 12:20

W środę rozpoczyna się Światowe Forum Ekonomiczne w Davos

2016-01-19, 12:19

Wojsko szykuje nową koncepcję obrony terytorialnej

2016-01-19, 08:38
Premier Beata Szydło rozmawiała z przewodniczącym PE

Premier Beata Szydło rozmawiała z przewodniczącym PE

2016-01-19, 08:35
Duda i Stoltenberg o szczycie NATO: bezpieczna Europa większa obecność Sojuszu w Polsce

Duda i Stoltenberg o szczycie NATO: bezpieczna Europa; większa obecność Sojuszu w Polsce

2016-01-18, 17:21

Szydło: sprawy w Polsce idą w dobrym kierunku

2016-01-18, 17:18
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę