Timmermans: widzimy ryzyko zwiększonego zagrożenia praworządności
KE widzi ryzyko zwiększonego zagrożenia dla praworządności w Polsce w związku z Trybunałem Konstytucyjnym - mówił w czasie debaty w PE nt. sytuacji w Polsce wiceszef Komisji Frans Timmermans. Zapewnił, że KE chce prowadzić z Polską konstruktywny dialog, oparty na faktach.
We wtorek przed godz. 17 w Parlamencie Europejskim w Strasburgu rozpoczęła się debata na temat sytuacji w Polsce w kontekście funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego oraz zmian w mediach publicznych. Premier Beata Szydło została przyjęta przez część sali oklaskami.
"To bezprecedensowa, po raz pierwszy odbywająca się debata w PE. Tego typu debaty dotąd nie odnotowano" - mówił szef PE Martin Schulz. Przypomniał, że po raz pierwszy wobec kraju członkowskiego wykorzystano też procedurę Komisji Europejskiej na rzecz ochrony państwa prawa.
Wiceszef KE Frans Timmermans tłumaczył, że główny powód rozpoczęcia tej oceny przez KE w ramach procedury ochrony państwa prawa to wydarzenia wokół Trybunału Konstytucyjnego i mianowania niektórych jego sędziów.
"W zasadzie powinna to być sprawa, której decyzje podlegają (ocenie) samego Trybunału Konstytucyjnego, ale sytuacja w tej chwili jest taka, że inne instytucje państwa polskiego nie przełożyły na praktykę wyroków TK w tej sprawie" - tłumaczył wiceszef KE.
Jak podkreślił spowodowało to brak pewności Komisji co do funkcjonowania TK w Polsce. Dodał, że Sejm dokonał zmian w ustawie o TK, które czynią jego orzecznictwo znacznie bardziej skomplikowanym.
"Biorąc pod uwagę kluczową pozycję Trybunału w polskim systemie prawnym, widzimy tutaj ryzyko zwiększonego zagrożenia dla praworządności" - powiedział.
Jak zaznaczył, procedura ochrony praworządności, którą KE uruchomiła wobec Polski kilka dni temu, pozwala Komisji na wszczęcie usystematyzowanego dialogu z władzami Polski. "Skorzystamy z tego w sposób konstruktywny, w duchu współpracy, nie w duchu konfrontacji" - podkreślił Timmermans.
Jak zaznaczył, obecnie mamy do czynienia z pierwszą fazą procesu przewidzianego w tej procedurze. Oznajmił, że ma ona charakter prewencyjny. "Ocena prawna w żaden sposób nie przewiduje automatyzmu kroków czy decyzji w kolejnych fazach; to wszystko będzie zależało wyłącznie od stanu faktycznego" - powiedział wiceszef KE.
"Będziemy w sposób bezstronny, oparty na dowodach, w duchu współpracy angażowali się w ten dialog" - zapewnił Timmermans.
Podkreślił, że KE "w pełni respektuje suwerenność Rzeczpospolitej Polskiej i pełni swoje obowiązki w sposób obiektywny, bezstronny". Jak wskazał, KE będzie dokonywała oceny sytuacji w Polsce w ścisłej współpracy z Komisją Wenecką Rady Europy.
Szef MSZ Holandii Bert Koenders, występujący w imieniu unijnej prezydencji, podkreślił, że UE to także wspólne wartości, nie tylko wspólny rynek.
Mówił o odpowiedzialności w poszanowaniu demokracji, praworządności i praw podstawowych. „Ani praworządność, ani inne wartości nie mogą być zagwarantowane raz na zawsze" – powiedział.
„Zarówno niezawisłość sądów, jak i wolność i pluralistyczny charakter mediów stanowią kluczowe zasady zapewnienia praworządności w społeczeństwach. Wolność mediów i pluralizm stanowią podstawę demokracji" - ocenił.
"To nie prezydencja powinna w tej chwili dokonywać osądu. Na pewno nie na tym etapie. Rada UE nie debatowała na ten temat” - zaakcentował szef MSZ, mówiąc o sytuacji w Polsce.
Mówił też o historii Polski, m.in. o walce polskich żołnierzy w Holandii. Zaznaczył, że w 2016 roku Polska "jest siłą gospodarczą, która pokazała swój sukces, ma silne instytucje, jest krajem demokratycznym".
"Nie ma wielu krajów, które tak bardzo cierpiały w historii europejskiej, jak Polska, która była okupowana, grabiona, niszczona. Ale duch polskości nigdy nie umarł. Polska walczyła o swoją niezależność również pod jarzmem sowieckim, a polscy żołnierze przyczynili się do wyzwolenia mojego kraju, za co będę dozgonnie wdzięczny" - powiedział szef MSZ Holandii.
Jak zaznaczył, obecny sukces Polski jako kraju z silnymi instytucjami i stabilną gospodarką wynika także z przywiązania do tradycji. "Polska miała jedną z pierwszych konstytucji na świecie, myślę tutaj o Konstytucji 3 maja" - mówił. Podkreślił, że Polacy zasługują na szacunek. (PAP)
Ze Strasburga Marzena Kozłowska (PAP)