Sejm uchwalił nowelizację zasad inwigilacji przez służby

2016-01-15, 12:50  Polska Agencja Prasowa

Sejm uchwalił w piątek nowelizację kilkunastu ustaw regulujących zasady pobierania przez służby specjalne billingów i prowadzenia kontroli operacyjnej. To wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2014 r. o niekonstytucyjności części zasad inwigilacji.Za uchwaleniem nowelizacji autorstwa posłów PiS głosowało 234 posłów, 213 było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu. Teraz nowela trafi do Senatu.

Za nowelizacją opowiedziało się 232 posłów PiS (wszyscy biorący udział w głosowaniu) i 2 posłów niezrzeszonych.

Przeciw było 131 posłów PO (na 133 głosujących). Dwoje posłów PO wstrzymało się od głosu: Marek Biernacki (b. koordynator służb specjalnych) oraz Teresa Piotrowska (b. szefowa MSW).

Przeciwko zmianom opowiedziało się także 38 z 39 biorących udział w głosowaniu posłów klubu Kukiz 15 (1 wstrzymał się od głosu), 27 posłów klubu Nowoczesna (wszyscy biorący udział w głosowaniu), 16 - PSL (cały klub), 1 niezrzeszony.

Przed głosowaniem Marek Wójcik (PO) mówił, że proponowane zmiany wkraczają daleko w prywatność obywateli w internecie. Zastępca koordynatora ds. służb Maciej Wąsik replikował, że w ostatnim roku rządów PO "policja 60 tys. razy sięgnęła po dane internautów". Dodał, że nowela wprowadza sądową kontrolę ich pobierania oraz niszczenie danych zbędnych dla postępowania.

W głosowaniu przepadły niemal wszystkie poprawki opozycji. Przyjęto tylko poprawki Nowoczesnej, by drobni przedsiębiorcy dostarczający usługi internetowe musieli zapewniać służbom warunki pobierania danych - ale tylko "stosownie do posiadanej infrastruktury".

Odrzucono poprawki PO, by ograniczyć sięganie po dane internetowe; zapisać w ustawie, że po dane telekomunikacyjne sięga się, gdy inne metody okazały się nieskuteczne oraz by sieć telekomunikacyjna umożliwiała ustalenie osoby uzyskującej dane telekomunikacyjne, ich rodzaju i czasu dostępu.

Przepadła poprawka Nowoczesnej, by służby niezwłocznie informowały sąd o wystąpieniu o dane telekomunikacyjne. Wąsik mówił, że sparaliżowałoby to służby; dodał, że TK nie przesądził, czy kontrola nad billingami ma być uprzednia, następcza czy też "równoległa", jak chciała Nowoczesna.

Nie przeszła też poprawka, by od decyzji sądu o zgodzie na wykorzystanie w postępowaniu karnym materiałów służb zawierających tajemnicę adwokacką, dziennikarską czy lekarską mogła się odwołać osoba, której tajemnica dotyczy (nowela daje to prawo tylko prokuraturze). "Nie można informować obywatela, wobec którego zarządzono kontrolę operacyjną, że był inwigilowany" - mówił Wąsik.

Odrzucono również poprawkę, aby uzyskane przez służby informacje objęte tajemnicą dziennikarską, a nie tylko obrończą i spowiedzi, służby niszczyły niezwłocznie.

W nowelizacji znalazła się propozycja zgłoszona w trakcie sejmowych prac przez rząd, która stanowi, że jeśli służby uzyskają informacje będące tajemnicą obrończą lub spowiedzi, to będą one natychmiast niszczone. W przypadku innych tajemnic zawodowych (np. dziennikarskiej czy lekarskiej) to sąd ma decydować, czy będą mogły być one wykorzystane w postępowaniu, czy też zniszczone. Zaakceptowana została także inna zgłoszona przez rząd propozycja - zwolnienia małych przedsiębiorców telekomunikacyjnych z wymogu zapewniania na ich koszt urządzeń pozwalających służbom na dostęp do informacji.

Po głosowaniu Wąsik powiedział dziennikarzom, że przyjęta przez Sejm ustawa nie stanowi zagrożenia dla wolności obywatelskich, a przeciwnie - wprowadza dokładne terminy, kiedy będzie musiała zostać przeprowadzona kontrola, konieczność wyjaśnienia sądowi, jakie dane i po co zostały uzyskane. Przekonywał, że nowe przepisy nie dają możliwości czytania bez ograniczeń maili bez zezwolenia sądu, tylko "na przykład sprawdzenia, kto wysłał maila z zawiadomieniem, że jest bomba". Pytany o to, czy nowe prawo pozwala na powszechną inwigilację obywateli, Wąsik odparł: "zwykłe kłamstwo".

Zdaniem Wąsika następcza kontrola będzie skuteczna, bo każdy funkcjonariusz służb będzie miał świadomość, że jego działania mogą zostać sprawdzone. Zaznaczył, że jego zdaniem to wystarczające zabezpieczenie przed nadużyciami służb.

W lipcu 2014 r. TK orzekł, że niekonstytucyjne są: część podstaw prawnych kontroli operacyjnej; brak niezależnej kontroli pobierania danych telekomunikacyjnych przez służby i brak zasad niszczenia podsłuchów osób zaufania publicznego (np. adwokatów czy dziennikarzy). Za niekonstytucyjny uznano brak obowiązku niszczenia zgromadzonych danych nieprzydatnych. TK nakazał też określić maksymalny czas trwania czynności operacyjnych wobec jednostki, która w rozsądnym czasie po ich zakończeniu powinna być o nich informowana.

Zakwestionowane przez TK przepisy przestają obowiązywać 6 lutego. Nowela ma wejść w życie 7 lutego.

Kontrola operacyjna to dziś podsłuch, przegląd korespondencji i przesyłek (na co zgodę wyraża sąd). Dane telekomunikacyjne to informacje, czyj jest numer telefonu komórkowego, wykazy połączeń, dane o lokalizacji telefonu oraz numer IP komputera. Służby sięgają dziś po nie w każdej niemal sprawie, bez względu na wagę przestępstwa (sąd dziś tego nie kontroluje).

Zgodnie z nowelą, kontrola operacyjna ma polegać na: podsłuchu; podglądzie osób w "pomieszczeniach, środkach transportu lub miejscach innych niż publiczne"; kontroli korespondencji (w tym elektronicznej); kontroli przesyłek; uzyskiwaniu danych z "informatycznych nośników danych, telekomunikacyjnych urządzeń końcowych, systemów informatycznych i teleinformatycznych". Łączny okres kontroli nie może przekroczyć 18 miesięcy (nie dotyczy to kontrwywiadu).

Wprowadzono zasadę, że właściwy sąd okręgowy miałby prawo do kontroli post factum pozyskiwania przez służby danych telekomunikacyjnych, pocztowych i internetowych. Uprawnione organy raz na pół roku będą przekazywały do sądu odpowiednie sprawozdania. Sąd mógłby zapoznać się z materiałami uzasadniającymi udostępnienie danych. Minister sprawiedliwości ma przedstawiać co roku Sejmowi i Senatowi informację o przetwarzaniu danych oraz wynikach prowadzonych kontroli.

Mimo że TK postulował skrócenie okresu przechowywania billingów, w noweli utrzymano ustawowy 12 miesięczny. PiS uzasadnia to potrzebą pracy analitycznej przy poważnych przestępstwach szpiegowskich, terrorystycznych czy gangsterskich. Dane, które w ocenie prokuratora nie mają znaczenia dla postępowania karnego, będą podlegać niezwłocznemu zniszczeniu.

W grudniu 2015 r., podczas I czytania projektu, tylko klub PiS opowiedział się za dalszymi pracami. Cała opozycja krytykowała projekt jako zagrażający prawom obywatelskim i pozwalający na swobodną inwigilację internetu.

Podkreślano, że wbrew wyrokowi TK prowadza on pojęcie "danych internetowych" - chodzi m.in. o informacje o rozpoczęciu i zakończeniu transmisji internetowej, a także o zakresie każdorazowego korzystania z usługi świadczonej drogą elektroniczną. Według opozycji nowela daje możliwość sięgania po dane internetowe nie tylko na potrzeby konkretnych postępowań, ale także dla "zapobiegania" przestępstwom i drogą online (a nie na pisemny wniosek, jak dziś).

Wnioskodawcy i rząd odpierali te zarzuty, podkreślając, że nie przewiduje się żadnych dodatkowych uprawnień dla służb. Po poprawce rządu służby mogą pozyskiwać tylko te dane telekomunikacyjne, pocztowe lub internetowe, które nie stanowią treści danego przekazu (na pozyskanie treści musi się zgodzić sąd).

Zastrzeżenia do projektu wyrażali: RPO, GIODO, Krajowa Rada Sądownictwa, Rada ds. Cyfryzacji, Biuro Analiz Sejmowych, Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Radców Prawnych, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Fundacji Panoptykon.

Postulowano m.in., by billingi można było pobierać tylko przy najpoważniejszych przestępstwach; by kontrola pobieranych danych była uprzednia, a nie tylko następcza; by jednostka była post factum informowana, że była inwigilowana oraz by powołać odrębny organ kontrolujący tajne służby.(PAP)

Kraj i świat

Samolot pasażerski zderzył się ze śmigłowcem pod Waszyngtonem są ofiary śmiertelne [zdjęcia]

Samolot pasażerski zderzył się ze śmigłowcem pod Waszyngtonem; są ofiary śmiertelne [zdjęcia]

2025-01-30, 08:20
Ratownicy medyczni: Nie ma zgody na agresję ze strony pacjentów

Ratownicy medyczni: Nie ma zgody na agresję ze strony pacjentów

2025-01-29, 21:08
Prezes SA w Warszawie zgodziła się na utworzenie sekcji neosędziów w Sądzie Okręgowym

Prezes SA w Warszawie zgodziła się na utworzenie sekcji „neosędziów” w Sądzie Okręgowym

2025-01-29, 16:00
Prokuratura zbada doniesienia ws. korzystania przez Karola Nawrockiego z apartamentu MIIWŚ

Prokuratura zbada doniesienia ws. korzystania przez Karola Nawrockiego z apartamentu MIIWŚ

2025-01-29, 14:00
Jak zwiększyć bezpieczeństwo ratowników medycznych Rozmowy medyków z resortami

Jak zwiększyć bezpieczeństwo ratowników medycznych? Rozmowy medyków z resortami

2025-01-29, 12:11
Donald Trump ma podtrzymać zobowiązania wobec NATO, jeśli sojusznicy będą płacić należną część

Donald Trump ma podtrzymać zobowiązania wobec NATO, jeśli sojusznicy będą płacić należną część

2025-01-29, 07:16
Polscy naziści zbudowali obozy. Minister Nowacka przeprasza, politycy PiS mówią o dymisji

„Polscy naziści zbudowali obozy". Minister Nowacka przeprasza, politycy PiS mówią o dymisji

2025-01-28, 11:25
Karol III uczcił w Auschwitz pamięć ofiar Holocaustu. Złożył kwiaty pod Ścianą Straceń

Karol III uczcił w Auschwitz pamięć ofiar Holocaustu. Złożył kwiaty pod Ścianą Straceń

2025-01-27, 19:46
Janina Iwańska: Trudno jest policzyć dokładnie, ile osób zginęło w Auschwitz

Janina Iwańska: Trudno jest policzyć dokładnie, ile osób zginęło w Auschwitz

2025-01-27, 17:47
Barbara Nowacka: Rusza nabór wniosków o bony na laptopy dla nauczycieli

Barbara Nowacka: Rusza nabór wniosków o bony na laptopy dla nauczycieli

2025-01-27, 15:17
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę