Sejm uchwalił nowelizację ustawy o TK autorstwa PiS

2015-12-23, 08:25  Polska Agencja Prasowa

Sejm uchwalił we wtorek wieczorem nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa PiS. TK co do zasady będzie orzekał w pełnym składzie, czyli co najmniej 13 sędziów. Orzeczenia w tym składzie będą zapadać większością 2/3 głosów.

Za przyjęciem nowelizacji, wraz z poprawkami PiS, było 235 posłów (PiS, dwóch posłów z Kukiz'15 - Kornel Morawiecki i Ireneusz Zyska, jeden poseł niezrz. Janusz Sanocki), 181 było przeciw (PO, Kukiz'15, Nowoczesna, PSL, jeden poseł niezrz.), a 4 (dwóch z Kukiz'15, jeden z Nowoczesnej, jeden poseł niezrz.) wstrzymało się od głosu. PO zapowiedziało zaskarżenie noweli do TK.

Po głosowaniu posłowie PiS wstali ze swoich miejsc, klaskali, skandując: demokracja.

Wcześniej Sejm nie zgodził się na wniosek PO i Nowoczesnej o odrzucenie projektu. Odrzucono poprawki złożone przez opozycję. Przyjęto zaś kilka poprawek PiS, w tym jedną wspólną PiS i opozycji.

W środę rano nowelę omówią senackie komisje, a potem zapewne cała Izba - PiS zapowiadało jej uchwalenie jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia.

Kluby PO, Nowoczesnej, Kukiz'15 i PSL protestowały przeciw nowelizacji. Według PiS ma ona zakończyć kryzys konstytucyjny. "To Himalaje hipokryzji" - mówiła opozycja.

Podczas głosowania dochodziło do spięć słownych między PO i PiS. Posłowie PiS zarzucali posłom PO, że obrazili premier Beatę Szydło. Mówili oni, że premier nie odpowiada na ich pytania i jest "gdzieś daleko schowana, bo się wstydzi za te zmiany konstytucyjne, i słusznie". Wnioskowano o Konwent Seniorów, który by zachęcił premier do odpowiedzi na pytania posłów. "W PO damskich bokserów niestety nie brakuje" - replikował Joachim Brudziński (PiS). Po tej wymianie zdań marszałek Marek Kuchciński zarządził krótką przerwę, po której Brudziński przeprosił Budkę.

Swój projekt PiS zgłosił w ubiegłym tygodniu, argumentując, że ma usprawnić działanie TK i podwyższyć standardy orzekania. Potem PiS zgłosiło wiele poprawek, które - według opozycji - wykraczały poza pierwotny projekt.

Według PO, Nowoczesnej i PSL, nowela sparaliżuje TK, bo wydłuży średni czas badania spraw w TK oraz spowoduje, że w wielu sprawach nie zapadnie wyrok - wobec niemożności uzyskania większości 2/3 sędziów.

Według nowelizacji, TK co do zasady będzie orzekać w pełnym składzie, liczącym co najmniej 13 na 15 sędziów TK (dziś pełny skład to co najmniej 9 sędziów). W składzie 7 sędziów będą zaś badane skargi konstytucyjne, pytania prawne sądów oraz sprawy zgodności ustaw z umowami międzynarodowymi, których ratyfikacja wymagała zgody ustawy. Orzeczenia pełnego składu będą zapadać większością 2/3 głosów, a nie - jak dziś - zwykłą.

Ponadto przyjęto, że Zgromadzenie Ogólne TK nie będzie już stwierdzać wygaśnięcia mandatu sędziego (jak dziś), lecz przygotowywać dla Sejmu wniosek o jego złożenie "w szczególnie rażących przypadkach", a postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego TK można będzie wszczynać także na wniosek prezydenta lub ministra sprawiedliwości (dziś nie mają takiego prawa). Nowi sędziowie TK ślubowanie będą składać - jak dziś - przed prezydentem.

Uchwalono, że terminy rozpatrywania wniosków wyznaczane będą w TK według kolejności wpływu. W postępowaniu wszczętym, a niezakończonym przed wejściem w życie noweli, rozprawa nie może odbyć się wcześniej niż po 45 dniach od doręczenia uczestnikom zawiadomienia o jej terminie, a w sprawie, w której orzeka pełny skład - po 3 miesiącach.

Co do zasady rozprawa w TK nie mogłaby się odbyć wcześniej niż po 3 miesiącach od doręczenia uczestnikom postępowania zawiadomienia o jej terminie, a w pełnym składzie - po 6 miesiącach. Prezes TK mógłby skrócić te terminy o połowę m.in. w przypadku skargi czy pytania prawnego odnoszących się do bezpośredniego naruszenia wolności, praw i obowiązków człowieka i obywatela.

Z ustawy wykreślono rozdział zatytułowany: "Postępowanie w sprawie stwierdzenia przeszkody w sprawowaniu urzędu przez prezydenta RP". Skreślono również zapis ustawy, że sędzia TK odpowiada dyscyplinarnie także za czyny sprzed objęcia urzędu oraz te przepisy ustawy, które są już w konstytucji lub regulaminie Sejmu. W ustawie ostatecznie pozostawiono zaś zapis, że siedzibą TK jest Warszawa - który pierwotnie chciano wykreślić.

PiS wycofało się z proponowanego zapisu, że jeżeli orzeczenie TK zostało wydane z "rażącym naruszeniem przepisów postępowania", to do chwili opublikowania wyroku w Dzienniku Ustaw jego uczestnik mógłby złożyć wniosek o wznowienie postępowania, co wstrzymywałoby ogłoszenie orzeczenia.

Nowelizacja ma wejść w życie z dniem ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

Szef klubu PiS Ryszard Terlecki zapowiadał, że zmiany mogą być przyjęte jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Premier Beata Szydło oceniała, że projekt uspokoi sytuację wokół TK, a "dobrze działający Trybunał" jest w interesie państwa.

Od ponad miesiąca trwa klincz związany ze statusem i liczbą sędziów TK. Rząd, prezydent Andrzej Duda i PiS uważają, że sprawa jest zamknięta po wyborze przez obecny Sejm nowych pięciu sędziów TK - po uchwaleniu, że wybór pięciu sędziów TK przez poprzedni Sejm 8 października nie miał mocy prawnej. PO, Nowoczesna i PSL uważają, że prezydent powinien zaprzysiąc trzech sędziów wybranych przez poprzedni Sejm, których wybór TK uznał 3 grudnia za konstytucyjny.

Prezes TK Andrzej Rzepliński nie przydziela spraw wybranym w grudniu pięciu sędziom, czekając na wyjaśnienie ich statusu. Jego zdaniem spór w zasadzie wygasłby, gdyby prezydent zaprzysiągł 3 sędziów wybranych zgodnie z konstytucją w październiku.

W TK czekają na rozpatrzenie skargi PO na uchwały obecnego Sejmu, unieważniające październikowy wybór pięciu sędziów TK oraz o wyborze nowych osób w ich miejsce. Prokurator Generalny uważa, że TK nie może badać tych uchwał. RPO Adam Bodnar uważa, że TK nie może badać uchwał o "braku mocy prawnej" wyboru z października, może zaś - te powołujące nowych sędziów. Według RPO grudniowy wybór sędziów był niekonstytucyjny.

Prezydent oraz PiS podkreślają, że TK nie może badać tych uchwał, bo dotyczą one indywidualnego wyboru sędziów, a TK "nie jest sądem faktów, ale prawa". PO i część prawników uważają, że TK ma prawo badać te uchwały. Według opozycji, uchwalona właśnie nowelizacja ma uniemożliwić TK ich zbadanie.(PAP)

Kraj i świat

Policja szuka syryjskich zbrodniarzy wojennych wśród migrantów

2016-01-15, 16:02

Szydło: nie ma żadnego opóźnienia we wprowadzaniu programu 500+

2016-01-15, 16:01

CBOS: 39 proc. - PiS, 22 proc. Nowoczesna, 13 proc. PO, 9 proc. Kukiz 15

2016-01-15, 16:00

Sejm uchwalił nowelizację zasad inwigilacji przez służby

2016-01-15, 12:50

Bronisław Komorowski zainicjował działalność swego instytutu

2016-01-15, 12:49

Czabański: trudno sobie wyobrazić, by sprawozdanie KRRiT zostało przyjęte

2016-01-15, 08:47

Szydło: w PE powiem, że Polska ma prawo do podejmowania suwerennych decyzji

2016-01-14, 20:54
Starosta z Bawarii wysłał autokar z uchodźcami do siedziby Merkel

Starosta z Bawarii wysłał autokar z uchodźcami do siedziby Merkel

2016-01-14, 19:13

Sejmowa komisja za przyjęciem projektu PiS ws. zasad inwigilacji

2016-01-14, 13:18

Hakerzy i ich wspólnicy odpowiedzą za oszustwa na szkodę gmin

2016-01-14, 10:09
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę