Szydło: 500+ nie dla korzystających z podobnych programów za granicą

2015-12-22, 09:22  Polska Agencja Prasowa

Z programu 500+ nie będą mogły korzystać polskie rodziny mieszkające na stałe za granicą i korzystające z podobnych programów w kraju zamieszkania, na przykład w Wielkiej Brytanii - powiedziała we wtorek premier Beata Szydło.

Premier była pytana w radiowej Jedynce, czy z programu 500+ będą mogły skorzystać polskie rodziny mieszkające za granicą. Szydło zaznaczyła, że sytuacja polskich rodzin żyjących poza krajem jest różna; bardzo często na przykład ma miejsce sytuacja, kiedy rodzice - jedno albo nawet oboje - wyjeżdżają z Polski za pracą, a dzieci zostają w kraju.

"To jest rodzina, o której mówimy, że to są emigranci, ale tak naprawdę przecież to jest rodzina, która w części żyje w Polsce, w części żyje za granicą. Teraz jest okres przedświąteczny, mnóstwo młodych ludzi, którzy wyjechali za pracą, będzie w tym czasie wracało do Polski. Trudno mówić, że oni są ludźmi, którzy na stałe wyjechali z Polski. Dla mnie to naturalne, że te osoby taką pomoc będą otrzymywały" - powiedział Szydło. Podkreśliła, że warunkiem jest jednak to, że nie korzystają one z podobnych programów w kraju emigracji, na przykład w Wielkiej Brytanii.

"Jeżeli ktoś korzysta z tych form pomocy będąc tam; jeżeli jest postanowione, że jego życie, jego rodzina jest na stałe w Wielkiej Brytanii, to oczywiście nie. Ale ci wszyscy, którzy pracują i nie korzystają z takich formy, czy też ich dzieci zostają w Polsce, to oczywiście tak" - podkreśliła szefowa rządu.

Zaznaczyła, że było to przedmiotem jej rozmowy z brytyjskim premierem Dawidem Cameron podczas jego niedawnej wizyty w Warszawie. Cameron - w ramach uzgadniania reformy UE przed planowanym najpóźniej na 2017 r. referendum w Wielkiej Brytanii w sprawie pozostania tego kraju w Unii - chce m.in. ograniczenia dostępu do zasiłków dla imigrantów z innych państw UE.

Szydło była też pytana o wypowiedź ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego, że program 500+ ruszy w drugim kwartale 2016 r., ale trudno obecnie określić, czy będzie to początek kwietnia, maja czy dopiero czerwca. Premier podkreśliła, że jak dotąd przygotowania do wprowadzenia programu idą zgodnie z planem, który przewiduje, że program ruszy 1 kwietnia.

"Wierzę, że będziemy ten program realizować i wszystko robimy, żeby był realizowany od 1 kwietnia, dlatego, że tak przygotowaliśmy mapę drogową. Zgodnie z tymi założeniami, które sobie postawiliśmy, to właśnie kwiecień jest terminem, od którego program będzie realizowany. Póki co wszystko przebiega zgodnie z założonym planem. Terminem, które były przyjęte przez rząd, są wypełniane" - powiedziała szefowa rządu.

Zaznaczyła, że bardzo ważne są tutaj konsultacje społeczne. "Rzecz nie polega na tym, żeby urzędnicy napisali ustawę, którą skierują potem do realizacji z przekonaniem, że ona będzie wypełniać wszystkie oczekiwania zainteresowanych, czyli w tym przypadku rodzin. Chodzi o to, by ta ustawa rzeczywiście wypełniała założone cele" - powiedziała. Jak dodała, im więcej będzie głosów i szersze będą konsultacje społeczne, tym lepiej.

Szydło zaznaczyła, że na uruchomiony w poniedziałek adres mailowy, na który można zgłaszać uwagi do projektu ustawy 500+, trafiło już ponad 800 listów z uwagami i pytaniami. "Widać, że ta ustawa rzeczywiście jest bardzo dyskutowana i dobrze. My będziemy do momentu, do kiedy będą chcieli wszyscy zabierać na ten temat głos, zgłaszać uwagi, ją konsultować" - zapewniła Szydło.

Pytana, czy pieniądze, które rodziny otrzymają w ramach programu, będą wliczane do dochodu, zaznaczyła, że w obecnej formie, kierowanej do konsultacji społecznych, projekt przewiduje, że nie będą wliczane. "Różne głosy się pojawiają. Po uzgodnieniach międzyresortowych czas na to, by wypowiedziała się strona społeczna. Czekamy na to, jakie będą te głosy, bo różne są opinie" - powiedział Szydło.

"W tej chwili ja prezentuję stanowisko, które wyraziliśmy w projekcie ustawy kierowanej do konsultacji społecznych, czyli w tej chwili w tym projekcie nie są wliczane do dochodu" - dodała.

Premier zwróciła uwagę, że jedną kontrowersyjnych kwestii dotyczących programu 500+, wymagających konsultacji, jest też to, czy powinny móc z niego korzystać także osoby najlepiej zarabiające, a także kwestia kontroli sposobu wydawania tych pieniędzy przez rodziny.

"Zakładamy, że osoby, które będą chciały skorzystać z programu, będą składały oświadczenie i będą te pieniądze otrzymywały, jeżeli spełnią kryterium (...). Zakładamy oczywiście, że może się zdarzyć sytuacja, że w nielicznych, mam nadzieję, przypadkach, te pieniądze będą wydawane niezgodnie z przecenieniem; głównie dotyczy to jakiegoś niewielkiego wycinka rodzin, w których jest problem i wtedy te pieniądze wydawane są na przykład na alkohol" - mówiła.

W takich przypadkach, zaznaczyła premier, rząd przewiduje, że organ zajmujący się bezpośrednio realizacją programu 500+ będzie miał możliwość sprawdzenia sposobu wydawania pieniędzy. "Jeżeli pojawią się takie wątpliwości, taki sygnał, to wówczas poprzez opiekę społeczną czy służby, które będą realizowały w gminach ten program, będzie mogło być to sprawdzone. Ale to traktujemy jako wyjątki. Zakładamy, że nie będzie tutaj większej ingerencji ze strony państwa" - podkreśliła szefowa rządu.

Według niej program 500+ nie tylko pozytywnie wpłynie na demografię, ale "da również zastrzyk polskiej gospodarce". "Pieniądze, które polskie rodziny otrzymają, trafią na rynek, będą wyższe wpływy z VAT do budżetu. To jest systemowy, kompleksowy projekt, który z jednej strony - i to jest jego podstawowe, priorytetowe założenie - ma wspierać polskie rodziny, ale nie zapominajmy też o tym wymiarze ekonomicznym" - zaznaczyła Szydło.

Program 500+ to jeden z najważniejszych projektów obecnego rządu. Przewiduje wprowadzenie świadczenia wychowawczego w wysokości 500 zł miesięcznie na drugie i kolejne dziecko; w przypadku biedniejszych rodzin (których dochód nie przekracza 800 zł na osobę w rodzinie lub 1200 zł w przypadku rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym) - również na pierwsze dziecko.

Resort rodziny, pracy i polityki społecznej planuje, że wszelkie prace nad projektem ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, która wprowadzić ma to rozwiązanie, zakończą się w pierwszym kwartale 2016 r. Wtedy świadczenie mogłoby być wypłacane od kwietnia. (PAP)

Kraj i świat

Ma cechy Bodnarowskiego teatru. Paweł Szrot o zatrzymaniu Jacka Sutryka

Ma „cechy Bodnarowskiego teatru”. Paweł Szrot o zatrzymaniu Jacka Sutryka

2024-11-15, 14:37
Prawo jazdy od 17 lat i dużo surowsze kary. Resorty zapowiadają zmiany w przepisach

Prawo jazdy od 17 lat i dużo surowsze kary. Resorty zapowiadają zmiany w przepisach

2024-11-15, 11:30
Hiszpania: W pożarze domu seniora w Saragossie zginęło co najmniej 10 osób

Hiszpania: W pożarze domu seniora w Saragossie zginęło co najmniej 10 osób

2024-11-15, 10:11
Jacek Sutryk usłyszał zarzuty. Chodzi o łapówkę dla byłego rektora Collegium Humanum

Jacek Sutryk usłyszał zarzuty. Chodzi o łapówkę dla byłego rektora Collegium Humanum

2024-11-15, 07:27
Po śmierci dwojga dzieci reaguje resort rolnictwa. Chodzi o sprzedaż środka na gryzonie

Po śmierci dwojga dzieci reaguje resort rolnictwa. Chodzi o sprzedaż środka na gryzonie

2024-11-14, 20:08
Organizacja Narodów Zjednoczonych: Wojna Izraela w Strefie Gazy nosi cechy ludobójstwa

Organizacja Narodów Zjednoczonych: Wojna Izraela w Strefie Gazy nosi cechy ludobójstwa

2024-11-14, 17:11
CBA zatrzymało prezydenta Wrocławia w związku ze sprawą Collegium Humanum

CBA zatrzymało prezydenta Wrocławia w związku ze sprawą Collegium Humanum

2024-11-14, 14:18
Sigma, bambik, skibibi Jest już znana finałowa dwudziestka plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku

Sigma, bambik, skibibi? Jest już znana finałowa dwudziestka plebiscytu na Młodzieżowe Słowo Roku

2024-11-14, 10:30
Hołownia ogłosił start w wyborach prezydenckich. Chcę być kandydatem niezależnym

Hołownia ogłosił start w wyborach prezydenckich. „Chcę być kandydatem niezależnym”

2024-11-13, 18:01
Jedna godzina religii w szkołach czy dwie Biskup Czaja: W decyzji powinni uczestniczyć rodzice

Jedna godzina religii w szkołach czy dwie? Biskup Czaja: W decyzji powinni uczestniczyć rodzice

2024-11-13, 16:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę