Zieliński (PiS): prezydent chce sobie wyrobić pogląd na temat sporu wokół TK
Prezydent chce sobie wyrobić pogląd na temat sporu wokół TK - mówił o zapowiedzianym na wtorek po południu spotkaniu Andrzeja Dudy z szefami klubów poseł PiS i wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński. Jak dodał, w parlamencie realizowana jest już ścieżka, której celem jest naprawienie błędu PO.
Udział w spotkaniu, które ma się odbyć o godz. 15., zadeklarowali przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych oraz prezes TK Andrzej Rzepliński i wiceprezes Stanisław Biernat. Zaproszony został także marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
"To jest bardzo dobra inicjatywa. Prezydent chce sobie wyrobić pogląd na temat sytuacji, tego sporu, który się toczy" - mówił dziennikarzom w Sejmie Zieliński. Jak dodał, prezydent ma swoją konstytucyjną rolę w tej sprawie i nie należy się dziwić, że podjął konsultacje.
"Natomiast my mamy w parlamencie ścieżkę, która jest w tej chwili realizowana. Po przesunięciu o kilka godzin terminu zgłaszania kandydatów do TK na najbliższym posiedzeniu zostaną oni wybrani zgodnie z obowiązującym prawem. Zostanie naprawiony błąd, który popełniła Platforma Obywatelska z chciwości politycznej, chcąc zawłaszczyć do końca Trybunał na kolejne lata" - powiedział Zieliński.
W jego ocenie po wyborze sędziów Trybunał stanie się bardziej pluralistyczny. "Osoby wybrane na sędziów TK złożą ślubowanie przed panem prezydentem i rozpoczną prace" - dodał.
Wyraził nadzieję, że TK sam - "orzekając we własnej sprawie" - nie spowoduje "kryzysu konstytucyjnego". Nawiązał w ten sposób do tego, że w czwartek Trybunał ma zbadać przyjętą w czerwcu nową ustawę o TK będącą podstawą wyboru pięciu sędziów z 8 października. W jego ocenie obecny spór ma charakter polityczny i został wywołany przez Platformę.
Do spotkania na zaproszenie prezydenta dojdzie dzień przed rozpoczęciem posiedzenia, na którym Sejm ma zająć się wyborem pięciu nowych sędziów TK. W ub. tygodniu Sejm głosami PiS i Kukiz 15, a przy sprzeciwie pozostałych klubów opozycyjnych, uznał, że wybór pięciu sędziów dokonany 8 października przez Sejm poprzedniej kadencji - nie miał mocy prawnej.
Wprowadzona została też zmiana do regulaminu Sejmu, zgodnie z którą marszałek może ustalić termin składania wniosków ws. kandydatur na sędziów TK w przypadkach nieopisanych dotąd w regulaminie. Początkowo kandydatów można zgłaszać do wtorku, do godz. 12, ale po tym, gdy prezydent zaprosił szefów klubów na spotkanie, termin ten przedłużono do godz.18. PO, PSL i Nowoczesna ogłosiły już, że nie zgłoszą kandydatów - ugrupowania te uważają, że ubiegłotygodniowe uchwały ws. unieważnienia październikowego wyboru nie mają żadnych skutków prawnych.
Sejm poprzedniej kadencji - przy sprzeciwie PiS - wybrał pięciu nowych sędziów TK 8 października. Trzej sędziowie zostali wybrani w miejsce tych, których kadencja wygasała 6 listopada, czyli w trakcie kadencji poprzedniego Sejmu; dwaj pozostali - w miejsce sędziów, których kadencja wygasa 2 i 8 grudnia, czyli w trakcie kadencji obecnego Sejmu. Wybrani w październiku sędziowie nie zostali dotychczas zaprzysiężeni przez prezydenta Andrzeja Dudę, co jest konieczne, by mogli orzekać.
3 grudnia TK ma zbadać przyjętą w czerwcu ustawę o TK - która była podstawą wyboru pięciu sędziów z 8 października. Wniosek taki pierwotnie złożyli posłowie PiS, który później wycofali, bo zdecydowali się na nowelizację ustawy. Wniosek ponowili posłowie PO i PSL. Do ich wniosku przyłączył się RPO Adam Bodnar, w zakresie kwestionującym przepis, na którego mocy Sejm wybrał następców dwóch sędziów, których kadencja kończy się w grudniu.
Prokurator Generalny w stanowisku dla TK uznał, że niekonstytucyjny jest zapis ustawy o TK, który umożliwił poprzedniemu Sejmowi wybór dwóch sędziów TK w miejsce tych, których kadencje mijają w kadencji obecnego Sejmu. Spośród 12 zaskarżonych zapisów ustawy zastępca prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta prok. Robert Hernand zakwestionował jeden i tylko w zakresie, w jakim zastosowano go do zgłoszenia kandydata w miejsce sędziego, którego kadencja upływa w czasie następnej kadencji Sejmu.
Z kolei 5 grudnia ma wejść w życie uchwalona w listopadzie głosami PiS i Kukiz 15 (posłowie PO, Nowoczesnej i PSL opuścili salę) nowelizacja ustawy o TK, która umożliwia ponowny wybór pięciu sędziów Trybunału i wprowadza zasadę, że kadencja sędziego TK rozpoczyna się w dniu złożenia ślubowania wobec prezydenta RP - co następuje w 30 dni od dnia wyboru. W nowelizacji przyjęto także, że w trzy miesiące od wejścia zmian w życie, wygaszone będą kadencje Andrzeja Rzeplińskiego i Stanisława Biernata - nie jako sędziów, ale jako prezesa i wiceprezesa TK.
Tę nowelę zaskarżyły do TK PO i Rzecznik Praw Obywatelskich. Trybunał rozpozna wnioski 9 grudnia.
Ustawę o TK z czerwca i jej listopadową nowelizację zaskarżyła w poniedziałek do TK I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf. Prof. Gersdorf realizuje tak zeszłotygodniową uchwałę zgromadzenia ogólnego sędziów SN. (PAP)