Część broni użytej podczas ataków w Paryżu pochodzi z arsenału b. Jugosławii

2015-11-28, 14:01  Polska Agencja Prasowa

Część karabinów automatycznych użytych przez islamistycznych bojowników podczas listopadowych zamachów w Paryżu, a następnie skonfiskowanych przez policję, została wyprodukowana przez państwowy arsenał dawnej Jugosławii - poinformował szef tej firmy.

Milojko Brzaković, szef koncernu Zastava Arms w mieście Kragujevac w środkowej Serbii, powiedział w sobotę, że skonfiskowana broń pochodzi z wyprodukowanej w latach 1987 i 1988 partii karabinów automatycznych M70, które stanowią ulepszoną wersję radzieckiego AK-47.

"Sprawdziliśmy w naszej bazie danych siedem, może osiem numerów seryjnych przesłanych przez policję. Sztuki z tej konkretnej partii zostały przekazane do arsenałów wojskowych w Słowenii, Bośni i Macedonii" - powiedział w rozmowie z Reuterem.

"Nie ulega wątpliwości, że (przejęta broń) to nasz wyrób, w tamtych czasach byliśmy jedynym producentem i dysponujemy numerami seryjnymi wszystkiego, co kiedykolwiek wyprodukowaliśmy" - dodał. "W latach 90. każdy mógł mieć dostęp do broni naszej produkcji w arsenałach wojskowych" - zastrzegł.

Za czasów istnienia Jugosławii koncern Zastava Arms, wówczas pod nazwą Zavodi Crvena Zastava, służył za jedyny w tym państwie arsenał państwowy broni ręcznej dla jugosłowiańskiej armii i policji. W latach 70. i 90. spółka była też znaczącym eksporterem broni do ówczesnych państw sojuszniczych Jugosławii w Afryce, Azji i na Bliskim Wschodzie. Obecnie koncern zajmuje się produkcją broni dla rządu Serbii, a także broni używanej do polowań i w sporcie; eksportuje broń na liczne rynki, m.in. amerykański.

Po wojnach i niepokojach, jakimi naznaczone były lata 90., w większości państw Bałkanów Zachodnich setki tysięcy sztuk broni nielegalnego pochodzenia nadal pozostają w rękach prywatnych osób i gangów, utrzymuje się też przemyt broni - pisze Reuters.

"Sprzedaż jest obecnie ściśle kontrolowana przez rząd, a każda sztuka broni przeznaczona na eksport musi zostać zatwierdzona przez władze i zarejestrowana" - zapewnił Brzaković.

Dodał, że policja pytała również o pistolet półautomatyczny CZ-99, również produkcji Zastava, oraz że "broń ta trafiła do firmy zarejestrowanej jako detaliczny sprzedawca broni w Serbii; policja chce znaleźć pierwszego nabywcę i podążając tym tropem, znaleźć kolejnych".

W zamachach terrorystycznych przeprowadzonych 13 listopada w Paryżu zginęło 130 osób, a ponad 350 zostało rannych. Nadal trwają poszukiwania głównego podejrzanego Salah Abdeslam, zamieszkałego w Brukseli Francuza, który po atakach prawdopodobnie zbiegł do Belgii.(PAP)

Kraj i świat

Premier Rumunii Victor Ponta zrezygnował ze stanowiska

2015-11-04, 11:02

W Bukareszciei rozpoczęło się spotkanie szefów państw wschodniej flanki NATO

2015-11-04, 10:56

Prezydent 11 listopada - m.in. odprawa wart przed GNŻ i uroczystości w Białej Podlaskiej

2015-11-04, 09:50

Pięciu imigrantów zginęło u wybrzeży Lesbos

2015-11-04, 09:49

Rozszerzono strefę poszukiwań na miejscu katastrofy rosyjskiego samolotu A321

2015-11-04, 09:45

Pierwsi uchodźcy odlecieli z Gracjii do Luksemburga w ramach relokacji

2015-11-04, 09:37

Kamiński odwołał się od wyroku ws. afery gruntowej"

2015-11-04, 09:00

Antyrządowa demonstracja w Rumunii po tragicznym pożarze w klubie

2015-11-04, 08:59

Nie słabnie napływ uchodźców do Słowenii

2015-11-04, 08:58
W Sejmie szkolenia dla nowych posłów

W Sejmie szkolenia dla nowych posłów

2015-11-03, 19:03