Wylądowały cztery samoloty z Polakami ewakuowanymi ze wschodniej Ukrainy

2015-11-23, 18:40  Polska Agencja Prasowa
Ze sprowadzonymi do kraju z rejonów Mariupola i Donbasu Polakami ma się spotkać premier Beata Szydło. Fot. PAP/Adam Warżawa

Ze sprowadzonymi do kraju z rejonów Mariupola i Donbasu Polakami ma się spotkać premier Beata Szydło. Fot. PAP/Adam Warżawa

Na wojskowym lotnisku w Królewie Malborskim (Pomorskie) wylądowały już wszystkie cztery samoloty z osobami polskiego pochodzenia, ewakuowanymi ze wschodniej Ukrainy, m.in. z Mariupola. Samolotami z Zaporoża w poniedziałek wieczorem przyleciało 149 osób.

Na wojskowym lotnisku w Królewie Malborskim wylądowały już wszystkie cztery samoloty z osobami polskiego pochodzenia, ewakuowanymi ze wschodniej Ukrainy, m.in. z Mariupola. Przyleciało nimi 149 osób. Pierwszy samolot wojskowy CASA wylądował kilka minut po godz. 18; ostatni - ok. 20. Samoloty wyleciały z Zaporoża. W sumie do Polski ma przybyć 188 osób, 149 samolotami, a 39 osób - samochodami i pociągiem.

"Są to osoby z Mariupola oraz kilkadziesiąt osób z terenów zajętych przez tak zwanych separatystów, które nie zdążyły na ewakuację w styczniu tego roku lub zdecydowały się na ewakuację dopiero teraz" - powiedział wcześniej PAP szef sejmowej komisji łączności z Polakami za granicą Michał Dworczyk (PiS), który był na Ukrainie i razem z ewakuowanymi miał przylecieć do Polski.

Ze sprowadzonymi do kraju z rejonów Mariupola i Donbasu Polakami ma się spotkać premier Beata Szydło. Wcześniej szefowa rządu na konferencji prasowej w Warszawie po spotkaniu z szefami służb powiedziała: "bardzo się cieszę, że możemy dzisiaj powitać naszych rodaków w ojczyźnie". "Witamy w ojczyźnie, cieszymy się, że jesteście z nami, że będziecie z nami" - zwróciła się Szydło do przyjeżdżających.

Specjalnie na ten przyjazd polskie władze uruchomiły dodatkowe, lotnicze przejście graniczne pod Malborkiem. To takie samo rozwiązanie, jakie zastosowano w przypadku Polaków i osób polskiego pochodzenia ewakuowanych w styczniu tego roku z Donbasu. Oni również przylecieli na podmalborskie lotnisko wojskowe.

Polacy ze wschodniej Ukrainy zostaną umieszczeni w ośrodku Caritas w Rybakach na Warmii, tym samym, w którym przez pół roku przebywała pierwsza grupa sprowadzona w styczniu.

"Jesteśmy przygotowani na ich przyjęcie. Zrobimy wszystko, żeby proces adaptacji przebiegał skutecznie, żeby jak najszybciej ci ludzie się usamodzielnili" - powiedział PAP dyrektor ośrodka ks. Piotr Hartkiewicz.

W Rybakach jest już pierwsza, sześcioosobowa rodzina, która przyjechała z Ukrainy własnym samochodem. Główna grupa, która przyleciała samolotem, jest spodziewana w ośrodku w poniedziałek późnym wieczorem.

Według ks. Hartkiewicza wśród ewakuowanych jest znacznie więcej małych dzieci niż poprzednio. Dorośli mogli zabrać ze sobą po 50 kg bagażu. Dlatego - jak mówił duchowny - potrzebni są darczyńcy gotowi dostarczyć pampersy i inne środki higieny dla niemowląt oraz dziecięce ubrania na zimę. Chęć pomocy można zgłaszać bezpośrednio do ośrodka w Rybakach lub Caritas w Olsztynie.

Polacy z Ukrainy rozpoczną teraz program adaptacyjny, który potrwa sześć miesięcy. "W tym czasie będą mogli załatwić wszystkie sprawy formalno-prawne. Będą uczyć się języka polskiego. Większa część z tych osób deklaruje chęć pozostania w Polsce na stałe" - powiedział Dworczyk.

Tak jak w przypadku osób sprowadzonych w styczniu, ta grupa będzie uzyskiwać pozwolenia na pobyt stały. Zezwolenie to zrównuje cudzoziemca z obywatelem Polski we wszelkich uprawnieniach, z wyłączeniem praw politycznych. Oznacza to również, że osoby te mogą legalnie mieszkać i pracować w Polsce.

Osoby ewakuowane w styczniu z Donbasu przez sześć miesięcy miały zapewniony pobyt w ośrodkach i całodzienne wyżywienie. W tym czasie przeszły aklimatyzację, uczyły się polskiego i przygotowywały do osiedlenia w Polsce; dzieci chodziły do polskiej szkoły. Aby im pomóc, uruchomiono bank ofert, który gromadził informacje o wszelkich formach pomocy, jaką zadeklarują samorządy, instytucje czy osoby prywatne.(PAP)

Kraj i świat

Ustawa incydentalna przyjęta. Określa, kto ma rozstrzygnąć o ważności wyborów prezydenckich

Ustawa incydentalna przyjęta. Określa, kto ma rozstrzygnąć o ważności wyborów prezydenckich

2025-01-24, 10:03
Mateusz Morawiecki: Zrzekłem się immunitetu, bo wiem, że prawda, prawo i sprawiedliwość zwyciężą

Mateusz Morawiecki: Zrzekłem się immunitetu, bo wiem, że prawda, prawo i sprawiedliwość zwyciężą

2025-01-24, 00:30
Producenci piw chcą całkowitego zakazu alkoholu dla kierowców. Pismo ma trafić do rządu

Producenci piw chcą całkowitego zakazu alkoholu dla kierowców. Pismo ma trafić do rządu

2025-01-23, 22:00
Prezydent Duda: Nie może być mowy o proszeniu Putina, żeby usiadł do negocjacji

Prezydent Duda: Nie może być mowy o „proszeniu” Putina, żeby usiadł do negocjacji

2025-01-23, 14:00
Niemieckie Patrioty rozmieszczone pod Rzeszowem. Będą ochraniać hub logistyczny

Niemieckie Patrioty rozmieszczone pod Rzeszowem. Będą ochraniać hub logistyczny

2025-01-23, 12:49
Zmarł jeden z górników leczonych po zapaleniu się metanu w kopalni Szczygłowice

Zmarł jeden z górników leczonych po zapaleniu się metanu w kopalni Szczygłowice

2025-01-23, 11:35
Tragiczny pożar hotelu w Turcji. Bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do 79, 20 z nich to dzieci

Tragiczny pożar hotelu w Turcji. Bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do 79, 20 z nich to dzieci

2025-01-23, 10:36
Redaktor polonijnego radia: Medialna burza wokół migracyjnej polityki Trumpa jest przesadzona

Redaktor polonijnego radia: Medialna burza wokół migracyjnej polityki Trumpa jest przesadzona

2025-01-23, 09:34
Niemcy: Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko

Niemcy: Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko

2025-01-22, 16:51
W kopalni Knurów-Szczygłowice zapalił się metan. 16 osobom udzielono pomocy

W kopalni Knurów-Szczygłowice zapalił się metan. 16 osobom udzielono pomocy

2025-01-22, 13:07
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę