Po zamachach w Paryżu - operacje policji, ostrzeżenia przed dalszymi atakami

2015-11-16, 18:52  Polska Agencja Prasowa

Po zamachach w Paryżu policja we Francji i sąsiedniej Belgii przeprowadziła w poniedziałek operacje zakończone zatrzymaniami. Nie ujęto jednak w Brukseli głównego podejrzanego, Salaha Abdeslama. Przywódcy w Europie ostrzegli przed dalszymi zamachami.

Prezydent Francji Francois Hollande powiedział w poniedziałek po południu, że w środę złożony zostanie projekt ustawy w sprawie przedłużenia o trzy miesiące stanu wyjątkowego ogłoszonego po zamachach.

Poinformował też, że zwrócił się o spotkanie z prezydentami USA i Rosji - Barackiem Obamą i Władimirem Putinem - aby przedyskutować połączenie wysiłków mających na celu zniszczenie Państwa Islamskiego (IS).

Premier Francji Manuel Valls powiedział, że po piątkowych atakach policja przeszukała we Francji ponad 150 mieszkań osób ze środowisk islamistycznych. Z kolei szef MSW Bernard Cazeneuve poinformował, że w operacjach w nocy z niedzieli na poniedziałek zatrzymano 23 osoby i zarekwirowano 31 sztuk broni.

W Brukseli policyjna obława w dzielnicy Molenbeek, której celem było ujęcie Salaha Abdeslama zakończyła się niepowodzeniem. Nikogo nie zatrzymano. Prokuratura poinformowała po południu, że z siedmiu osób zatrzymanych w Belgii jeszcze w sobotę, pięć zostało zwolnionych, a dwie - oskarżone o powiązania z zamachami i przynależność do organizacji terrorystycznej.

Według doniesień mediów, niepotwierdzonych oficjalnie, belgijskie służby podejrzewają, że organizatorem zamachów był urodzony w Brukseli Abdelhamid Abaaoud. Belg marokańskiego pochodzenia był prawdopodobnie mózgiem siatki działającej w tym kraju i kierował nią z Aten. Miał planować kilka innych zamachów w Europie. W styczniu uciekł z Europy do Syrii.

W poniedziałek pojawiły się kolejne informacje dotyczące tożsamości zamachowców, z których większość dokonała samobójczych eksplozji. Ustalono tożsamość pięciu mężczyzn. Są wśród nich: Ismael Mostefai, Samy Amimour, brat Saleha Abdeslama - Brahim Abdeslam oraz Bilal Hadfi. Syryjski paszport znaleziony przy zwłokach jednego z zamachowców samobójców należał do 25-letniego Ahmada Al Mohammada, urodzonego w Idlibie. Jednak nie udało się potwierdzić autentyczności tego dokumentu.

Według wyliczeń brytyjskiego dziennika "Telegraph" za powiązanych z zamachami uznaje się obecnie 15-20 mężczyzn, wliczając w to siedmiu zamachowców samobójców, osoby dotąd zatrzymane i jednego podejrzanego, który nie został ujęty.

W całej Francji i w innych krajach Europy minutą ciszy uczczono w poniedziałek w południe pamięć ofiar piątkowych zamachów. W centrum Paryża setki ludzi zgromadziły się o godz. 12 na placu Republiki, w pobliżu miejsca zamachu. Hollande oddał hołd zabitym na uniwersytecie w Sorbonie.

W Paryżu i okolicach ponownie otwarto po południu zamknięte po zamachach muzea, kina, teatry i inne placówki kulturalne. Jednak odwołano imprezy i demonstracje, które miały towarzyszyć konferencji klimatycznej COP21. Rozpocznie się ona w stolicy Francji 30 listopada.

Francja i Europa muszą przygotować się na kolejne zamachy - ostrzegł w poniedziałek premier Valls. W Londynie premier David Cameron powiedział, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy służby specjalne udaremniły w Wielkiej Brytanii siedem zamachów. Media brytyjskie poinformowały, że kraj wzmocni swoje służby bezpieczeństwa i wywiadu o dodatkowe 1900 osób.

Prezydent USA Barack Obama w związku z zamachami w Paryżu zapowiedział bardziej intensywną wymianę informacji wywiadowczych między służbami amerykańskimi a francuskimi. Szef CIA John Brennan podkreślił, że piątkowe zamachy nie są przypadkiem odosobnionym i IS zapewne przygotowuje następne ataki.

Prezydent Rosji Władimir Putin wyraził nadzieję na współdziałanie z innymi krajami w walce z terroryzmem; zaznaczył, że wymagają tego nowe wyzwania i zagrożenia.

Państwo Islamskie opublikowało w poniedziałek nagranie wideo, w którym ostrzegło, że kraje uczestniczące w nalotach w Syrii spotka taki sam los jak Francję. Dżihadyści zagrozili też atakiem na Waszyngton.(PAP)

Kraj i świat

Małżeństwo i psa porwał silny nurt Drwęcy. Uratowali ich policjant i kajakarz

Małżeństwo i psa porwał silny nurt Drwęcy. Uratowali ich policjant i kajakarz

2024-06-04, 18:44
Zbigniew Rau przed komisją: Nie było żadnej afery wizowej. Doszło do kaskady fake newsów

Zbigniew Rau przed komisją: Nie było żadnej afery wizowej. Doszło do kaskady fake newsów

2024-06-04, 18:02
Nie żyją dwaj obywatele Polski porwani przez Hamas. Ich śmierć potwierdził Izrael

Nie żyją dwaj obywatele Polski porwani przez Hamas. Ich śmierć potwierdził Izrael

2024-06-04, 16:05
Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące ukrywania akt znalezionych w domu Ziobry

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące ukrywania akt znalezionych w domu Ziobry

2024-06-04, 14:28
Janusz Rewiński nie żyje. Kabareciarz, aktor oraz były polityk miał 74 lata

Janusz Rewiński nie żyje. Kabareciarz, aktor oraz były polityk miał 74 lata

2024-06-04, 11:45
W Bielsku-Białej i powiecie bielskim zalane drogi i posesje. Prezydent ogłasza alarm powodziowy

W Bielsku-Białej i powiecie bielskim zalane drogi i posesje. Prezydent ogłasza alarm powodziowy

2024-06-04, 10:38
Funkcjonariusz Straży Granicznej ranny po uderzeniu konarem przez migranta

Funkcjonariusz Straży Granicznej ranny po uderzeniu konarem przez migranta

2024-06-03, 22:51
Minister Gawkowski: Zatrzymaliśmy kolejne cyberataki na infrastrukturę krytyczną

Minister Gawkowski: Zatrzymaliśmy kolejne cyberataki na infrastrukturę krytyczną

2024-06-03, 13:04
Ma promować polską literaturę. Z połączeniu dwóch instytucji powstał Instytut Książki

Ma promować polską literaturę. Z połączeniu dwóch instytucji powstał Instytut Książki

2024-06-03, 12:26
24 osoby zginęły na polskich drogach w długi weekend. Jedna także w regionie

24 osoby zginęły na polskich drogach w długi weekend. Jedna także w regionie

2024-06-03, 10:15
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę