Szczyt G20: Przywódcy zapowiadają wspólną walkę z terroryzmem
W komunikacie wydanym w poniedziałek po zakończeniu szczytu G20 w Antalyi w Turcji przywódcy zapowiedzieli walkę z terroryzmem, wzrost wspólnego PKB grupy o 2 proc. do 2018 roku oraz eliminowanie oszustw podatkowych międzynarodowych korporacji.
Komunikat końcowy głosi, że rosnąca fala terroryzmu zagroziła nie tylko światowemu pokojowi i bezpieczeństwu, ale też działaniom na rzecz wzmocnienia globalnej gospodarki.
Przywódcy G20 zobowiązali się do współpracy mającej na celu zapobieganie aktom terroru i odcięcie finansowania tym grupom, które się ich dopuszczają. Ponadto kraje G20 zapowiedziały, że będą dzielić się informacjami wywiadowczymi, uszczelnią kontrole na granicach oraz poprawią bezpieczeństwo komunikacji lotniczej na świecie.
W związku z zamachami, do których doszło w piątek w Paryżu, grupa najbogatszych państw świata obiecała też "poprawę współpracy na rzecz ograniczenia przemieszczania się terrorystów" pomiędzy krajami.
Przywódcy G20 zastrzegli jednak w komunikacie, że terroryzm nie powinien być kojarzony z żadną religią, narodowością czy grupą etniczną.
Liderzy największych światowych gospodarek ogłosili, że zobowiązują się do zrealizowania celu, jakim jest "zwiększenie wspólnego PKB G20 o dodatkowe 2 proc. do roku 2018".
"Naszym celem jest skuteczna i przeprowadzona we właściwym terminie implementacja naszych strategii wzrostu (gospodarczego), przewidujących działania, które wzmocnią popyt oraz reformy strukturalne" - czytamy w komunikacie.
G20 obiecuje też, że poszczególne kraje będą "jasno komunikować" swe decyzje polityczne, co - jak komentuje Reuters - jest ukłonem w stronę rynków finansowych, na których dochodziło w tym roku do dramatycznych wahnięć w związku ze zmiennymi przewidywaniami dotyczącymi ewentualnego podniesienia stóp procentowych przez amerykański bank centralny, czyli Fed.
Przywódcy państw G20 przyjęli też ostateczny plan walki z oszustwami podatkowymi międzynarodowych korporacji; podkreślili, że konieczne jest, aby projekt ten został wprowadzony w życie "na szeroką skalę i w sposób skoordynowany" - głosi komunikat.
Po zakończeniu szczytu prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zaapelował, by nie wiązać kryzysu migracyjnego w Europie z zagrożeniami terrorystycznymi na świecie, ponieważ takie postępowanie byłoby "unikaniem humanitarnej odpowiedzialności" za los uchodźców. Dodał też, że "wiązanie terroryzmu z jakąkolwiek religią stanowiłoby wielką potwarz (dla wyznawców) i byłoby oczywistym brakiem szacunku wobec tych, którzy tę religię wyznają".
Szef tureckiej dyplomacji Feridun Sinirlioglu powiedział też po zakończeniu obrad, że uczestnicy szczytu nie omawiali możliwości zorganizowania wojskowej operacji lądowej w Syrii, a Ankara nie rozważa takiej opcji.(PAP)