Iran grozi ostrą reakcją w razie zbliżenia się sił Państwa Islamskiego
Iran ostro zareaguje, jeśli bojownicy Państwa Islamskiego (IS) zbliżą się do jego granic na odległość mniejszą niż 40 km, zarówno od strony irackiej, jak i afgańskiej - zapowiedział w poniedziałek szef sił lądowych Iranu gen. Ahmad Reza Purdastan.
"Groźby ze strony Daesz (arabski akronim IS) nie są dla nas niczym nowym. W czerwcu określiliśmy już czerwoną linię na 40 km od naszych granic, gdy bojownicy IS przybyli do prowincji Dijala" w Iraku na granicy z Iranem - powiedział Purdastan.
W niedzielę minister spraw zagranicznych Iraku Ibrahim ad-Dżafari potwierdził, że według raportu irackiego wywiadu, przekazanego wcześniej koalicji walczącej z IS, przywódca Państwa Islamskiego Abu Bakr al-Bagdadi zarządził ataki na państwa tej koalicji oraz na Iran i Rosję. Miały to być m.in. zamachy bombowe.
"Wiemy, że Daesz jest obecny w północnym Afganistanie (graniczącym ze wschodnim Iranem) i chce zbliżyć się do naszych granic (...) naszą strategią jest zniszczenie Daesz-u, jeśli przybliży się na odległość co najmniej 40 km od naszych granic" - podkreślił.
Gen. Purdastan potwierdził jednocześnie, że wszystkie jednostki wojskowe są gotowe do zapewnienia bezpieczeństwa irańskim pielgrzymom udającym się do Iraku na obchody ważnego święta szyickiego, przypadającego 2 grudnia. Według mediów ponad trzy miliony Irańczyków chciałoby wybrać się na to święto do Iraku. Państwo Islamskie kontroluje znaczną część irackiego terytorium. (PAP)