Petru szefem klubu parlamentarnego Nowoczesnej
Lider Nowoczesnej Ryszard Petru został w czwartek szefem klubu parlamentarnego tego ugrupowania. Wiceszefowymi klubu zostały posłanki: Katarzyna Lubnauer, Joanna Scheuring-Wielgus i Joanna Schmidt.
Sekretarzem klubu została Monika Rosa, zaś rzecznikiem Kamila Gasiuk-Pihowicz. Z kolei kandydatem klubu na wicemarszałka Sejmu jest Barbara Dolniak.
Podczas konferencji prasowej w Sejmie Petru wyraził nadzieję, że osoby te "wprowadzą zupełnie nową jakość do Sejmu i do sposobu procedowania polskiego parlamentu". Jak dodał, liczy na to, że kandydatka Nowoczesnej na wicemarszałka zostanie poparta w głosowaniu, także przez posłów PiS.
Z kolei Dolniak powiedziała, że dobrym obyczajem jest, by każdy z klubów miał swojego wicemarszałka.
"Do tej pory byłam sędzią, mam więc nadzieję, że moja praca i moje doświadczenie zawodowe i merytoryczne pozwoli mi właściwie wykonywać tę funkcję" - deklarowała.
Klub Nowoczesnej zebrał się przed zaplanowanym na czwartek na godz. 13 inauguracyjnym posiedzeniem Sejmu VIII kadencji.
Podczas konferencji Petru odniósł się też do sporu pomiędzy PiS a PO dotyczącym nieformalnego szczytu Rady Europejskiej w sprawie uchodźców na Malcie. Rozpoczyna się on równolegle z pierwszym posiedzeniem Sejmu.
"Spór między PiS a PO nie jest jałowy. On jest niebezpieczny dla Polski. Będziemy konstruktywną opozycją" - podkreślił lider Nowoczesnej.
"Z pewnością stwierdzam, że dzień 12 listopada to dzień białej flagi, którą wywiesili wspólnie prezydent Andrzej Duda i premier Ewa Kopacz" - mówił Petru. "Prezydent Duda, bo popełnił błąd. Ludzie popełniają błędy, tylko że później powinni je poprawić. Prezydent mógł zmienić godziny Sejmu (...) lub zmienić datę, tak by pani premier mogła spokojnie pojechać na Maltę" - dodał.
"Z przykrością stwierdzam - kontynuował - że pani premier Kopacz też wywiesiła białą flagę, prosząc premiera Czech, by nas reprezentował. Wiemy dobrze, że mogła złożyć dymisję na papierze". "To jest żenujące, bo potrzeba tylko dobrej woli po obu stronach, aby się dogadać" - skwitował.
Stanowisko Polski na maltańskim szczycie przedstawi premier Czech Bohuslav Sobotka. (PAP)