Szczyt UE na Malcie kolejną próbą mobilizacji ws. kryzysu migracyjnego

2015-11-12, 10:12  Polska Agencja Prasowa/Anna Widzyk

Czwartkowe spotkanie przywódców państw UE na Malcie to kolejna próba wywarcia presji i mobilizacji krajów członkowskich do działania w obliczu kryzysu migracyjnego. Decyzje, podjęte do tej pory są wdrażane zbyt wolno, a napięcia polityczne wciąż się utrzymują.

Stanowisko Polski będzie na szczycie reprezentowane przez premiera Czech Bohuslava Sobotkę, bo tego samego dnia odbędzie się zwołane przez prezydenta inauguracyjne posiedzenie Sejmu, na którym premier Ewa Kopacz ma złożyć dymisję rządu. Zgodnie z regulaminem Rady Europejskiej w szczytach mogą uczestniczyć tylko głowy państw lub szefowie rządów, a w razie nieobecności można poprosić przywódcę innego państwa UE o reprezentację.

"Ciągle jest jeszcze wiele do zrobienia i jesteśmy pod ogromną presją wydarzeń. Realizacja działań, które Unia Europejska uzgodniła na pięciu szczytach w tym roku poświęconych walce z problemami migracji musi zostać przyspieszona" - powiedział przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, wyjaśniając we wtorek w maltańskim parlamencie powody zwołania odrębnego, nieformalnego szczytu UE w czwartek, który zacznie się po południu, tuż po zakończeniu spotkania przywódców unijnych i krajów afrykańskich, również poświęconego imigracji.

Według najnowszych danych unijnej agencji Frontex od początku roku do Unii Europejskiej dotarło 1,2 mln migrantów, czyli czterokrotnie więcej niż w całym zeszłym roku. Ponad 540 tysięcy osób przedostało się z Turcji do Grecji. Wielu z nich udaje się w dalszą podróż przez Bałkany Zachodnie, próbując dotrzeć do Niemiec. Przepuszczanie uchodźców przez państwa bałkańskie doprowadziło do poważnych napięć politycznych w tym regionie.

Spory i napięcia wokół podejścia do kryzysu uchodźczego utrzymują się też między samymi państwami UE. Zdaniem komentatorów w tej sprawie odnowił się podział na Europę Środkowo-Wschodnią, która sprzeciwiała się obowiązkowemu przejmowaniu uchodźców od innych państw UE i na Zachód, na czele z Niemcami, który domagał się solidarności.

Z jednej strony krytykowano premiera Węgier Viktora Orbana za budowę płotu na granicy z Serbią i zarzucano mu niehumanitarne traktowanie uchodźców, a z drugiej - oskarżano kanclerz Angelę Merkel, że skomplikowała sytuację, zapowiadając, iż Niemcy będą przyjmować uciekinierów z Syrii, co zwiększyło napływ uchodźców.

W rezultacie pod znakiem zapytania stanęła strefa Schengen, gdy Niemcy i Austria czasowo przywróciły kontrole na niektórych granicach. Ratowanie strefy Schengen to jeden z celów czwartkowego szczytu UE. "Musimy zrobić wszystko, aby zachować strefę Schengen nienaruszoną, więc każda inicjatywa, która może prowadzić do przywrócenia granic wewnątrz Schengen, powinna zostać zatrzymana" - napisał Tusk w zaproszeniu do liderów na szczyt.

Choć we wrześniu udało się przegłosować podział 160 tysięcy uchodźców, docierających do Włoch i Grecji, to okazał się on jak dotąd mało skuteczny. Według Komisji Europejskiej do początku listopada udało się przemieścić niespełna 150 uchodźców, w Grecji i we Włoszech nie funkcjonują jeszcze wszystkie punkty rejestracji imigrantów (tzw. hotspoty), a pozostałe kraje unijne zwlekają z udostępnianiem miejsc dla relokowanych uchodźców.

Jak przyznał niedawno wysoki rangą unijny urzędnik, większość unijnych przywódców przyznaje obecnie, że kluczem do złagodzenia kryzysu uchodźczego jest wzmocnienie ochrony granic zewnętrznych UE, a nie relokacja uchodźców, która absorbowała Unię przez kilka miesięcy. "Okazuje się, że Viktor Orban, choć nie był zbyt dyplomatyczny, miał jednak więcej racji niż Angela Merkel. To powoduje frustrację, napięcia i utrudnia racjonalną dyskusję" - ocenił urzędnik.

Cały czas cześć krajów, na czele z Niemcami, chce wprowadzenia w UE stałego mechanizmu podziału uchodźców, który byłby automatycznie uruchamiany w sytuacji kryzysowej. Według źródeł dyplomatycznych, temu sprzeciwia się blisko połowa państw UE, w tym Polska.

Kryzys związany z napływem uchodźców prowadzi też do napięć wewnątrz niektórych krajów UE. W Polsce był to jeden z głównych tematów kampanii przed wyborami parlamentarnymi z 25 października. Z kolei w Niemczech, które są głównym celem napływających do UE imigrantów, o rozwiązania w tej sprawie spierają się nie tylko rządzący w koalicji chadecy i socjaldemokraci, ale konflikt tli się również wewnątrz chadeckiej CDU/CSU.

Z Brukseli Anna Widzyk (PAP)

Kraj i świat

Wicepremier Ukrainy: nie prowadzimy negocjacji w sprawie zamknięcia granicy z Polską

Wicepremier Ukrainy: nie prowadzimy negocjacji w sprawie zamknięcia granicy z Polską

2024-02-28, 20:04
Nawalny zostanie pochowany 1 marca. Zakłady pogrzebowe nie chciały zorganizować pochówku [wideo]

Nawalny zostanie pochowany 1 marca. Zakłady pogrzebowe nie chciały zorganizować pochówku [wideo]

2024-02-28, 18:16
Premier: Rozmawiamy o całkowitym zamknięciu granicy z Ukrainą na wymianę towarową

Premier: Rozmawiamy o całkowitym zamknięciu granicy z Ukrainą na wymianę towarową

2024-02-28, 15:40
Minister Kierwiński: Wysypywanie ziarna nie jest akceptowalne. To przestępstwo

Minister Kierwiński: Wysypywanie ziarna nie jest akceptowalne. To przestępstwo

2024-02-28, 10:15
Polscy i węgierscy historycy krytykują propozycje zmian w polskim programie nauczania

Polscy i węgierscy historycy krytykują propozycje zmian w polskim programie nauczania

2024-02-27, 20:09
Po szczycie V4 w Pradze. Premierzy niezgodni ws. pomocy militarnej dla Ukrainy

Po szczycie V4 w Pradze. Premierzy niezgodni ws. pomocy militarnej dla Ukrainy

2024-02-27, 17:27
Protestujący rolnicy spotkali się z marszałkiem Sejmu. Zwykła rozmowa bez konkretów

Protestujący rolnicy spotkali się z marszałkiem Sejmu. „Zwykła rozmowa bez konkretów”

2024-02-27, 15:18
Protestujący rolnicy ruszyli ulicami Warszawy pod Sejm. Użyli petard i syren

Protestujący rolnicy ruszyli ulicami Warszawy pod Sejm. Użyli petard i syren

2024-02-27, 12:12
Rosja: Domy pogrzebowe odmawiają organizacji ostatniego pożegnania Nawalnego

Rosja: Domy pogrzebowe odmawiają organizacji ostatniego pożegnania Nawalnego

2024-02-27, 11:00
Władze Ukrainy apelują, by ukarać winnych. Po rozsypaniu kukurydzy na torach w Kotomierzu

Władze Ukrainy apelują, by ukarać winnych. Po rozsypaniu kukurydzy na torach w Kotomierzu

2024-02-27, 08:21
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę