Tusk: szkoda, że nie będzie Polski na szczycie, ale to nie tragedia

2015-11-10, 19:24  Polska Agencja Prasowa

Szkoda, że w czasie szczytu UE dot. uchodźców nie będzie Polski "przy stole", ale to nie tragedia - ocenił we wtorek wieczorem szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Dodał, że "postara się dopilnować", by nasz kraj nie poniósł na Malcie strat.

Ustępujący wiceszef MSZ Rafał Trzaskowski poinformował, że jeszcze we wtorek lub najpóźniej w środę Polska wystosuje list do jednego z państw członkowskich po to, by poprosić je o zaprezentowanie polskiego stanowiska na szczycie ws. uchodźców. Nie powiedział, do którego kraju się zwrócimy.

O sprawę był pytany we wtorek wieczorem Donald Tusk na Malcie, gdzie przywódcy państw UE i Afryki spotkają się w środę i czwartek, by znaleźć wspólne rozwiązania, które pozwolą złagodzić obecny kryzys migracyjny.

"Szkoda, bo z całą pewnością lepiej decyduje się o tak wrażliwych kwestiach jak polityka wobec uchodźców, że nie będzie Polski przy stole. Ale oczywiście nie jest to żadna tragedia - nie przesadzajmy. Rozumiem, że zmiana rządu, pierwsze posiedzenie Sejmu, pierwsze miesiące urzędowania prezydenta - że to wszystko powoduje, że może zabrakło refleksu lub pełnej orientacji, ale postaram się dopilnować, by nic takiego się nie wydarzyło, co by mogło spowodować jakiekolwiek straty dla Polski" - powiedział Tusk TVN24.

"Mówiąc zupełnie serio: szkoda, ale dramatu nie będzie" - ocenił szef Rady Europejskiej. "Wydaje mi się, że to zupełnie niepotrzebne zamieszanie, ale tym razem to nie jest wina Tuska" - zażartował.

Decyzją prezydenta Andrzeja Dudy inauguracyjne posiedzenie Sejmu VIII kadencji ma rozpocząć się w czwartek o godz. 13. W tym samym dniu o godz. 14.30 na Malcie ma rozpocząć się nieformalny szczyt UE ws. kryzysu migracyjnego. Na pierwszym posiedzeniu Sejmu nowej kadencji, premier dotychczasowego rządu składa dymisję.

W związku z tym w ubiegły piątek premier Kopacz zwróciła się do prezydenta Dudy, by to on reprezentował Polskę na szczycie UE 12 listopada. Minister w Kancelarii Prezydenta Krzysztof Szczerski oświadczył wówczas, że premier może złożyć dymisję wcześniej albo zrobić to w piśmie skierowanym do marszałka seniora Sejmu. W obu tych przypadkach - zapewnił Szczerski - prezydent przyjmie dymisję i - zgodnie z konstytucją - powierzy premier i rządowi dalsze pełnienie obowiązków, co umożliwi Kopacz udział w szczycie UE.

Szczerski podkreślał również, że pierwsze posiedzenie Sejmu może trwać dłużej niż jeden dzień. PiS zapowiedziało wówczas, że złoży wniosek o przerwę w pierwszym posiedzeniu Sejmu, tak by trwało ono dłużej i Kopacz miała możliwość zarówno udziału w szczycie unijnym, jak i była obecna w Sejmie.

We wtorek rzecznik rządu Ewy Kopacz poinformował, że premier zwróciła się do prezydenta o przesunięcie terminu pierwszego posiedzenia Sejmu z 12 listopada na piątek 13 listopada "lub na inny dogodny dla prezydenta termin"; ma to na celu - jak mówił - umożliwienie premier udziału w szczycie UE.

Szczerski powiedział we wtorek w TVN24, że premier ma złożyć dymisję "na pierwszym posiedzeniu Sejmu, a nie w pierwszym dniu pierwszego posiedzenia Sejmu".

"Pierwszego dnia - 12 listopada - jak rozumiem, Sejm się ukonstytuuje, wybierze marszałka, podejmie inne decyzje. 13 listopada pani premier Kopacz, po powrocie (ze szczytu UE), będzie mogła spokojnie, w drugim dniu posiedzenia Sejmu, złożyć dymisję. Chyba, że chce to zrobić wcześniej pisemnie, to nie ma takiego problemu" - powiedział Szczerski.

Jak dodał, "wszystko uczyniono, każdą rzecz, którą można było uczynić ku temu, żeby pani premier Kopacz mogła spokojnie 13 (listopada) złożyć dymisję". "Tak jak sobie tego w ostatnim komunikacie, bo te komunikaty się zmieniały nieustannie, zażyczyła" - dodał prezydencki minister. (PAP)

Kraj i świat

Ciąg dalszy strajku personelu pokładowego Lufthansy

2015-11-09, 09:46

Konserwatywni opozycjoniści wygrywają wybory parlamentarne

2015-11-09, 08:31
Gen. Hodges: relacje między Stanami Zjednoczonymi i Polską są bardzo silne

Gen. Hodges: relacje między Stanami Zjednoczonymi i Polską są bardzo silne

2015-11-08, 16:48
Protest kilku tysięcy policjantów przed parlamentem w Sofii

Protest kilku tysięcy policjantów przed parlamentem w Sofii

2015-11-08, 16:22
Para prezydencka rozpoczęła wizytę w Watykanie

Para prezydencka rozpoczęła wizytę w Watykanie

2015-11-08, 16:17

Źródło ze śledztwa ws. airbusa: 90 proc. pewności, że to bomba

2015-11-08, 14:39

Kosiniak-Kamysz: pierwsza inicjatywa PSL w Sejmie będzie dotyczyć emerytur

2015-11-08, 14:32
Ofiara śmiertelna, trzy osoby ranne, 18 tys.odbiorców na Pomorzu bez prądu

Ofiara śmiertelna, trzy osoby ranne, 18 tys.odbiorców na Pomorzu bez prądu

2015-11-08, 14:14

Kwiatkowski: polska racja stanu będzie reprezentowana na Malcie

2015-11-08, 13:36

Tusk chce większego zaangażowania Niemiec w ochronę granic UE

2015-11-08, 13:08
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę