Kopacz zwraca się do prezydenta o przesunięcie posiedzenia Sejmu na piątek

2015-11-09, 16:34  Polska Agencja Prasowa

Premier Ewa Kopacz zwróciła się do prezydenta Andrzeja Dudy o przesunięcie terminu pierwszego posiedzenia Sejmu z 12 listopada na piątek 13 listopada "lub na inny dogodny dla prezydenta termin" - poinformował rzecznik rządu Cezary Tomczyk. Chodzi o to, by premier mogła wziąć udział w szczycie UE.

"Premier Ewa Kopacz zwraca się do Prezydenta RP o przesunięcie terminu pierwszego posiedzenia Sejmu na dzień 13 listopada 2015 r. lub na inny dogodny dla Prezydenta RP termin, tak by Prezes Rady Ministrów mógł uczestniczyć w szczycie UE. W przypadku braku akceptacji dla pierwszego rozwiązania premier podtrzymuje propozycję, aby na szczycie UE Polskę reprezentował Prezydent RP" - głosi oświadczenie rzecznika rządu przekazane w poniedziałek PAP.

Tomczyk dodał, że "jeśli ostateczne decyzje w kontekście zaistniałej sytuacji nie zostaną podjęte" do wtorku, "gdy będzie już gotowe polskie stanowisko, rząd RP zmuszony będzie wystąpić do jednego z przywódców europejskich o reprezentowanie na szczycie UE stanowiska Polski".

Prezydent zwołał pierwsze posiedzenie Sejmu na 12 listopada, tego samego dnia na Malcie ma się odbyć nieformalny szczyt UE ws. kryzysu migracyjnego. Zgodnie z konstytucją na pierwszym posiedzeniu Sejmu nowej kadencji premier dotychczasowego rządu składa dymisję.

Wcześniej w poniedziałek rzecznik rządu podkreślił na briefingu w Sejmie, że przesunięcie o jeden dzień pierwszego posiedzenia Sejmu byłoby "najlepszym rozwiązaniem". "Wtedy pani premier mogłaby jechać na szczyt" - zaznaczył. Innym wyjściem z sytuacji - zdaniem Tomczyka - byłby udział prezydenta w szczycie.

"Prezydent miał możliwość wybrania każdej z 30 dat (pierwszego posiedzenia Sejmu) poza dwoma - 12 listopada, gdy jest szczyt na Malcie i 11 listopada, kiedy w Polsce jest święto narodowe" - mówił Tomczyk.

Odnosząc się do możliwości zarządzenia przerwy w posiedzeniu Sejmu Tomczyk powiedział, że rozpoczyna się ono w czwartek o godz. 13, a szczyt na Malcie o godz. 14.30.

"Na Maltę leci się cztery godziny, a szczyt trwa trzy, więc jeżeli ktoś zagwarantuje techniczną możliwość przedostania się na Maltę w 26 minut, to być może taką propozycję będzie można przyjąć" - ironizował.

Rzecznik rządu podkreślił, że Ewa Kopacz nie wyobraża sobie, by polski fotel na szczycie Rady Europejskiej był pusty. "To najważniejsze gremium polityczne w Europie, na którym będzie Angela Merkel, Francois Holland i w normalnych warunkach byłaby tam pani premier Kopacz. Z jakichś powodów przez wybranie takiej niefortunnej daty - nie wiem, czy to jest przypadek - zostało to uniemożliwione" - mówił Tomczyk.

Prezydent powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej podczas wizyty w Watykanie, że premier "brała udział w szczytach do tej pory" i jest także w tej sprawie wyrok Trybunału Konstytucyjnego. "Ze mną na ten temat pani premier w ogóle nie rozmawiała, nic nie było uzgodnione. Rozumiem więc, że pani premier jedzie" - zaznaczył Duda. Podkreślił też, że w czasie ustalania daty pierwszego posiedzenia Sejmu, ani Kancelaria Prezydenta, ani on bezpośrednio, nie miał żadnej informacji na temat terminu szczytu.

W maju 2009 roku TK uznał, że prezydent jako najwyższy przedstawiciel RP może podjąć decyzję o swoim udziale w konkretnym posiedzeniu Rady Europejskiej, o ile uzna to za celowe dla realizacji swoich, określonych w konstytucji zadań. Jednak to Rada Ministrów ustala stanowisko Polski, które na unijnym szczycie przedstawia premier. Ponadto wyrok Trybunału stanowi, że udział prezydenta w konkretnym posiedzeniu Rady Europejskiej wymaga współdziałania z premierem i właściwym ministrem. (PAP)

Kraj i świat

OBWE apeluje do Watykanu o wycofanie zarzutów wobec włoskich dziennikarzy

2015-11-23, 15:46

Komisja etyki TVP bada sprawę zawieszenia dziennikarki

2015-11-23, 15:45

Poroszenko apeluje o wstrzymanie przewozu towarów na Krym

2015-11-23, 15:44

PO złożyła do Trybunału wniosek o zbadanie konstytucyjności noweli ustawy o TK

2015-11-23, 15:41

149 Polaków m.in. z Mariupola przyleci w poniedziałek do Polski

2015-11-23, 15:38

Wdowa po Papale nie rozpoznała "Patyka"

2015-11-23, 13:20

CBŚP: Ponad 3 tony khatu w kontenerze w porcie w Gdańsku

2015-11-23, 09:18

Błaszczak: decyzja o przyjęciu 7 tys. uchodźców była błędna

2015-11-23, 09:11

GUS: najbardziej ufamy straży pożarnej, najmniej parlamentowi i rządowi

2015-11-23, 07:56

Zdaniem ekspertów, wciąż istnieje problem z wymianą informacji o cyberzagrożeniach

2015-11-22, 17:25
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę